Skocz do zawartości
Forum

milllusia88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez milllusia88

  1. raczej wydawalo mi sie ze owulacje mialam normalnie tak jak mniej wiecej powinnam i nawet czulam w podbrzuszu bo zawsze pobolewa ja tam niewiem. Po za tym wiadomo moglo sie przesunąć owu ale nie zeby w 7 tyg zarodek byl jako 6 tydz i tydzien pozniej tak samo. Ja tam mało ciążowo się czuje poza tym że mam brzuch wielki i piersi bolą i spać bym tylko chciała ;/
  2. 2dwójeczka na usg było to co tydzień temu mniej wiecej i w szpitalu pecherzyk żółciowy -1,34 cm w szpitalu było 6 tydz 1 dn, dzień pozniej u lekarza wybadal na 6 tydz 4 dn, badan nie mam nic zaleconych karty tez nie mam tylko leki przepisane ja w pierwszej ciąży na prenatalne szłam i nie żałuje fajna sprawa i przynajmniej dobry sprzet i wiadomo czy wszystko jest ok z maleństwem
  3. no własnie miesiaczki dosc regularne mialam co 30-31 dni
  4. o i po lekarzu, ten lekarz jakiś dziwny i niewiem czy zmienic go czy zostawić bo moze przesadzam, ale pokolei. Czekałam na te wyniki beta ale długo nie przychodziły a lekarz już przyjął wszystkich pacjentów tylko ja zostałam to mnie zaprosił już na usg. Tam to wiadomo to co wczoraj mówił "coś tam sie wykluwa" dalej jako 6 tydz serca nie wykryto.Zrobił zdj dał mi. I kazał przyjść za tydzień i czekać. Dopiero jak już wychodziłam z przychodni to akurat w laboratorium drukowała ta bete chodz ten lekarz i tak wczesniej mówił że dla niego i tak najważniejsze to jest co na usg. Beta o dziwo rośnie wczoraj 11559 dziś 17203,02 tak wiec i tak dalej nic niewiem i dalej stres co to bedzie sel85 a ty teraz z usg to masz jaki tydzien?
  5. Ja biore luteine 3 razy dziennie Byłam wczoraj na IP bo się przestraszyłam tymi plamieniami bo były takie brązowo różowe i już lekko czerwone.Badanie zrobione usg też oraz beta. Nie wygląda to dobrze niestety bo na usg było widać to co tydz temu czyli zarodek 6 na okolo 6 tyg a raczej sam pecherzyk żółciowy ;( Dzis rano znów byłam na becie czekam na wyniki i zaraz z wynikami po 16 do lekarza na wyrok. Lekarz z IP nie dawał mi nadziei bo prawdopodobnie się ciąża nie rozwija. Wszystko zalezy od tej bety czy wzrasta czy sie cofa czy stoi ;(
  6. Patrycja no w pt jak byłam na wizycie to nie mówił skąd to plamienie na usg to niewiele było widać jedno hasło że chyba wydawało mu się że widział serce ale nie chce mnie meczyc bo te plamienia wiec w sumie mam nadzieje że maluszek sie tam cos rozwija tylko tygodnie się nie zgadzały. Mówił że po luteinie plamienia powinny się uspokoic a jak coś czyli zacznie sie wiecej tego to do szpitala ale ogolnie jakis spokojny był a ja puki nie slysze serca to nie bede wiedziec czy żyje mój maluszek czy sie rozwija. Kazał przyjsc za dwa tyg żeby było cos wiecej widać na usg a że lekarze są różne to potem obawy jakies mam
  7. Ja jestem ze śląska może ktoś jest? Rodziłam w Bytomiu blok 3 porażka totalna nigdy wiecej. Pokarmu miałam mało maluch płakał a ci nic sobie z tego nie robili jeszcze musiałam oddawać im mm co dawali mojemu synkowi. Odwiedziny były tylko od 15-16 i dzieci wywozili bo nie mogły być na sali wiec jak jakiś płakał to spowrotem dawali i koniec wizyt albo jak ktoś to kogoś innego przyszedł z tej samej sali (było nas 4 osoby po cc wszystkie) to na korytarz a wiadomo po cc ciężko a tam sale obok to były też jako patologia ciąży gdzie wizyty mieli obojetnie o jakiej porze wiec korytarze pełne. Nie wspomne że nawet ojciec dziecka na rece nie mogl wziasc tylko zobaczyc w oddziale noworodkowym wrrr koszmar a co do mnie jak się teraz czuje kurcze mdłości nie mam co nawet to mnie nie pokoi chodz tak wiem wiem nie musza wcale być. Dziś po powrocie do domu patrze znowu jakies lekkie plamienia brazowawe ale takie słabiutkie i ja zaś załamka chodz niewiem czy to nie z tej luteiny co biore 3 razy dziennie czy nie jakies drobne zapalenie sie robi. Maz mi juz zabronił chodzić po syna do żłobka takze bede z niego rezygnowac troche daleko mamy i to moze mnie zmeczylo. Już sama niewiem co moge robic co nie. W sob mialam jechac z mezem na piknik militarny tez niewiem czy moge pojechac czy tylko mam lezec plackiem w domu. Do wizyty u gina bardzo daleko jeszcze. Dobra rozpisałam się troche
  8. w moim miescie to nawet jakby ojciec dziecka wszedł to by wszyscy krzywo patrzeli, mój mąż to tylko jak byłam prywatnie to był ze mną w środku na prenatalnym i połówkowym gdyż ono robione było w szpitalu na lepszym aparacie. Teraz mąż też nie chodzi ze mna bo musi pilnować naszego rugiego 2 letniego malucha
  9. pełno jest takich przychodni co najpierw lekarz bada kieruje na usg i się czeka. Też tak miałam w pierwszej ciąży i dużo razy musiałam zmieniać lekarzy bo pierwszy właśnie taki był nawet nic nie pokazał mi na tym usg tylko słyszałam serduszko o zdj mogłam zapomnieć jeszcze powiedział że to nie kino.Potem chodziłam prywatnie ale tam drogo i co 2 tyg zapisywał bo raz badania jakieś raz usg też otrzymywałam zestaw skierowań na badania krwi i moczu gdzie poszłam i też płaciłam dużo kasy wiec potem ktoś polecił mi dobrego ginekologa i poszłam na nfz i było ok szkoda tylko że już nie przyjmuje ten co chodzę do niego niby wydaja sie też ok ale jakoś tak dziwnie bo mało informuje chodz moze ja przesadzam
  10. ja to znowu ciagle bym jadla
  11. ja naszczęście nie mam mdłości może pare razy malutkie sie zdarzyły w ciągu tych paru tyg ja to do prenatalnych mam jeszcze duzo czasu a te tyg to z om czy usg bo ja to chyba jak coś to bym musiała iść w 14 tyg z om czyli za 6 tyg to sporo czasu. Mi w pierwszej ciąży to na prenatalnym nie wiele było widać syn się tyłkiem odwrócił i podziwiałam jego kregosłup ;p
  12. ja w poprzedniej ciąży co na początku jeszcze chodziłam prywatnie to dopiero w 11 tyg karte ciąży założył ale potem zdecydowałam że bede chodzić na nfz, teraz ma mi założyć przy następnej wizycie tak mówił czyli bede w 9 tyg z om a koło 7-8 usg czy wy wszystkie wybieracie sie na te prenatale? od którego do którego tyg to trzeba zrobić bo mi się już zapomniało
  13. Doris super wieści bedziesz już spokojniejsza. Rozumie też że puki nie uslyszymy serduszka to bedziemy sie martwić dla mnie samej te 2 tyg to będą się ciągnąć a nie wiadoma jest najgorsza te prenatalne to szkoda że tylko refundowana dla tych powyżej 35 albo mogło być to tańsze też chciałabym iść ale zobacze czy kasy wystarczy
  14. Doris będzie dobrze ;) ja też mam dużo młodszego malucha bo też coś wpisał 6 tydz a nie 7 niewiem ile tam ma milimetrów nie mówił karty ciąży też nie mam terminu porodu też serce też mówił że chyba coś widział także nic niewiem zawsze terminy są inne niż om a tamtej ciaży miałam 3 terminy podane a i tak miałam cc
  15. ja chodze na nfz i jakoś sam zaproponował l4 a na usg widział tylko pecherzyk a plamieniach mówił że sie mam niby nie martwić także nie mam wskazań że mam leżeć to wszystko chyba zalezy jaki lekarz
  16. mnie też się ciągle spać chce nawet na fotelu zasypiam patrząc na serial swój mnie też czasem lekko coś pobolewa zakuje ale słabo
  17. patrycja dobrze pisze kobiety w ciąży nie mogą pracować aż dziwne że lekarz nie dał L4 trzeba samemu sie dopominac lub zmienić lekarza praca na produkcji jest w ciężkich warunkach wiec po co się narażać ;)
  18. u mnie tez nie wiele mówił tylko żebym się nie denerwowała nie potrzebnie, nawet tym że maluch nie był na 7 tyg tylko dużo mniej to się nie przejął i że za 2 tyg mam przyjsc żeby widziec coś więcej i że założy karte ciąży wtedy. A nie chciał bardziej tego serduszka szukać co gdzieś wydawało mu się że coś znalazł bo te plamienia miałam. I przepisał tą luteine i ze plamienia powinny się uspokoić a jak będzie się coś działo będe wiecej plamić itp to mam od razu do szpitala. Więc ja i tak czekam z tymi plamieniami nie chce usg żeby tam się wszystko uspokoiło. Straszyć nie straszył wiec trzeba czekać cierpliwe i poprostu nie nosić nic cieżkiego i nie przemeczac sie
  19. patrycja ja właśnie też pierwsza ciąża super nic nie plamiłam czułam się doskonale ale wtedy nie pracowałam nie miałam malucha wiec dużo wypoczywałam miałam mało zajęć a teraz praca fizyczna była tu dom ogarnąć, z synkiem zabawa itp na szczescie ja tam ćwiczyć nie lubie oszczedzac sie mam ale zapomnialam spytac czy spacery dłuższe czy tez odpadaja bo chcialam z mezem do zoo sie wybrac a tam troche chodzenia. Też bym z checią poszła jeszcze do innego ginekologa sprawdzic ale zanim mnie zapisza to już bedzie mój kolejny termin u mojego ginekologa a prywatnie isc jeden raz i płacić 150 zł a powie mi to samo (przynajmniej duze prawdopodobieństwo)
  20. lekarz właśnie całkiem nowy wiec niewiem jaki ale chyba dobry bo pierwszy raz w życiu miałam badane piersi i to przez usg tamtą ciąże wogole nie miałam badanych, wcześniej chodziłam do kobietki niestety teraz na nfz nie przyjmuje w tej przychodni i teraz do faceta narazie całkiem ok się wydaje ale to się okaże ;)
  21. no ja chyba nie musze sie rozpisywac bo same wiecie ze agencja pracy że plamienia że moge nie donosić;/ dziś też jakies plamy brazowe eh mam nadzieje ze to z wczoraj że badania bp biore ta luteine a lekarz mowil że powinno ustac eh dopiero jak sie nasili to szpital jakoś dalej sie denerwuje tym wszystkim ...moze dlatego że pierwsza ciąża przebiegała bez komplikacji pierwsze 2 trymestry nic sie nie działo a teraz wszystko inaczej. W pracy już wiedzą bo musiałam powiedzieć o L4 że mam.
  22. no spoko rozumie i tak musze zadzwonic do tej agencji go niewiem czy ubrania trzeba oddac przepustke itp wiec zapytam co i jak i przejde sie do ZuS
  23. patrycja dokładnie mam taka umowe jak ty przedłużona co 2 tyg wiec narazie mi wypłaci zakład do dnia chyba co mam na umowie tj 18 maj a co z tym 19-20 to niewiem czy ktos wypłaci i potem kolejne Zus ale to widze musze tam zajechać dopytac i tak jak mówisz jakis druk pobrac
  24. ruda również podziwiam i współczuje zarazem ale fajnie że nie tracisz wiary tak trzymać i najlepiej lekarzy pytać kiedy znów zacząć próby ja też już po wizycie u ginekologa i mieszane uczucia. Niby mam 7 tydz z OM a jakoś ledwo co na usg było widać więc dużo młodsza ta moja fasolka bo był tylko taki pecherzyk i wydawało mu sie ze tam jakies serce ale nie meczył mnie bo miałam plamienie wiec przepisał luteine i mam za 2 tyg przyjsc. Oby maluszek rosnął i się okazało że poprostu młodszy a nie że nie chce rosnąć ;( bo raczej 7 tydz powinno być ładne serduszko ;/ L4 mam wiec praca w moim zakładzie się również skończyła. Bede musiała chyba do Zusu zadzwonic co dalej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...