NikulaKaja ty to the beściak jestes:) ale się uśmiałam , choć pewnie Tobie nie do śmiechu...
Tosia piękna psinka
Alissss kurcze to się pośpieszyłaś, trzymam kciuki:)
madziaas na wizytce na pewno będzie oki
Izak1979 niedługo już , dasz radę!
mpearl a ja nie dotarłam jeszcze do tej pozycji...aktualnie Zawitkowskiego kończę, mam nadzieję ,że podczytam przy małym...uciekam, myslę co by jeszcze do torby dorzucić..., boję się jak cholerka ...w nieznane w sumie idę, nienawidzę szpitali strasznie mnie dołują:( i strach mam ogromny o Juniora oby wszystko było oki, ta głupia cukrzyca:( naczytałam sie za dużo...próbujemy z mężem jakoś humorem stres rozładować ale mnie i tak gniecie...on wróci jutro do domku a ja zostanę sama i jak znam siebie to będę kręcić się wokół złych mysli ...
oby szybko poszło, i żebym nie miała czasu na zamartwianie się ale jak poleżę tam 2 tygodnie to czacha mi peknie od myslenia straszna ze mnei panikara i pesymistka...nienawidze tego w sobie. Trzymajcie sie brzuszki...puszczę smska pod koniec tygodnia,pa! Będzie dobrze.Trzymaj sie cieplutko i odezwij sie :)