Skocz do zawartości
Forum

Sevenka

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    M

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Sevenka

27

Reputacja

  1. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ruda moja przy chorobie też ledwo co je ale gdy dojdzie do siebie je za dwóch :) także poczekaj, może i u niego tak będzie .
  2. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ruda no to super, że przeszło. U nas niestety był i mega katar i wczoraj ten suchy kaszel, który nawet dwukrotnie spowodował, że Ola zwymiotowała, dzisiaj po tych inhalacjach naprawdę kaszel zelżał jednak ta gorączka wciąż rosnąca, stwierdziłam, że podaję ten antybiotyk, bo jeśli jutro był dzień roboczy to może bym jeszcze spróbowała z moczem , nie wiem sama, zawsze mam takie mieszane uczucia do tych antybiotyków, dylematy Agaty do potęgi, jednak nasze dzieci są małe i czasem może lepiej wcześniej zareagować tym antybiotykiem bo ostatnie doświadczenia nasze pokazały, że to zwlekanie nam nie pomaga :/ teraz jak gorączka minęła to i kaszel sporadyczny , no głupia jestem, że szok, teraz jak już go podałam to będę myślała, że może jednak nie był potrzebny i tak w kółko.
  3. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczka ale pięknie :) no i fajnie, że macie z Alilu razem termin ,jupi!!! Ja też jestem za prywatnym, nie do końca mi leży, że cholera wie kto nas czyta. Monikae a mi ta strona nie działa, nie mogę wejść :/ popróbuję jeszcze. Dziewczyny jak długo byście czekały z tym antybiotykiem? Tzn. Jak długo można trzymać dziecko z temperaturą ?
  4. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Koleżanka aaaaaaa chyba nie umie czytać ze zrozumieniem, więcej jednak nie odniosę się do tej cennej forumowej rady bo to czysta prowokacja. Qarolina a tak swoją drogą za te 50 zł. podwyżki też bym się tak zachowała ;) Mila super, że dostaliście tak dobre wiadomości :) Alilu a jak test pappa? Czy pisałaś a ja nie doczytałam. Dorotka przykro mi, że Mila znowu coś łapie, w ogóle to zapomniałam pogratulować tak szybkiego odpieluchowania,u nas znowu kiepsko w tym temacie, bo gdy tylko coś ruszy to mała choruje a to już za wiele wszystkiego jak dla mnie i odpuszczam. Szczęściara a Tobie życzę z całego serca wymarzonej pracy, przede wszystkim stabilnej a wtedy kiedy się już zadomowisz ze spokojna głową będziesz mogła się starać o maluszka, no chyba, że los szykuje dla Ciebie to wszystko ale w odwrotnej kolejności ;) Monmonka Ty nasza skarbnica wiedzy, dobrze, że jesteś :* :) Dziewczyny u nas lipa :/ z Oli kataru zrobił się kaszel, wczoraj byliśmy u lekarza, zaleciła inhalacje i syrop wykrztuśny bo jeszcze był mokry kaszel a wczoraj pod wieczorem już zrobił się suchy, męczący i częsty, noc do dupy, spaliśmy 4 godziny, po 2 mega gorączka. Zapisała nam w razie w antybiotyk, syn rano poleciał go wykupił, ja jeszcze zadzwoniłam czy mam go podawać, dopisała nam steryd do inhalacji ale nie wiem czy się uratuje przed antybiotykiem, czy to czasem nie bezsensowne przedłużanie :/ ciągle dylematy, oszaleć idzie, jak ja mam dość tych chorób. Grrrrrrtr!!!!!
  5. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hejo. Alilu zdrówka dla was,a jak dziś Ada? Mila wiesz a ja widzę światełko w tunelu, ja wiem, że ty masz mega awersję na córkę R. ale jeśli ona z psychologiem nie przepracuje swoich emocji tzn. nie zrozumie ich, to nigdy wam nie ulży, bo zawsze będzie wam mieszać. Ja co do psychologów podzielam opinię Peoni, nie skreślałabym wszystkich. Monika ale mi przykro, biedny Dzik nasz kochany i biedna Ty, zdrówka dla niego i sił dla Ciebie. Calineczka nie odpuszczaj ze smokiem, niedawno ja to przechodziłam z sukcesem zresztą :) będzie dobrze. I brawo dla naszej mądrej Zuzi :* U nas ze zdrowiem lepiej, natomiast Ola wczoraj bo żłobku dostała kataru :/ ale czego ja się mogłam innego spodziewać po antybiotyku . Teraz śpi bo już nie do wytrzymania była . U nas jak nie ma drzemek to dziecko chociaż szybko na noc zasypia w przyzwoitych godzinach,a jak teraz w żłobku spała w dzień to na noc ciężko ją ululać . I znowu.w żłobku nowe płaczące dziecko jest i dzieci są rozbite i płaczliwe, Ola nawet ostatnie dwa dni to brała ze sobą swoją pieluszkę do przytulania .
  6. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Alilu ale cudownie, cieszę się razem z wami, Wielkie gratulacje!!! :) Ja właśnie leżę z moją cudowną córką, bo leżę patrzę na nią i myślę sobie, że jest cudowna, taka słodka, śliczna, mądra , jedyna w swoim rodzaju i jestem mega szczęśliwa, że jestem matką swoich dzieci i chcę dla mojej rodziny i czego wam życzę na ten nowy rok, byśmy byli tak szczęśliwi na codzień, w każdym aspekcie życia :) Sałatkę zrobiłam, szarlotkę upiekłam, Stary ma się zająć jakimś mięskiem, będziemy świętować ;):)
  7. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hejo, dziękuje dziewczyny, w końcu choroby zaczynają nam odpuszczać , choć do pełnego zdrowia jeszcze brakuje, antybiotyki się pokończyły, Ola już tylko czasem zakaszle, boję się jednak powrotu do żłobka, na jak długo on będzie :/ nie chodziłam na kontrolę bo zwyczajnie nie miałam siły w piątek, wczoraj w końcu się wyłoniliśmy z domu, odwiedziliśmy moją mamę i zaliczyliśmy biedronkę, ojej jak ja się czułam skołowana na tych zakupach, wejście na czwarte piętro też daje popalić, organizm jeszcze osłabiony. Jutro idę już do pracy, a tak to się lenimy, wieczorami oglądamy filmy, śpię ile wlezie i dobrze mi z tym, gdyby nie choroba w życiu bym sobie nie pozwoliła by się tak lenić bez wyrzutów sumienia. My w sylwestra siedzimy w domu, dzień jak codzień. Ja nigdy nie umiałam się odnaleźć w wyprzedażach,zazdraszczam więc jak słyszę, że kupujecie ciuszki w fajnych cenach. U nas Duplo, czy wogóle klocki są w zależności od humoru, czyli jak ze wszystkim, najfajniej jak wszystko fruwa po podłodze. Ale muszę pochwalić moją córeczkę bo w końcu ma ochotę by się przytulić :) i taka wogóle fajna jest :) co prawda jest też druga strona, na wszystko pruta językiem, jak coś się jej nie podoba, do tego jak się na mnie uweźmie to kopie, bije, wyrywa mi włosy, a dwa dni temu tak mnie rzuciła pudłem, że myślałam, że mi wyleciały kompozyty z zębów :/ Alilu zdrówka, jednym odpuszczają choroby, innych łapią, jak dzisiaj się czujesz? Mila i dla Igorka zdrówka,a chętnie Ci je, może to gardło skoro gorączka. No i brawo za dmuchanie noska, u nas próbuje i czasem ładnie się uda ale na ogół ratuje nas odkurzacz. Qarolina jak dziś humor przy niedzieli? :) Monikae oby to nie astma, ale jeśli nawet to lepiej wiedzieć co dolega i móc efektywnie temu zaradzać.
  8. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Alilu fajnie, że możesz się poczuć jak królewna ;) U nas niestety zamiast lepiej to gorzej, ja poszłam do lekarza bo się wystraszyłam jak rano przy kaszlu zwymiotowałam i jeszcze w ślinie czy w wydzielinie zobaczyłam krew. Podobno to od silnego kaszlu mogło jakieś naczynko pęknąć. Teraz wiem, że antybiotyk był niepotrzebny bo to wirusówka, kaszel mega, zatoki cisną od kataru, gorączka, z Ola jakby lepiej ale dalej dychrze, poza tym jest taka kochana, zdarzają jej się co prawda szybkie zmiany nastroju ale dajemy radę. I przy prezentach była taka fajna, bo odpakowywała każdy po kolei bez szalenizny, pobawiła się jednym i dopiero szła po drugi, ulubiony prezent to konik pony :) Ja też niestety muszę jutro do pracy choć na trochę, M. Zostanie z małą.
  9. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Zdrówka dla Wojtusia i wogóle wszystkich, bo ja mam już chorób po dziurki w nosie, ale i tak nic to przy waszych zdarzeniach Mila, takie szczęścia w nieszczęściach i jeszcze słowa lekarza, kurdę ale czy nie powinien powiedzieć, że trzeba porobić badania bo są jakieś zmiany, żeby wykluczyć czy to nic poważnego, a nie tak jakoś z grubej rury, tak czy siak Mila przykro mi, przed wami dużo stresu ale mocno trzymam kciuki żeby to wszystko dobrze się skończyło.
  10. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczęta. Ja również życzę wszystkim zdrowych, spokojnych, pełnych radości, miłości ale też odpoczynku Świąt :) My niestety nie spędzimy wigilii z naszymi rodzinami, dychrzemy jak gruźlicy, ja byłam w końcu u lekarza, dostałam antybiotyk :/ jeszcze takich Świąt nie grali. Buziaki.
  11. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina dzięki, właśnie to samo wyczytałam w sieci o tym berodualu. Alilu brawo dla Ady za dobre zachowanie, dzięki czemu mama mogła spokojnie ogarnąć zakupy :) U nas nie dość, że córka chora to jeszcze mnie i M. coś pobiera, no super święta się szykują. My zakupy podzieliliśmy, każdy musiał cos ogarnąć, ja pojechałam do biedry, tak jak zapewne większość ludzi :/
  12. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny :) jutro przeczytam ulotkę, poleciałam po floractin, bo diflosu, który kupiłam wcześniej nie wzięłam z pracy z lodówki. Tą moją malotkę tak męczy kaszel, szkoda mi jej, i ta gorączka wciąż wraca :( do tego ten antybiotyk jest taki ohydny, że jak podawałam jej na noc to mi go zwymiotowała, kuźwa przecież to dopiero pierwszy dzień. A może któraś miała do inhalacji berodual, bo dostaliśmy go 3 razy dziennie, zrobiłam jej ostatni raz na wieczór, nic nie mówiła żeby go wieczorem nie robić ale tak myślę, czy on tego kaszlu jeszcze nie wzmógł. A usnęła mi dziś w pionie na rękach z głową opartą o moje ramie, tak stałyśmy w łazience, bo chciałam żeby jej się dobrze poodbijało przed snem, i bujałam się delikatnie nas boki nucąc pod nosem że dziecince się dobrze zrobiło, żeby nie kaszel to by spała spokojnie a tak to wybudza się, wczorajsza nocka też mało spana była ech. Qarolina moja przed snem robi to samo, często ją klepię po pleckach i gdy w złym momencie przestanę np. Jak mi ręka odpada to ta bierze mi rękę żeby ją dalej klepać albo swoją się klepie pokazując w ten sposób że chce jeszcze :)
  13. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    No przygotowania świąteczne pełną parą bo taka tu cisza :) My się właśnie inhalujemy , niestety Ola dostała antybiotyk, dobrze chociaż, że teraz jest trochę wolnego i mogę z nią być. Dziewczyny powiedzcie jakie wy macie informacje na temat podawania probiotyku przy antybiotyku, kiedy go najlepiej podawać, przed czy po? Ja zawsze dawałam po tak że dwie godziny, dziś młoda lekarz mówi, że może być pół godziny przed, to jak to jest?
  14. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Monika wcale nie przesadzasz, też bym się wkurzyła, w końcu o fryzjerze wiedział, dobrze, że przyjaciel Cię wspomoże. Pierniki wyglądają pysznie, bałagan bardzo znajomy :) a ta szyba u Ciebie w kuchni tak mnie zmyliła, że na początku pomyślałam, że zrobiłaś zdjęcie z balkonu, zza szyby, która była mokra od deszczu, gapiłam się w to zdjęcie z takim zainteresowaniem, że w końcu mnie oświeciło, że to taka ściana :) Mila, no R. głupol, kuźwa co to za niespodzianka, która leży na wierzchu . Qarolina, no gorączka jakby rzadziej łapie ale jest, idziemy jutro rano do lekarza, czuję, że tym razem będzie antybiotyk, trudno. Sporo i często kaszle, nie chcę zostawiać tego na weekend. W pracy mam wciąż co robić, jeszcze jutro Wigilia biurowa i ten lekarz, ale trzeba myśleć pozytywnie więc na pewno się wyrobię ze wszystkim :) Ostatnio u logopedy byliśmy półtora tygodnia temu, kazała ćwiczyć w domu, z tym jest gorzej, mówi, że Ola w ćwiczeniach z nią ma chęci tylko szybko się rozprasza, teraz mamy iść 4 lutego. Dziewczyny ogarnęłam dzisiaj ostatnie prezenty i kupiłam śledzie :) Ja też miałam w planach robić z Olą pierniczki , kupiłam foremki, które odrazu były zabawkami Oli, teraz dziecko chore, czasu albo chęci mało, czuję , że zrobimy dopiero za rok. Qarolina ja dziś obiadu ogarnąć nie mogłam bo Ola chciała żeby z nią leżeć i trzymać rękę na jej czole :)
  15. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae byliście na szczepieniu, udało się? Peonia dobre z tym stroikiem ,w sumie co się dziwić, że Twój synek chce go ze sobą zabierać, biedne czasem te nasze dzieci, tyle różnych niezrozumiałych sytuacji dla nich, tyle do ogarnięcia, zobaczcie jakie one są chłonne, ile one teraz się uczą, jakie mądrutkie i pocieszne, jak Igorek z parówkami np.:) A z rzucaniem zabawek próbowałam różnych metod, nie znalazłam jeszcze tej jedynej, co by podziałają. Z pracą też ubolewamy, u nas to wogóle urlop najlepiej brać od 26-5, środek miesiąca zapieprz,no i zawsze przełom roku i do kwietnia młyn. Czasem sobie gadamy, że w budżetówce to by zaniósł zwolnienie i miał w dupie a u nas lipa, bo nikt za nas nie zrobi, prawie jak praca na swoim. Calineczka nie dziwię się, że padasz wieczorami, gdy dziecko nie ma drzemki i nie da chwili odpocząć, to jest niezły galimatias. A Wojtuś taki chłopak w lato był podwórkowy a tu proszę jaka zmiana, widać on z tych ciepłolubnych :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...