-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mamuska082015
-
Ewulka ja kupuję mrożonki w Chacie Polskiej. Nie wiem, z jakiej jesteś części Polski, bo ten sklep to chyba nie wszędzie jest. Jakoś tak średnio brzmi to zdanie, które napisałam, ale dziś już za wiele nie myślę, więc proszę mi to wybaczyć :-P Co do bicia to u nas też bardzo często i wyrywanie włosów, albo przynajmniej ciągnięcie za nie. Ostatnio też fajną zabawą okazało się wkładanie mi palców do oczu. Chyba zacznę nosić gogle i taką maskę jak do szermierki ;-P
-
A skarpetki niestety spadają z tysiąc razy dziennie. Patentu też nie mam. Tylko ciągłe poprawianie
-
A ja bym właśnie chciała, żeby mój synek spał na brzuchu, ale nie chce za nic w świecie. Czasem jak podczas wiercenia we śnie się przewróci to od razu płacz. Śpiewać nic mu nie śpiewam. Uznałam, że szantażem nic nie wskóram (śpij, albo będę śpiewać). Talentu wokalnego to ja niestety nie mam. Czasem to tylko działa jak nie chce jeść
-
Dzięki dziewczyny. Naprawdę jesteście niezastąpione ;-) No bo ja niby przelewałam wrzątkiem i tak zaczęłam się zastanawiać, czy ma to jakikolwiek sens bo tak jak mówicie i tak podłoga wylizana ;-)
-
mmadzia ja też trzymam mocno kciuki. Co do sprzątania to bez przesady... jak widać jeszcze kolor wykładziny to nie jest tak źle :-P Tak jak pisze rewolucja coś kosztem czegoś. Dzieciaczki ważniejsze. Chociaż moje dzieciątko czasami lubi patrzeć jak sprzątam i jak zasuwam ze ścierą to mi się uważnie przygląda :-P ale to działa niestety tylko przy ścieraniu kurzu. A takie pytanie z innej beczki (chociaż też o sprzątaniu), czym myjecie butelki, miski itp. dzieci? Jakimś specjalnym płynem, czy takim zwykłym do naczyń?
-
Dziewczyny, czasami jak Was czytam to zastanawiam się czy jestem na dobrym forum:-P Tu 7 ząb, tu dzieciątko już stoi... ;-) wow, wieeelkie gratulacje!!! Super! :-) Mój synek też coś kombinuje do raczkowania, podnosi coraz mocniej pupcie, ale pewnie jeszcze trochę zanim pójdzie na czworakach. Siedzenie też daleko w tyle ;-) , ale wszystko w swoim czasie ;-) A co do zasypiania to bardzo często lubi zasypiać wtulony w kocyk :-)
-
Mój synek budzi się ostatnio ok. 7 Czy Wasze dzieci miały może taki etap, że nagle przestały chcieć jeść łyżeczką? Jeśli tak, to powiedzcie proszę co wtedy robiłyście? Bo ja nie wiem, czy próbować mimo wszystko, czy nie. Teraz na dwa dni odpuściłam i jutro chcę spróbować dać obiadek.
-
Aha, i mają dość specyficzny zapach, ale mi to nie przeszkadza
-
Witam, jakiś czas temu był poruszany temat pieluszek z rossmana. Tak więc kupiłam te fun and fit i postanowiłam podzielić się z Wami swoją opinią:-) Generalnie nie najgorsze, ale... niestety jest "ale". Kształt fajny, miękkie, nic nie przecieklo (przynajmniej na razie) żadnych odparzeń ALE niestety nie są zbyt chłonne (w porównaniu z pampersami
-
MamaEwy, ja robię tak, że odbieram jarzynki i potem kroje je na takie mniejsze kawałki. Wrzucam do wody i pod koniec gotowania dodaje troszkę oliwy z oliwek. Potem wszystko wyjmuje z wody i blenduje. Następnie dodaje ta wodę w której gotowaly się warzywa, i na końcu dodaje ugotowane i zblendowane mięso . Ale nie wiem czy dobrze robię skoro moje dzieciątko nie chce jeść
-
U nas gondola i zupełnie na płasko Ehh jak ja Wam zazdroszczę tych jedzeniowych przygód. U nas od tygodnia jest bunt na jedzenie łyżeczką i nie ważne, czy kaszka, kleik, obiad, czy owoce :-( a już było tak ładnie...
-
agnez123 co do "klubu marud" to jednak wolałabym, z niego jak najszybciej wystąpić :PP Czego oczywiście życzę wszystkim ich "członkom" ;-) Spokojnej nocki wszystkim
-
ewelad -dzięki! JustynKa87 co do kupna warzyw i mięsa miałam taki sam dylemat (a właściwie mam do tej pory) bo to nigdy nic nie wiadomo czy "faszerują" to wszystko. Ja akurat warzywa (tj. marchewka) kupuję na targu od osoby ze sprawdzonego źródła. Wiem, że nie są jakoś mocno pryskane. Mięsko kupuję w zwykłym sklepie mięsnym (na razie kurczak, ale następnego chyba kupie indyka). Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby zakupione tam mięsko było jakieś nieświeże. Nie jest to jakiś sklep typu "bio". Tak jak piszesz... tam też nie możemy być do końca pewni co nam sprzedają. Warzywa, których teraz nie ma świeżych lub do których nie mam zaufania bo to nie ich sezon (dynia, brokuły) dziewczyny polecały mrożonki horetxu i ja skorzystałam z tych rad ;-) Ale u nas niestety złego humoru ciąg dalszy... Co się dzieje z tymi naszymi dzieciaczkami... ?! Ehhh... gdyby tylko mogły mówić to by nam na pewno powiedziały czy ząbki, czy brzuszek, czy jeszcze cokolwiek innego.
-
Stosujecie coś na ząbki? np. jakiś żel? U nas juz są 4 ząbki i chyba idą kolejne, bo od paru dni jest ostre marudzenie. Dzisiaj szczególnie :-(
-
iwcia, ja to tez tak rozumiem, że zależy kiedy zaczęło się wprowadzać ten gluten. Tez słyszałam, że jak się podaje 2 miesiące i jest wszystko okej to już można dać normalną porcję. Ale mogę się mylić... My podajemy juz 2 miesiące, ale pełnej porcji jeszcze nie podałam. Chciałam w tym tygodniu podać więcej, ale dla pewności i tak kie cala porcję od razu tylko zwiększać po trochu. Zobaczymy jak to wyjdzie bo póki co mały odmawia jedzenia łyżeczką :-(
-
Ewulka,dzięki musze spróbować :-) Karolek, tez właśnie ostatnio myślałam o tym chodzeniu, bo właśnie od jakiegoś tygodnia zmiana pieluchy, przebranie itp to niezły wyczyn. No minuty to moje dziecko nie usiedzi w spokoju. Co ja mówię... jakiej minuty, 10 sekund ;-)
-
Wszystkiego najlepszego z okazji. Dnia kobiet (uff jeszcze zdążyłam) Ewulka, a jaki sok podajesz? Np taki wyciśnięty z jabłek? U nas dziś była odmowa jedzenia czegokolwiek poza mlekiem (a i to nie było łatwe, żeby zjadł). Aha i udało się zjeść "aż" 3 może 4 łyżeczki kaszki. Co do mleka to czasem dostaje bebilon, a to dlatego, że takie było w szpitalu i juz nie zmienialiśmy.
-
Mamuska01 sprawdziłam, czy jest możliwość zmiany nicka, ale niestety nie ma. Nie mogę też utworzyć nowego konta na ten sam email :-( Misiaczek monitor oddechu używam nadal. Zawsze włączam jak synek śpi. ewulka plecy bolą i to bardzo. Aż strach pomyśleć co będzie jak nasze dzieci będą zaczynały chodzić i będziemy cały czas w pozycji zginętej trzymać je za rączki. Chyba jakiś pakiet masaży trzeba będzie wykupić :-P Ja nie wiem jak Wy to robicie, że Wasze dzieci piją wodę. Mój synek nie chce. Czasem nawet łyżeczką mu próbuje dać, ale jak wypije jedną to jest dobrze. Kupiłam też niekapek z Aventu z pingwinem (ktoś już chyba o nim pisał) nadzieją, że może mu się spodoba, ale nic z tego.
-
Ewulka, to jeśli dobrze rozumiem, to np. mięso 5 razy w tygodniu i wtedy kiedy obiad jest bez mięsa to żółtko, tak? A co z rybą? Zamiennie z mięsem? Że np. 3 razy mięso, 2 razy ryba i 2 razy same warzywa z żółtkiem? Bo już się pogubiłam :-( pomocy ;-)
-
Misiaczek, dopiero zauważyłam, że piszesz o rozmiarze junior (to chyba 5) a ja o 4. Sorki, chyba się jeszcze nie obudziłam ;-)
-
misiaczek ja uważam, że jak sztuka wychodzi po 70gr to jest okej, jak mniej to jeszcze lepiej, a jak drożej to raczej nie kupuje (chyba, że zapas się skończył;-))
-
My ostatnio też mamy bunt z jedzeniem :-( wody to w ogóle nie chce pić, a wygląda to mniej więcej tak: 7.00 mleko 180-220 10.00 trochę kaszki (z dwóch łyżek) i mleko 140-180 ml 13.00 obiadek z kaszka manną (tu bywa różnie, ale tak mniej więcej wielkość 2/3 słoiczka) 16.00 trochę kleiku (z dwóch łyżek) i mleko 140-180 18.00 jabłuszko (czasem tutaj jest kleik zamiast o 16.00) 21.00 mleko 180-210 ml
-
Już kupiłyście foteliki te następne? Tyłem, czy przodem do kierunku jazdy?
-
Mamuśka01 też zauważyłam, że mamy podobne nicki, ale niestety już po założeniu konta. Może mi się uda zmienić, jak tylko wymyślę jakiś inny. Tylko nie wiem, czy tak można. Bo faktycznie dziwnie jak takie podobne te nasze są
-
Weekendowe dzień dobry :-) Jak dla mnie planeta singli to bardzo fajny film. Owszem, nie należy to do ambitnego kina, ale dla wyluzowania się super.