Skocz do zawartości
Forum

Ula_S

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ula_S

  1. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Kukurydza, no to czekamy dalej na znaki od chłopaków :) U mnie dwukosmówkowe i dwuowodniowe. I wielkie dzięki wszystkim za info o fotelikach - rozjaśniło mi to w głowie temat. I być może rzeczywiście zdecydujemy się na wózek 3 w 1, żeby w razie jakichś awaryjnych przejazdów mieć w czym wieźć dzieci, albo tak jak pisze Marta76 na gondolki z pasami...
  2. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Ciągle czekam na ruchy dzieciaków i ciągle nic nie mogę wyczuć, a tu już 19. tydzień zaczęliśmy... Kukurydza - u mnie tak samo - jeden nad drugim się umiejscowił. Nie wiem, czemu, ale zawsze sobie wyobrażałam, że jak bliźniaki siedzą w brzuchu, to obok siebie. Na początku trochę się martwiłam, że się jakoś dziwnie ułożyli, mimo że lekarz uspokajał, że jest OK. Teraz mam już większą pewność, że tak bywa i to normalne:) Co do wysypu bliźniaków - mój lekarz ma drugą ciążę bliźniaczą, tyle że tam są dwie dziewczynki. I zaczął już swatać moje bliźniaki z tamtymi bliźniaczkami:) Co do kupowania - na razie nic nie kupuję, ale przeglądam listy zakupowe, sklepy z mebelkami, wózkami i próbuję to na razie jakoś sobie ułożyć w głowie. natalia93 - jeśli Ty się przejmujesz 1,5 kg, to ja mogę Cię pocieszyć, że przybyło mi już prawie 10, a do końca ciąży jeszcze przecież dłuuuuuga droga - ja juz wszystkich uprzedzam, że będę wielorybem:) Mam nadzieję, że mój przyrost wagi trochę zahamuje, bo przestałam mieć na szczęście ochotę na frytki i lody i jem w miarę racjonalnie, do tego chodzę na fitness ciążowy. Lekarz też twierdzi, że jest OK, a ta waga to trochę też z zatrzymywania wody w organizmie. A jeśli chodzi o alkohol - mnie czasem nachodzi ochota na ciemne piwo i jak mój facet pije, to biorę od niego szklankę i sobie trochę wącham - zawsze to coś:) Catya - też mam problem z obiadami i pomysłami na nie. Jak pracowałam, to jadłam obiady na mieście, a od kiedy jestem w domu, muszę wymyślać. Czasami coś ugotuję, czasami robię "zapasy" zamrażarkowe i dziś chyba wyciągnę warzywa na patelnię i zjem z kaszą gryczaną. A czasami staram się umawiać ze znajomymi na lunch na mieście i wtedy chociaż jakiś jeden dzień odpada z wymyślaniem i gotowaniem. Wiem, trochę leniuszek ze mnie. Mam takie pytanie do bardziej doświadczonych i rozeznanych mam. Czy jeśli nie zamierzam dzieci wozić samochodem (bo nie mamy i nie planujemy mieć), czy powinnam kupować foteliki samochodowe? Czy one się przydają w jakimś użytkowaniu poza samochodem? Mi przychodzą do głowy takie okoliczności, że idę np. do znajomych z dziećmi i one sobie tam leżą w tych fotelikach. Pewnie czasami będzie gdzieś podjechać ewentualnie taksówką czy z kimś znajomym/z rodziny, wtedy też pewnie bez fotelików byłoby trudno.... Tak wydaje mi się, że chyba te foteliki mogłyby się przydawać czasem, ale chętnie przeczytam jakieś rady. natalia1811, Ty piszesz, że do galerii wolisz iść "z nosidełkiem od wózka niż gondolą" - to ten fotelik może robić za takie nosidełko czy to chodzi jeszcze o coś innego? (przepraszam, tak przyznaję, jestem zielona w temacie )
  3. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Ojej, przepraszam za pomyłkę. Tak, Edzia85, to Twoja morfologia mnie zainspirowała do podzielenia się swoimi wynikami:)
  4. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Tak a propos morfologii, o której pisze Kukurydza, mi do tej pory wychodziła dobra morfologia mimo niejedzenia mięsa, ale ostatnio spadła bardzo i mimo że biorę biofer, to dodatkowo lekarz przepisał jeszcze tardyferon na receptę. Mam nadzieję, że się jakoś nie przeżelazowię, bo słyszałam, że też się zdarza, szczególnie, że nie zawsze kiepska morfologia to wynik braku żelaza. A robiłam tylko ogólną bez oznaczania poziomu żelaza. Z tego wszystkiego aż zaczęłam jeść trochę mięso. Dziewczyny, skoro lekarze dają Wam telefony, to trzeba korzystać i dzwonić w razie wątpliwości. Mój lekarz mimo że strasznie fajny i nie chciałabym go zmieniać, nie dał mi takiej możliwości, więc nie wiem, co zrobię, jak coś mnie zaniepokoi. Ale to pewnie urok korzystania z NFZ. Podziwiam też wszystkie pracujące. Ja na zwolnieniu od połowy grudnia, kiedy pojawiły się plamienia i lekarz kazał brać duphaston i leżeć. Teraz jest OK, ale lekarz nawet nie poddaje tego pod dyskusję, tylko daje kolejne zwolnienie. Mam wrażenie, że trochę mnie chucha i dmucha, może przez tę ciążę bliźniaczą. Ale za każdym razem, kiedy potrzebuję się położyć i odpocząć, to jestem mu wdzięczna. A na marginesie, postanowiłam swoim maluchom puszczać jakieś piosenki, i trafiłam na playlistę z Akademii Pana Kleksa. Okazuje się, że sama mam z tego niezłą frajdę i pamiętam dużo tekstów:)
  5. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Ale się czuję się miło powitana. Dziękuję bardzo za wszystkie przywitania:) Tak piszecie o różnych wypiekach czy szarlotkach, że naszła mnie ochota na jakiś wypiek i zaraz sie zabieram za muffiny czekoladowe. Co do ruchów dzieciaków, ja wciąż czekam i czekam. Poczytałam wcześniej, że z bliźniakami to czuć wcześniej i tak już jesteśmy w 18. tygodniu, a ja nic nie czuję. Kiedy na usg widzę, jak się ruszają, jak podskakują, to aż mi się to dziwne wydaje, jak można tego nie czuć, co się dzieje we własnym ciele. A jednak muszę się jednak uzbroić w cierpliwość. Z bliźniakami to chyba tylko szybciej mi brzuch rośnie. W tamtym tygodniu byłam na zajęciach fitness dla ciężarnych i prowadząca spojrzała na mnie i stwierdziła - a to już chyba 23. tydzień? Na co ja speszona, że 17. dopiero. A co do staników, ja już tylko prawie w sportowych chodzę, ale nie narzekam, wygodnie mi w nich.
  6. Ula_S

    Sierpniówki 2016

    Hej, dziewczyny, podczytuje to forum od pewnego czasu i chciałabym też coś napisać od siebie. Jestem w 18. tc, przewidywany termin to 12 sierpnia. Trafiła mi się ciąża bliźniacza i po ostatnim usg od dwóch dni wiem, że to dwóch chłopców. To moja pierwsza ciąża, więc dużo niewiadomych przede mną, a takie forum to skarbnica wymiany wiedzy, tak więc pomyslalam, że miło byłoby tutaj dołączyć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...