Skocz do zawartości
Forum

Basia.maj

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Basia.maj

  1. Iva, chyba troche zle sie oceniasz;) brzuszek masz juz taki ladny, okraglutki i najwazniejsze, ze proporcjonalny! Ale wiem jak to jest, bo mi sie tez.wydaje ze moj jest o wiele wiekszy niz w rzeczywistosci. Chyba troche przez to, ze jednak nie pozwala mi o sobie zapomniec. Milutka, super ze juz w domu i wszystko w porzadku z dzidzia. Odpoczywaj i relaksuj sie! Bordo mi lekarz powiedzial, ze polowkowe sa bardzo dokladnym badaniem usg, ktore ocenia czy wszystkie narzady rozwijaja sie prawidlowo, bo to juz etap, kiedy wiele mozna zobaczyc i okreslic. Wiec nie powiem, ale stres bedzie pewnie niezly. Co do zachcianek u mnie tez dalej ten etap trwa, chociaz juz troche bardziej "stabilnie" sie odzywiam;)
  2. Agaa, zdjecie moze i ciemne ale najwazniejsze widac:) super brzuszek i figura tez, szczegolnie ze to nie pierwsza Twoja ciaza!
  3. Mam to samo z cisnieniem. Rano koszmarny bol glowy, ale podobno to normalne...Staram sie duzo pic i tez byc w ruchu. Dzis odpukac czuje sie lepiej, oby tak zostalo, bo ciezko sie funkcjonuje, szczegolnie w pracy.
  4. GreenRose, super brzuszek:) a od kiedy czujesz ruchy malenstwa?
  5. karolicia Basia chudzinko :) Wyglądałam tak samo w drugiej ciąży gdzie w 6 mies. ważyłam 46 kg :) No to jaka ze mnie chudzinka, skoro u mnie dopiero 16 tydzien:) Zaczynalam z waga 44 ale przy wzroscie 157. Teraz 47 pewnie juz jest.
  6. Agaa, wzruszyl mnie Twoj wpis, az mi lzy polecialy. Masz wspaniala corke. Jakos bardziej dotarlo do mnie po co czlowiek sie meczy w tej ciazy:) Gratuluje Tobie i pozostalym dobrych wynikow i trzymam kciuki za kolejne. Ja sobie poczekam jeszcze do 21 kwietnia.. Ale juz jest stres, bo sie okaze czy wszystko rozwija sie prawidlowo. Wklejam swoj brzuszek jakies 3 dni temu. To moja pierwsza ciaza. Dzis juz chyba ciut wiekszy albo to wzdecia.. W kazdym razie zaczynam czuc, ze rosnie coraz szybciej i w udach tluszczyku na pewno przybylo:( Ale to nie dziwne, bo zdazaja mi sie chwile slabosci, szczegolnie przed snem. Ktoras tez tak ma?? Chcialbym juz poczuc ruchy, ale chyba sie nie zanosi.. Milego dzionka wszystkim!
  7. karolicia ma któraś z Was zgagę ? bo ja mam od kilku dni , myślałam że jakaś chwilowa ale jak tylko się położę to masakra , a gdzie tam jeszcze..... Dzis tez mialam napad zgagi, wzielam manti, bo podobno mozna, ale wiele nie dalo. Na szczescie jakos samo przeszlo, ale boje sie ze to nie byla jednorazowa historia. Dodam, ze nie zjadlam w sumie nic takiego, co mogloby wywolac ta zgage.
  8. Dzooana, przykro mi ze takie emocje towarzysza Ci przygotowaniom do slubu. Mysle, ze to wina hormonow i tych wszystkich zmian w naszym ciele. Ja szczerze mowiac, nie bardzo wiem jak sobie z tym radzic. Czasem pomaga mi po prostu wyjscie z domu i zmiana srodowiska. Ale zeby sie zmusic i wyjsc, to czasem masakra, bo bywam okropnie spiaca i zrezygnowana.. Tez juz zaczelam myslec, ze to moze depresja, ale wydaje mi ze to po prostu bardzo duzo zmian u nas teraz, a u Ciebie jeszcze wiecej z okazji slubu. Bedziemy sie smiac z tego. Teraz skup sie na sobie i ciesz sie tymi wyjatkowymi chwilami, ktore przed Toba:)
  9. Milutka, trzymamy kciuki, ale na pewno bedzie wszystko dobrze. Dziewczyny, czy u Was dalej zmiennie nastroje? Bo ja myslalam ze drugi trymestr bedzie juz lepiej, ale ja widzie niewielka poprawe. Jeden dzien potrafie tryskac energia, a za chwile zyc mi sie odechciewa i przepraszam moje malenstwo, ze jestem taka...
  10. Charlotte, u mnie tez srednio 100/ 90 i dawniej jakos to bylo, pilo sie wiecej kawy albo wzielo tabletke na glowe a organizm to chyba ogolnie lepiej znosil. Teraz mam wrazenie, ze juz sobie tak dobrze nie radzi. No coz, moze to przejsciowe, mam nadzieje...
  11. charlotte A co do pracy z dziećmi.. jakiś czas temu znajoma opowiadała mi okropną historię. Dwa lata temu była w ciąży, a jest właśnie przedszkolanką. Wśród dzieci panował jakiś wirus, ona przeszła to jak zwykłe przeziębienie i nie chcę się wdawać w szczegóły, bo to było straszne, w każdym razie dziecko zmarło i skończyło się wymuszeniem porodu w dwudziestym tygodniu ;/ także mamusie pracujące z dziećmi, pomyślcie przede wszystkim o sobie i swoich brzuszkach [quote Okropna historia:(Ja staram sie nie nakrecac, bo w koncu wiele kobiet ma juz dzieci, ktore tez chodza do przedszkoli i wszystko moga przyniesc do domu. Zreszta lekarze/ polozne powtarzaja ciagle, ze ciaza to nie choroba. Chociaz uwazam, ze facet ginekolog powinnien siedziec cicho w tym temacie, podobnie jak kobiety, ktore nigdy w tej ciazy nie byly. Myslicie, ze codzienny poranny bol glowy plus cisnienie 100/50 ( przez caly dzien takie niskie) powinny martwic? Mam tak juz tak od co najmniej tygodnia i jest to naprawde meczace:( A moze nie tylko ja tak mam..?
  12. Szczęściara09 Maja ja właśnie też tak, a bo nie chce robić problemu, zostawiać dziewczyny, dzieciaki, a może do wakacji dociagne. A dziś mi koleżanki uswiadomily ze to bez sensu. I to ja powinnam być teraz najważniejsza bo nie odpowiadam juz tylko za siebie. I tak myślę że powiem w piątek bo w środę mam wizytę. I chyba pójdę od maja na l4 Ja tez pracuje z dziecmi i czasem jest mi bardzo trudno. Popoludniami bywam b.zmeczona i mam wrazenie, ze kazdy dzien to walka. Od poczatku ciazy zlapalam juz 2 razy konkretne przeziebienie. Wlasciwie to nie chce siedziec w domu, a poza tym mieszkam w Szwecji i tu mi nikt nie da zwolnienia wczesniej niz w 7 msc, jesli ciaza jest prawidlowa. Ale zapowiedzialam, ze pracuje do konca kwietnia, bo nie wyobrazam sobie biegania za maluchami i dzwigania ich z wielkim brzuchem. A poza tym marze, zeby sie skupic troche na sobie, bo juz nie zostalo nam wiele czasu na bycie egoistkami:)
  13. charlotte Dzień dobry dziewczynki ;) Muszę się z Wami czymś podzielić. Wczoraj mój maluszek dawał o sobie znać jak zwykle delikatnym łaskotaniem. Wieczorem poszliśmy normalnie spać, ale w nocy mąż mnie obudził, bo strasznie chciało mu się przytulać ;) Po wszystkim jak zawsze troszkę mnie martwił napięty brzuch, ale naczytałam się o tym, że to normalnie, macica może być napięta nawet do pół godziny i nie jest to nieprzyjemne dla maluszka, wręcz przeciwnie czuje, że dzieje się coś miłego. Chciałam więc spokojnie zasypiać, a tu.. kopniak! Pierwszy taki wyraźny i mocny kopniaczek! Strasznie mnie to ucieszyło i rozczuliło. A dziś zaczynamy 16 tydzień :) Charlotte, czy to Twoja pierwsza ciaza? Bo u mnie kilka dni do przodu i jakos sie nie zanosi, aby malenstwo dalo o sobie znac.
  14. dddorotkaaa Hej dziewczynki i chłopaki w brzuszkach :) Parę dni tu nie zaglądałam i teraz muszę nadrobić kilkanaście stron...u nas dziś piękne słońce, a wczoraj pierwsza wiosenna burza...to tak jak w mojej głowie...co chwilę boję się, że coś jest nie tak, chociaż nic szczególnego na to nie wskazuję. Tydzień temu byłam na wizycie, córeczka potwierdzona :) zdrowa, fika koziołki tylko ja póki co ruchów nie czuję i już nie mogę się doczekać pierwszych kopniaczków. Boże dlaczego nie wymyślili jeszcze przenośnych USG :) A tak z innej beczki...prowadzicie jakąś aktywność fizyczną ?? Ja chciałam w poniedziałek pojeździć na rowerze, ale pół rodziny spojrzało się na mnie krzywo, że teraz to nie można i wszelkie sporty powinnam odłożyć na "po ciąży". A ja myślę, że krótka przejażdżka nikomu nie zaszkodzi i w sobotę na pewno wybiorę się na rower, bo już mam dość spacerowania. W końcu w takiej Holandii kobietki jeżdzą na rowerach do samego rozwiązania !!! Ja jezdze na rowerze codziennie do pracy, na zakupy, jak jest ladna pogoda, to i ekstra wycieczka tez sie zdarza. Nie czuje absolutnie, aby to mialo mi jakos zaszkodzic. Mysle, ze po prostu trzeba byc ostrozniejszym i mniej brawurowo jezdzic:)
  15. A ja ciagle zmeczona jakas. Ciesze sie, ze juz po swietach, bo jakos specjalnie nie mialam ochoty udzielac sie przy stole i jesc non stop...Staralam sie jesc umiarkowanie, ale tez czuje jakbym zjadla baardzo duzo. Brzuszek tez juz sie zaznaczyl, chociaz w jakims stopniu to na pewno wzdecia i tluszczyk:( W piatek czulam non stop jakies dziwne i niezbyt przyjemne uczucie w dole brzucha, wiec pewnie rosnie... Dzidziusia jeszcze nie czuje:( Za to plecy mnie czesciej bola, kiepsko sypiam i najlepiej, zeby toaleta byla ciagle pod nosem. Jak moja mama dala rade, chodzac 5 razy w ciazy, to ja nie wiem... Kolorowych snow kobietki.
  16. kaska1714 Hej kochane . Czy macie jakis sprawdzony sposób na bol gardla ? Po prostu umierammm... Do tego katar ehh Corcia chora , maz tez zakichany... Co się dzieje he ja z reguly choruje raz do roku -na jesien . Ehh Ja ostatnio przechodzilam okropne zapalenie gardla. Ratowalam sie tantum verde i witamina c, ale efekty male. Plukanie sola pomoglo mi chyba najbardziej. Powodzenia i nie zazdroszcze, ze akurat w swieta Cie zlapalo:( Wesolego Alleluja wszystkim Mamom!
  17. Paulap Co do krwawień z nosa to czytałam, że mogą wystąpić w ciąży przez rozszerzające się naczynia krwionośne. Ale najczęściej to przez osłabienie organizmu, a przy wymiotach jest on z pewnością osłabiony. Ja czasem obserwuje krew w nosie. Mam ciagly katar i nieustannie zatkany nos, wiec to moze przez podraznienia albo wlasnie te rozszerzajace sie naczynia. Staram sie godzic z tym stanem, bo podobno tak moze byc juz do konca ciazy...
  18. Paulap Hej dziewczyny :) Wczoraj już nie dałam rady napisać, bo padłam jak tylko wróciłam od lekarza. Maluch ma 9,2 cm i jest strasznie ruchliwy :) Lekarz stwierdził, że mogłabym trochę więcej przytyć bo to co na razie przybrałam to jest to minimum. I niestety nabawiłam się jakiegoś drożdżaka :( Pytałam mojego lekarza o ten kwas foliowy. Stwierdził, że na tym etapie ciąży nie jest konieczne żebym go brała, ale nic się nie stanie jak dalej go będę brała. Więc dokończę sobie opakowanie i koniec :) Hej Paulap, a ile przytylas do tej pory?
  19. AnkaAnka Tak mi się przypomniało - w wielu filmach w czasie porodu kobieta krzyczy do ojca dziecka, że go nienawidzi i następne rodzi on ;) Chyba te filmy burzą mit dostatecznie ;) Ja już patrzę spod byka na lekarzy, co mówią, że ciąża to nie choroba. Przecież mam cały czas katar, wieczorami boli mnie głowa, nie mogę jeść wszystkiego, wymiotuję po niektórych rzeczach-jakby przy zatruciu, tyję, mam siniaki po zastrzykach, chodzę do lekarza co chwila, kupę czasu śpię, muszę zrezygnować z jazdy na nartach a nawet rowerze, ciągle chodzę na badania, ledwo mogę oddychać przy wysiłku, nie mam siły, krążenie nie daje rady - wiecznie zimne ręce, brzuch pełny i kłopoty w kibelku, sikanie na żądanie. No i w ciele noszę stworzonko, co mnie objada z substancji odżywczych, zabiera wapń z kości, jak pasożyt jakiś ;) Jak to nie jest choroba - to już nie wiem, co ;) Nie mozna bylo tego lepiej ujac! Powinien to przeczytac przede wszystkim kazdy facet, ktory nie rozumie skad u nas takie nastroje.
  20. Skopiuj pierwszy lepszy. Wejdz na edytuj profil i wklej w miejsce "wstaw link".
  21. Karii, licze na ze mnie tez dopadnie amnezja, bo parka sie podobno lepiej chowa:) Na chwile obecna sobie tego nie wyobrazam. Sevenka ja tez jestem monentami nie do zniesienia, narzeczony juz ma chwile zwatpienia, bez klotni sie nie obylo. A wczesniej sie nam to naprawde rzadko zdarzalo. Suwqczek ustawia sie na stronie www.suwaczek.pl a potem wkleja link na swoim profilu:)
  22. Sevenka, mam to samo. Tez pracuje, staram sie dbac o dom, codziennie rower, czasem basen. Ale czasem to wszystko wymaga ode mnie tyle samozaparcia, walki ze soba, ze zmeczeniem itp. A naprawde czasem jest cholernie trudno, bo ja np juz przechodze 2 raz mega przeziebienie( efekty pracy z dziecmi). I jak pomysle, co bedzie dalej, to mam dosc...Tez mi sie wydawalo, ze ciaza to nic takiego i przeciez to zadna choroba, a ja czuje sie ciagle jak troche niepelnosprawna. I moze sie i ciesze, ale zmartwienia plus ten stan, powoduja ze caly czas sobie powtarzam " to pierwszy i ostatni raz!".
  23. Hej Karii, nie zazdoszcze takich wczesnych pobudek, ale zdaje sobie, ze w moim przypadku i nie tylko moim, to tylko kwestia czasu:) I tak juz ostatnio dociagam max do 8.30. Mam mega katar i mega wysycha mi gardlo:( Chcialabym, zeby juz przeszlo, ale ciezko sie leczyc, jak nie ma za bardzo czym:( Ja tez przytyłam z poltorej kilo i troche sie martwie, ze za szybko, ale Ty Karii jestes na podobnym etapie, wiec chyba tak ma byc :) Chociaz musze powiedziec, ze sobie nie odmawiam niczego i czasem wcale nie sa to tylko zdrowe produkty... Gratuluje wszystkim mamom wspanialych wiadomości z badań, oby tak dalej! Miłej niedzieli.
  24. charlotte mnie tez dosyc czesto mecza zaparcia. Stosuje espumisan, co najmniej raz dziennie 2 tabletki, rano jem jogurt z mielonym siemieniem lnianym i do tego dorzucam otreby (kupilam takie granulowane, niestety sa dosladzane, ale zwykle jakos mi sie nie smakuja). Probowalam tez sliwek suszonych, kiwi, jablka chyba ze 4 dziennie jadam. Do tego pije rumianek i czasem herbate zieloną. Ogolnie troche to pomaga:)
  25. Fajnie sie czyta o doswiadczeniach Waszych partnerow z brzuszkami:) Mojemu zdarzylo sie raz moze dwa poglaskac,wiec tez jakos specjalnie chyba jeszcze nie czuje sytyuacji. Co do wielkosci, moj chyba juz chyba troche ciazowy, bo przytylam ok 1,5 kg i wszystko widac na brzuchu. Nie moge go tez wciagnac, a dawniej nawet mimo jakiegos tam tluszczyku, udawalo mi sie to bez problemu. Oczywiscie wzdecia tez robia swoje... Kiepski nastroj dzis mnie przesladuje, jeszcze przeczytalam relacje z porodu dziewczyny, ktora wczoraj urodzila w kraju, gdzie ja tez zamierzam i mnie to kompletnie przerazilo. Chyba troche za wczesnie,zeby miec dosyc ciazy, ale mnie takie uczucie dzisiaj dopada z przerwami od 4 rano :( Milego dnia wszystkim!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...