Skocz do zawartości
Forum

Marzenka86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marzenka86

  1. A właśnie apropo luteiny...nie wiem, może trochę panikuje ale dziś podczas porannej aplikacji.. Byłam, przepraszam Was za wyrażenie, dziwnie luźna...nie raz nawet palca nie mogłam sobie wsadzić.. A dziś luźno i jakoś dziwnie, trochę się przerazilam, że może coś z szyjka się dzieje..
  2. Cześć Dziewczyny :-) my byliśmy na USG przesiewowym i z maluchami wszystko w porządku :-) lekarz powiedział, że nie ma do czego się przyczepić i jest bardzo zadowolony :-) maluchy mają po ponad 6 cm i na usg oboje ssali kciuka ;-) u jednego było widać normalnie wszystkie pięć paluszkow u dłoni ;-) troszkę się martwię bo jeszcze nast tydz i lekarz kazał odstawić luteine.. To będzie prawie 14 tc. Nie wiem czemu ale z tą luteina czuje się jakby pewniej.. No ale wierzę, że on wie co robi i będzie ok ;-) Goyka ciesz się tymi chwilami, póki maluszki są naprawdę małe, mój synek skończy w tym roku 7 lat i ja to już mam wrażenie, że jestem mu całkiem niepotrzebna, ubierze się sam, sam weźmie prysznic, zrobi sobie kanapkę, włączy bajki, TV, internet.. Jedynie w lekcjach jest "mamo" :-) ale wiem, że mnie kocha i też są chwile, że przychodzi się przytulić czy wola o buziaka na dobranoc, ale fakt dzieciaczki są takie najslodsze do 3-4 rż. Wtedy mają jeszcze ten specyficzny dziecięcy zapach :-) mój jak już tak patrzę to mały kawaler :-)
  3. A i mam pytanko do Was Kochane, czy miałyscie bądź macie, silne bóle głowy?? Obecnie u nas to 12 tc ale często boli mnie głowa tuż po przebudzeniu lub mnie wybudza ze snu :-( raczej mam niedocisnienie, lub książkowe 120/70. Wczoraj wzięłam apap bo już nie mogłam wytrzymać, ból odrobinę zmniejszył się ale nadal był, w dodatku nadal mam mdłości i męczą mnie wymioty..
  4. Kurde, znów mi ucina posty... Nie wiem dlaczego :-( Julia.83 dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy ;-) mam nadzieję że i u nas wszystko będzie dobrze. Na ostatnim usg maluchy miały równo po 4,5 cm, dziś mamy usg przesiewowe i zobaczymy co dzisiaj lekarz powie, trochę się denerwuje...
  5. Julia.83 dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy
  6. Julia.83 dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy
  7. Julia.83 to super, że nasi chłopcy są w tym samym wieku ;-) mój też jest bardzo wyrozumiały, troszczy się o mnie, pomaga w domu np. odkurza i często pyta "czy zrobić mi coś do jedzenia" :-) jest poprostu niesamowity ;-) i cieszy się, że ma mamę w domku, bo na codzień pracowałam odkąd skończył roczek. Teraz jestem w ciąży jednokosmowkowej dwuowudniowej, 11 tc. Nie wiem ale jakoś boję się wszystkiego i o wszystko, chyba bardziej niż w pierwszej ciąży.. Czasem zastanawiam się czy to oby nie jakaś depresja mnie dopadła..
  8. Co do laktacji to niestety nic nie pomogę :-( synkiem pomimo iż rodzilam przez cc miałam nawał pokarmu, lekarz śmiał się wtedy, że śmiało mogłabym wykarmic nawet trójkę maluchów :-) no i synek bardzo szybko przybywal na wadze bo były tyg że potrafił przytyć prawie kg w tydzień. Ciekawe jak teraz będzie przy dwójce :-) Raptus może spróbuj jakiś suplementów na laktacje, podobno są jakieś. Myślę, że warto spróbować każdego sposobu, nie zaszkodzi a może pomóc.
  9. Twixxi to nie przytylas dużo ;-) ja synkiem tyle przytyłam, gdzie co prawda synek urodził się z waga prawie 4,5 kg :-) i do dziś jest duży jak na niespełna 7- latka ;-) boję się o ciążę, bo synkiem też miałam zagrożona..najpierw poronieniem potem porodem przedwczesnym, skurcze i szyjka nieznacznie się skracala, ale sterydy na plucka wtedy dostałam. Teraz też oprócz leków na tarczyce, biorę luteine tak w razie "w", podbrzusze czasami ciągnie i boli a ja już panikuje..czasami mam wrażenie jakby mi brzuszek troszkę twardnial ale to chyba nie możliwe na takim etapie ciąży.. Już sama nie wiem..
  10. Cześć Dziewczyny, faktycznie nie wiem dlaczego, ale ucina mi posty :-( u nas to już 11 tc, a może i dopiero... Nadal czuje lek o przebieg ciąży i maluchy :-( mam różne koszmary w nocy itp. Problemy z tym TSH, nasilyly moje leki... A może zwyczajnie za bardzo wszystko przeżywam...
  11. są dwuowodniowee więc też kamień z serducha ;-) okazało się że wystąpiło podrażnienie po luteine i gin zmienił na podjezykowa, fuuj...nie dość że mdli to jest nie dobra ale cóż.. :-) Kasia 29 główka do góry, wszystko będzie w porządku. Sterydy dają zawsze gdy uznają że maleństwo może urodzić się wcześniej. Mój pierwszy syn chciał już w 29/30 tyg i też je dostałam. A urodził się w końcu dwa dni przed terminem. Bądź dobrej myśli, trzymam kciuki że wszystko się uspokoi :-)
  12. Cześć Dziewczyny :-) Dziękuję, za słowa otuchy, od razu lżej się robi czytając Wasze porady i cieplej robi na serduchu, że nie jest się samej. Udało nam się jeszcze wczoraj znaleźć prywatnego endokrynologa. USG tarczycy wyszło nieźle i dziś robiłam powtórkę badania TSH i innych badań tarczycowych ale dostałam już i zaczęłam brać lek Euthyrox N 50 i jod. Byliśmy też wczoraj u naszego gin i z maluszkami wszystko w porządku
  13. Raptus i cichaobserwatorka, mam nadzieję że sprawiedliwości stanie się zadość a Wasza krzywda zostanie wynagrodzona przez los. Trzymam za Was kciuki żeby wszystko Wam się ułożyło, macie dla kogo życ. Wiem dziewczyny, że w necie można naczytac się różnych głupot itp. U mnie pojawił się właśnie problem... Odebrałam dziś wyniki pierwszych badań i jest problem.. Mam mało płytek krwi a najgorsze, że mam bardzo wysoki poziom TSH :-( nigdy nie miałam problemów z tarczyca aczkolwiek lekarze często zlecali mi te badanie i zawsze było w normie.. Płacz, szloch bo to niebezpieczne dla mnie i dla dzieci...
  14. Twinsy, nie wiem jeszcze czy jedno czy dwuowodniowa :-( nie wiem czy doktor tego nie widział jeszcze czy poprostu w całej tej euforii gdy dowiedziałam się, że to bliznieta, po prostu nie doslyszalam. W USG jest tylko napisane że ciąża jest jednokosmowkowa, i że w jednym pecherzyku widoczne są dwa zarodki i dwa ciałka żółte.. Mam teraz wizytę 1 marca więc dopytam o to lekarza. Staram się myśleć pozytywnie ale już zdążyłam się naczytac o tych wszystkich kompikacjach, które mogą wystąpić, że łzy same pociekly po policzku.
  15. Cześć Dziewczyny ;-) Czytam te forum i postanowiłam do Was dołączyć. Jestem w 9 tc bliźniaczej jednokosmowkowej. Jest to dla nas ogromna radość jak i lęk... Mamy już prawie 7 letniego synka. Jednak wiem że ciąża pojedyncza a bliźniacza to co innego. Mam tyle obaw, o przebieg ciąży, rozwój maluchów, możliwe kompilacje...jestem szczęśliwa jednak również przerażona, żeby wszystko było w porządku.. Póki co wszystko jest ok, biorę luteine dopochwowo - tak w razie czego, gdyż pierwsza ciążę miałam zagrożona...no i folic oraz bardzo dużo odpoczywam bo siedzę w domku. Mam do Was pytanie drogie mamy, jak przebiegały Wasze ciąże bliźniacze, czy faktycznie komplikacje pojawiają się często, na co trzeba zwracać szczególną uwagę a co jest normalne? Pozdrawiam ciepło ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...