Skocz do zawartości
Forum

joly83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joly83

  1. Dziewczyny chciałam się pochwalić że nasz kochany synek Julian jest już z nami. Przyszedł na świat przez cc o godz 8. Waga 4kg i 56cm
  2. WISIENECZKA U mnie problem z kręgosłupem. Pojawił sie dokladnie po 3 porodzie. Najpierw był tylko ból w okolicy lędźwiowej a później doszła rwa kulszowa w prawej nodze z drętwieniem i lekkim niedowładem. Po badaniach okazało się że wyskoczyły mi dyski które uciskały na nerwy. Prawie rok czasu korzystałam ze wszystkich możliwych zabiegów aby uniknąć operacji i udało się. Ale niestety w ostatnich dwóch miesiącach wszystko wróciło.Lekarz uznał że na 99% po porodzie siłami natury moge się spodziewać że stan kręgosłupa znacznie się pogorszy tym bardziej że waga dziecka wynosi już ok 4300 Miśka1990 dzięki za wsparcie. Też sie tym pocieszam że niedługo zobacze mojego synka
  3. Izu88 Szczerze to jakoś dziwnie się czuję i bardziej boję może dlatego że porody naturalne mam już za sobą i wiem co i jak a tu teraz taka niewiadoma.
  4. Dziewczyny chciałam sie podzielić wiadomością że moja ciąża zostanie zakończona cc 23 września.Taką decyzje podjął lekarz ortopeda i ginekolog. Więc jeśli żadna z was nie urodzi do piątku to ja będe kolejna i wreszcie na świat przyjdzie nasz synek.To mój 4 poród ale pierwszy który zostanie zakończony cięciem cesarskim.
  5. Mari83 Gratulacje!!! bajka_3 Nie przejmuj się na pewno sobie poradzisz. Ja moją 3 córkę rodziłam naturalnie z wagą 3900 a teraz w 36 tygodniu waga synka wskazywała już 3600 więc nastawiam się na to, że będzie ważył sporo ponad 4kg. Tylko u mnie na ten moment szykuje się cc ponieważ mam dyskopatie kręgosłupa na odcinku lędzwiowym z rwą kulszową i lekarz ortopeda stwierdził że poród siłami natury z takimi dolegliwościami tak dużego dziecka spowoduje wypadnięcie kolejnych dysków. W poniedziałek idę na konsultację z ordynatorem do szpitala i tam się dowiem ostatecznie jak ciąża zostanie rozwiązana
  6. Witam was dziewczyny!!! Ja wczoraj miałam wizyte u lekarza. U mnie prawie 37 tydzień, waga synka 3600 co mnie przeraża. Jeżeli dotrwam do końca z pewnością urodzi sie z wagą ponad 4kg. Od tygodnia mam skurcze, wprawdzie nie regularne ale coś sie dzieje więc jestem przygotowana że w każdej chwili mogę zacząć rodzić. Bardzo chciałabym mieć to wszystko już za sobą bo z każdym kolejnym dniem jestem bardziej zmęczona i zestresowana
  7. Ja również od kilku dni czuję bardzo nieprzyjemne uczucie rozpychania i rozpierania. Choć to moja 4 ciąża pierwszy raz jest to aż tak nieprzyjemne że praktycznie nie mogę sie ruszać, wstawać ani chodzić. Podejerzewam że jest to związane z dużą wagą dzidziusia. -Dagmarcia- Jeśli chodzi o szczepienia w szpitalu , ja nie szczepię. Szczepiłam w szpitalu tylko pierwsze dziecko i bardzo tego żałuję bo kilka godzin po otrzymaniu szczepionki córka dostała NOPu. Jak się później okazało nie była do końca zdrowa i nie powinna być wtedy zaszczepiona. A od lekarza usłyszałam tylko że na ''oko wydawała się zdrowa''. Dlatego teraz nie szczepię bo jak niby ktoś może po 1 lub 2 dobie stwierdzić że jest zdrowe. W europie nie szczepi sie noworodków dopiero po 3mc i nic im nie jest
  8. [Kamama] Ja również planuje rodzić na Ujastku w Krakowie. Mam nadzieję że uda mi się zdążyć bo mam jakieś 85 km od mojego miejsca zamieszkania. Również nie mam stamtąd lekarza ale chyba to nie jest problem. Poprzednio czyli 2 lata temu rodziłam w Krakowie na Galla i bardzo żałuję że tamtejsza porodówka została zamknięta bo naprawde opieka nad ciężarną i noworodkiem jak dla mnie była na najwyższym poziomie.
  9. Witam was dziewczyny!!! Ja dzisiaj wróciłam od lekarza, kończę właśnie 32 tydzień. Termin na 1 października ale z usg wychodzi 27 wrzesień.Synek jak określiła pani doktor wagowo ''bardzo konkretny'' tzn waży na chwilę obecna 2500. Bardzo się boję że jeżeli dotrwam do końca ciąży to będzie miał ok 4,5kg. W domku mam już wszystko przygotowane, pokój, wózek, ciuszki, kosmetyki i oczywiście torbę do szpitala. To moje czwarte dziecko więc sprawnie uporałam się ze wszystkim. Zostaje mi tylko czekać...aż mąż dotrze z zagranicy (mam nadzieję że synek nas nie zaskoczy i nie będzie chciał wcześniej pojawić się na świecie)
  10. Ja też już po badaniach połówkowych. Waga synka w 21 tyg to 486 gr a więc sporo . Moja waga wzrosła już o 10 kg, na całe szczeście przed ciążą miałam niedowage i jestem wysoka więc się jakoś rozłożyły te kilogramy. To moja 4 ciąża a każde kolejne dziecko rodziło się wieksze od poprzedniego więc spodziewam się sporego bobaska. Wszystko na badaniach wyszło w porządku oprócz umiejscowienia łożyska które jest brzeżnie przodujące. Nie mam żadnych zaleceń od lekarza. Na razie się nie martwię ponieważ w 3 ciąży również miałam podobny problem z łożyskiem ale na szczęśie około 25 tygodnia się podniosło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...