Czy miał ktoś taki przypadek ,ze pod koniec 6 tygodnia na USG był sam pecherzyk z całkiem żółtym, a później pojawił się zarodek i serduszko czy raczej nie ma szansy?
Iza od siebie mogę powiedzieć co ja miałam zbadane 3-5 dc
TSH
Prolatyna
Glukoza
Fsh
Estradiol
Progesteron
Testosteron
SHBG
DHEA-SO4
Androstendion
LH
17-hydroksyprogesteron
Do tego badanie nasienia koniecznie 150 zl
Największym broblemem okazało się badanie nasienia ,bo wyszły źle wyniki
Ja jak poronilam to miałam najpierw ciągnące bóle brzucha promieniujace do jajników. Później kilka kropli krwi takiej żywo czerwonej i brązowe uplawy . Później krew ze skrzepami z tym ze te krwawienie było intensywniejsze od tych okresowych i skrzepow więcej.Podejrzewam, że twoje skrzepy to nie poronienie ,drugim razem idź na betę powinna być podwyższona.
Nie sterty po mimo szybkiej hospitalizacji nie udało się uratować naszego maluszka krwawienia nie ustały, a beta zamiast rosnąć spadła i ciaza obumarla. Teraz czeka mnie 4 miesiące przerwy i będę ponownie się starać.Opuszczam grupę ,a wam życzę nudnych ciąż.
Dzis rano dzwonilam do rejestracji i terminów na ten miesiac już nie ma i tak chciałam na luty. Na luty od poniedziałku przyszłego rejestrują , a chciałam sobie zaklepac termin :( .
Myślałam ze sobie dziś za klepie wizytę u gina, a tu dupa terminów do końca miesiąca brak dzwonić na luty w przyszły poniedziałek. Tyle czekania,żeby poznać termin
Rano zrobiłam kolejny test i jest sytuacja jak z wczoraj dwie kreski jedna blada , a @ brak na betę chyba nie pojadę tylko umowie od razu wizytę u gina cytologie i wyniki mam świeżo robione. Może za tydzień jak będzie termin wolny coś już zobaczy na usg.Narazie to jeszcze do mnie nie dociera, że się
udało
Czesc dziewczyny mam 29 lat i 12 cykli starań za sobą. Ostatni okres miałam 21.12 dziś rano zrobiłam test i 2 kreski jedna słaba.Mam nadzieję ze się udało wreszcie ☺. Jutro powtórzę test dla pewności .
opuszczam wasze grono i trzymam za was kciuki dziewczyny , aby wszystko potoczyło się po waszej myśli . Dziś przyszła małpa spóźniona ,bo spóźniona ,ale to pewnie wynik zmiany klimatu dwa testy negatywne.Więc nie ma szans na krwawienia implantacyjne . trzymajcie się
przyłączam się do was co prawda testować będę dopiero w piątek, ale dużo klasycznych objawów ma chociażby bol piersi mąż się śmieje ze urosły o 2 rozmiary ,pobolewaja mnie Też jajniki zwłaszcza prawy i ospalosc i wilczy apetyt