Ja do 11 tyg brałam tylko kwas foliowy potem lekarz powiedział, że mam odstawić i brać witaminy Pregna Plus (chyba tak to się pisze) więc brałam ale z dnia na dzień czułam się gorzej dolegliwości pierwszego trymestru mi coraz bardziej dokuczały mdłości wymioty...koszmar. Dopiero moja szwagierka powiedziała mi bym odstawiła witaminy bo to może być z tego, i też tak zrobiłam po 2 dniach wróciło do mnie życie. Po tygodniu znów spróbowałam brać witaminy ale było to samo...więc uznałam, że nie będę brać. Jutro na wizycie zapytam się lekarza co mam robić...w sumie wyniki miałam dobre.
Co do włosów na brzuszku to też mam, mój mąż się śmieje, że za niedługo będę miała takie jak on. Przyznam jednak, że na brwiach i na nogach rosną mi bardzo wolno i bardzo mało... widocznie nasiliło się to w innym miejscu- na brzuszku.
Bardzo się cieszę, że większość z Was już zna płeć maluszków i czujecie ich ruchy. Ja tak bardzo na to czekam...jednak przy pierwszej ciąży to podobno nawet i dopiero po 20 tyg mogą się pojawić...nic trzeba cierpliwie czekać. Jutro od miesiąca wyczekiwana wizyta mam nadzieję, że jest wszystko dobrze z maluszkiem. Godziny się tak ciągną...jeszcze za oknem pochmurna pogoda.
Co do obrzęków to moja bratowa je miała i to było skutkiem gromadzenia się wody w ograniźmie. Przed ciąża bardzo mało piła, natomiast potem tak się zmoblizowała, że aż przez pewien czas organizm nie umiałam sobie z tym nadmiarem poradzić. Pamiętam, że później było lepiej.