Ada1987

Dziewczyny powiedzcie mi jak złapać mocz do badania.

Witamy się i my sobotnio. Monmonka, moja siostra urodziła w niedzielę córeczkę i jak poszłam je odwiedzić to położna się pytała czy jestem babcią, a raczej pod wpływem nie była. A ja też mam 30 lat, więc też szybko babcią zostałam :) Wiem że wcześniej poruszany był temat powrotów do pracy, wtedy się nie udzielałam więc teraz wyjaśnię. Ja wróciłam do pracy od maja na pół etatu wydłużając sobie macieżyński do końca roku i chodzę do pracy co drugi dzień.

Dzień dobry Mamusie! My właśnie wracamy z zakupów i pepco oczywiście zaliczone. Kupiliśmy leginsy i jeansy już na 92 bo moje dziecko chyba koszykarką albo modelką będzie. Miłami Jagódka nawet nie raczkuje i nie staje. Więc nie przejmuj się z Igorem nie jest źle. Jagódka ma też nadwrażliwość stóp, nie chce postawić wogóle stópki na żadnym podłożu.

Charlotte moja Jagódka jeszcze nie siada sama, ale jak ją posadzimy to siedzi, ale też od niedawna. Byliśmy u neurologa i zalecił nam rehabilitację metodą bobatha. Ona źle się też przekręcała z brzuszka na plecy, bo zaczynała od głowy, a sziecko musi przekręcać się miednicą. Szybko to załapała.

Hej Mamusie! Czytam Was jeszcze od czasów ciąży. Czyli już bardzo długo:) Kiedyś raz nawet coś napisałam, ale później ni mogłam was nadrobić. Teraz postaram się być już na bieżąco i odzywać się. My też mamy problem z siedzeniem i raczkowaniem. Chodzimy na rechabilitację i powiem wam że jestem z niej bardzo zadowolona, bo dziecko czasem utrwali sobie jakieś złe nawyki i nie wie że można coś robić inaczej. A tam to szybko korygują i widzę postępy.

Dawno nie pisałam bo nie mogłam za wami nadążyć, tyle produkujecie :) Któraś pytała o spacerówkę, my kupiliśmy bebetto nico s-line i jest ok. Jagódka też ostatnio je krócej odrywa się od cyca i rozgląda, a jak ktoś wejdzie do pokoju i zacznie gadać to już wogóle nie je tylko słucha.

My na pierwszym karmiemiu. Ja na kolkę daję naprzemiennie do każdego karmienia raz delicol, a raz espumisan. I na szczęście ten zestaw u nas działa. U nas z przewracaniem z brzuszka na plecy jest problem bo Jagódka nie chce wogóle leżeć na plecach bo zaraz jest ryk i już sama nie wiem co robić żeby trochę poleżała. Może macie jakieś sposoby.

Hej Mamusie! Dawno się nie odzywałam, ale czytam na bieżąco. Moja Jagódka skończyła trzy miesiące, więc stwierdziłam że będę jej odstawiać delicol. Jednego dnia dałam jej tylko rano, to wieczorem był taki krzyk że pojechaliśmy do lekarza bo myślałam że sobie ucho przeziębiła. A okazało się że to kolki. Niestety po magicznych 3 miesiąsach kolki nie znikają. Jagódka kupkę robi co dwa dni. Współczuję mamusią które muszą dłużej czekać na kupę bo dzidziuś pewnie się męczy.

Mała na rozatępy polecam mustele. Droga jest co prawda ale dobra i wydajna. U nas mała wczoraj wieczorem zrobiła koncert. Szkoda nam się jej zrobiło i wzięliśmy ją do nas do łóżka i przespała z nami od 21.30 do 3. Mąż się śmieje że zajmuje 3 razy więcej miejsca co on. A teraz po karmieniu wróciła do siebie.

My po karmieniu. Jeżeli chodzi o kupki moja mała przez długi czas robiła zielone. Dopiero przez ostatnie dwa- trzy tygodnie są już tylko żółte. Dziś wieczorem mieliśmy gości późno odjechali więc stwierdziliśmy że nie będziemy kąpać Jagódki, a kąpimy ją codziennie. To jak ją wzieliśmy do spania to taki kącert zrobiła że musieliśmy ją wykąpać i dopiero się uspokoiła i poszła spać. Ma już swoje przyzwyczajenia

U nas Jagódka usypia jak jej położy się pieluszkę koło buzi, i przytuli się do niej. Przy piersi też się szarpie i wierci, ale zauważyłam że tylko w dzień. W nocy jak jest rozespana to je spokojnie.

U nas mała też nie lubi leżeć na brzuszku, jak ją podnosze do odbicia to główkę trzyma, ale jak ją pediatra brała za rączki do góry to główki nie ciągneła. Czytałam gdzieś że jak dziecko nie lubi leżeć ma brzuszku to można przekładać je sobie na nogach żeby było na brzuszku. Zbieram się żeby spróbować ale jakoś się boję.

My właśnie mamy pierwsze nocne karmienie. U nas w ostatni czwartek listopada będziemy już drugi raz szczepić. Szkoda że wszystkie szczepionki nie są takie jak na rota tzn do picia wtedy nasze maluszki by się tak nie męczyły. Któraś wspominała o okładach z sody. Nam też położna o nich mówiła i zrobiliśmy i mała nie miała żadnych obrzęków.

Dzięki Szczęściara. My szczepiliśmy refundowanymi plus rotawirus, ale jak byliśmy ostatnio u Pani doktor to polecała też pneumokoki. Pracuje w szpitalu i mówiła że dużo jest dzieci z zapaleniem opon mózgowych po powikłaniach. I chyba zdecydujemy się też na te pneumokoki.

Dziewczyny pytam o to leżenie na brzuszku bo jak byliśmy z małą na kontroli jak skończyła 2 miesiące to pani doktor podnosiła ją za rączki do góry i ona nie dźwiga głowy. Powiedziała żeby kłaść ją dużo na brzuszku. Ona ją położyła tak że rączki miała schowane pod siebie i teraz nie wiem czy tak mam ją kłaść. A jeżeli chodzi o siku to u nas Jagódka pierwsze nocne karmienie ma po ok 5 godzinach snu i pieluszka też sucha.

Hej mamusie. Jak dużo moich poprzedniczek od dawna czytam forum, ale się nie udzielałam. Urodziłam 01.09 dziewczynkę Jagódkę. Mam do was pytanie - jak kładziecie swoje dzieciaczki na brzuchu żeby podnosiły główkę? Podkładacie rączki pod tułów?