
tika
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tika
-
Moja przytyla 1 kg w 7 tyg.
-
Oczywiście super by było gdyby było do 120 po posiłku. Ale to byś musiała z zegarkiem w ręku ciągle ją na początku pierwsze 2 tyg też się mozno pilnowalam co do minutki i chodziłam głodna. A teraz jak widzę ze nie ma co Tak przesadZać.siedząc w donu możesz cudowac gotować pod siebie jeść na godzinę. Ale gdzieś wyjdziesz do znajomych wszyscy jedzA grilla jeśli jest surówka i drób to spoko Ale godzin ju nie zawsze upilnujesz. A Pozatym dzidzi też się coś należy i tobie tez. Dieta zacznie się przy karmieniu. Bez soli połowa rzeczy odpada więc tak jak mi powiedział lekarka najważniejsze pilnować wagi bo to pokazuje czy jest ok. Jedz zdrowo jak jesteś głodna jeśli masz ochotę na coś to zjedz. Tak jak mówiła pielęgniarka zjedz loda ale kulkę nie pół pudełka zmierz cukier i zobacz jeśli nie skacze to można sobie pozwolić czasem. To samo z innymi rzeczami. Nie żyjesz więcej niż przypisane na ten trymestr więc dieta działa. Głową do góry!
-
Nie martw się na zapas skoro dziecko rośnie i gin mówi że ok to jest dobrze. Moja Lena dzis 30+1 miała 1597 wcześniejszy pomiar 23+1 597g. Ja w ciągu ostatniego mięs przytylam pół kilo A od ostatniego usg do dziś 2 kg a ona1 kg. Lekarz mówi że to dobrze bo w sumie od początku mam 11na plusie a skoro dziecko rośnie to mi bedzie łatwiej zrzucić więc to jest jak najbardziej ok. Dietę cukrzycowa mam od około 6 tygodni a ty jak długo??
-
A i w zeszłym tygodniu udałam się do innego giną na usg i rozmawiałam z nim o cukrzycy i powiedział ze jeśli jest dieta tylko to w sumie co to za cukrzyca. A na 1 wizycie ta moja diabetolog też sie jakoś nie przejęła tym kazała przyjść za miesiąc chyba ze będzie po 180 to wcześniej. Ja naczczo mam od 70-80 PP śniadaniu roznie113, 121,128,143,147,146,95,148,120,98,120,100 po obiedzie102, 88,117,87,108,133,135,116,100,104 po kolacji Max 120 w sumie parę razy udało mi się w nocy i wyniki to 88 89 81. A ma być powyżej 60. DiabetOlog kazała mi mierzyć dziwnie bo 2 razy w tyg wszystkie pomiary. Ginekolog kazał częściej. Generalnie mierze 2-3 razy dziennie. Bo często sie zdążą przegapić zajmę się czymś zapomnę albo coś zjem np pół godZiny pozniej....ajj
-
Virkael. Spokojnie masz dobry cukier nie ma co panikowac. Nie zmniejszaj posilkow. Ja robiłam różne testy i cukier tak mocno nie skacze jeśli zjesz cos np połowę porcji i druga cZęść po jakiś pół godziny. Byłam dziś u giną i powiedział że mam dobre wyniki tylko te śniadania. Wiec mowie ze próbuje zjeść coś w nocy I pozniej śniadanie albo szybko po przebudzeniu coś i pozniej dopiero śniadanie. Generałnie mam zazwycZaj rano gorszy chyba ze zdążą się jakiś dzień gdzie sobie poszaleje i wtedy gorszy. Ale dziecko ładnie rośnie powiedział ze tą cukrzyca jakoś nie wpływa na jej wagę więc powinno być ok. Ja jem jak jestem głodna już tak mocno nie pilnuje tej pozniej kolacji bo nie lubię jeść tak pozno wolę coś w nocy ostatnio jak wstanie siusiu. Ja kupuję U siebie w piekarni chleb specjalny dla diabetyków. Ale jest tak jak powiedziała mi pielęgniarka w poradni ze to wszystko zależy od hormonów. Możesz mieć czas w którym zjesz cokolwiek a cukier szaleje a w innym okresie ciąży możesz sobie podjeść i nie skacze. Więc ja generalnie ostatnio żywię się głównie warzywami bardzo dużo bez ograniczeń leczo pomidory z chudym twarożkiem. Wędliny chude wpiepszowe i drobiowe. Kiełbasę to tylko w leczu takto unikam wieprzowiny. Ciasto jeśli jem to staram się robić sama bo wiem ile daje do niego cukru staram się mało. Oczywiście nie raz zgrzesze slodyczem czy bułką słodka. To nie z rana. Mleko mi nie podnosi. W sumie ziemniaki tylko w zupie. Jem tez sporo zup. Biały makaron zamieniłam ba brązowy. A i często też placuszki z mąki razowej z kefirem smażę. I jem je z dżemem własnej fabryki,owocami jogurtem naturalnym. I zagadka dziś po śniadaniu takim cukier 100 innego dnia po tym samym cukier 150 czyli poprawa przez moją nocna kanapkę albo hormony na które niestety nie M wpływu. I z tego co widzę jajka też nie podnoszą mi cukru a w poradni tak tym straszyli. Lekaz powiedział że jeśli dziecko rośnie a ja nie to znaczy ze dieta skutkuje i jest ok. Za tydzień mam diabetologia zobaczymy co ona powie.
-
Virkael cukier na czczo do 90. Godzinę po posiłkach głównych do 120. Mi sie zdążą często przekroczyć szczególnie rano na śniadanie kiedy jestem już głodna i zjem za dużo zdarzało się nawet powyżej 140 ale w ciągu dnia się stabilizowal.teraz próbuje techniki przekąski w nocy po pobudce do toalety mała kanapeczki czy wadel ryżowy. Albo zjeść coś na szybko rano zanim zrobię sobie śniadanie to mija około pół godziny i dziś np cukier po śniadaniu 100. Ja stosuje dietę. Po badaniu krzywej schudłam w kilka dni 2.5 kg było to jakieś 6 tygodni temu. Na początku bardzo rygorystycznie odkąd mam glukometr sprawdzam ślubie co mi szkodzi i chyba najgorzej ten pierwszy posiłek i chyba mąka pszenną. Nie będę ukrywać ze zjem słodyczą czy loda ale jakoś nie mam po nich wielkich skoków. Od tej pory przytylam może pół kilo a brzuszek rośnie i dzidzia tez. W zeszły czwartek wazyla 1550g czyli ładnie przybiera a ja obecnie nie. Wizytę kontrolna U diabetologia mam za tydzień. Zobaczymy co powie na pomiary i wagę. A U Ciebie jakie wyniki??
-
Z żyły... Pytałam pani w laboratorium to powiedziała że jest coś nie tak ze spalanie cukrów. Czyli teraz dieta smzastrzyki w brzuch??
-
Dziewczyny coś nie tak z moją glukoza.... Na czczo 86 pierwszy pomiar 185 pomiar drugi 186. Coś napewno jest złe czy to może być cukrzyca? U mnie w rodzinie miała tylko prababcia i to W podeszłym wieku. Czy to może być przycYna dużego przyrostu na wadze bo już 12 kg mi wskczylo...
-
Dziewczyny co można na ból pęcherza w ciąży??? Nie dostanę się do mojego giną bo dopiero pracuje w środę. Znajoma jest teraz w ciąży i dostała urosept. Czy można pic herbatkę urosan ??
-
Widać widać, ale dużo zależy od ubran
-
Witam wszystkie przyszłe mamuśki! Myszka83- ja miałam taki kryzys ok 2 tyg temu przez kilka . każda zmiana wagi która wskoczyła niepostrzeżenie kończyła się płaczem. pakowanie przyciasnych ubrań w worki-płacz. brak akceptacji siebie płacz. Dodatkowo w tym czasie usłyszałam niefajny komentarz na swój temat. jakieś 3 lata temu schudłam około 10 kg było to związane z chorobą żołądka. waga stopniowo wracała i tak przed zajściem w ciąże ważyłam już około 60 kg czyli wróciło ok 5 kg. w ciązy brak wymiotów niewielkie mdłości i spory apetyt, na szczęście juz się to trochę stabilizuje i do przodu około 3,5 kg. brzuszek widoczny od dawna. w sumie przed potwierdzeniem ciązy spodnie wyższe w stanie były juz dla mnie ciasne i upijały. dodatowo róznica wagi rano-wieczór to conajmniej 2 kg. Wydaje mi się ze to z zatrzymywaniem wody... miałąm jeden dzień w którym mało piłam zbyt mało i nastepnego raka waga około 1 kg mniej. Ale niestety pić trzeba... Niesadze żeby mój kryzys z tym związany minął i zapewne przy następnym skoku wagi się znowu pojawi. uspokoiło mnie badanie prenatralnew któym powiedziano ze wszystko ok, a w ostatnią sobotę zaczęły się bóle brzucha. Pojechałam na ginekologiczna izbę przyjeć gdzie gin dał lek potrzymujący ciąże i zalecił leżenie. teraz widze ze bycie dzidzi w brzuchu jest ważniejsze niż kilogramy. staram się ograniczać słodycze aczkolwiek nie zawsze się udaje ale zawsze należałam do łasuchów. trudno. po porodzie zacznę chodzić na fitness. Dziś jadę na wizytę do swojego gin i niech podejmie decyzje co do dalszego leczenia i L4. juz zaczynam się martwic ta wizyta...
-
Filoka na ból gardła mi pomaga płukanie naparem z szalwii I są takie tabletki prenalen dla kobiet w ciąży. Dosyć skuteczne ale smak okropny
-
A u mnie niestety weekend zakończył się lezeniem. Wczoraj w pracy troszkę było zamieszania i niestety zbyt dużo pracy zbyt ciężko zaczął boleć mnie brzuch rano po przebudzeniu ok, po czym po 3 godzinach w pracy dolegliwości wróciły. Pojechałam na izbę przyjęć ginekologiczna i lekarz zalecił leżenie kilka dni i zmianę trybu życia czyli L4 i zwolnienie te ma życia.... Dodatkowo duphaston ale na szczęście z dzidzia i ciąża wszystko ok.
-
I też mam problemy z kręgosłupem. Zdążą się dzień tragiczny czasem jest dzień do zniesienia. Kiedy więcej pochodzę czasem od siedzenia w szczególności wieczorem kiedy się poloze. Mogę spać tylko na boku bo na plecach odczuwam ból.
-
Hej ja dziś też już po swoich badaniach prentralnych. Tyneczka U mojej dzidzi trisomia 13 1do 54682, przezięrność karku. 1.50 mm tętno 170 crl 6.6 i chyba będzie dziewczynka
-
Fiolka mój hit na kolacje jakoś tak koło 6 tyg drobiowy kotlet surowe buraczki popite mlekiem. A ostatnia zachcianki paluszki rybne o 5 rano. Albo twaróg z szypiorkiem i inna zielenina i smażone ruskie pierogi popite sokiem z malin...
-
Ograniczam uleganie na słodkie przekąski... W sumie mało słodyczy w porównaniu do czasu przed ciąża. To pierwszy dzidziuś i może to przez to tak ciężko na siebie patrzeć a to dopiero 12 tydzień.... I kilka opinii znajomych wczoraj nie pomogło... Myślę ze i tak jednak za moje Humorki w głównej mierze odpowiadają Hormony. Mam nadzieję ze już zacznie sie wiosenna aura jak wczoraj która sprzyja długim spacerom.. Pozatym za 2 dni uwag genetyczne i jak zobaczymy dzidzie to napewno humor sie poprawi
-
Majeczka36 A czy miałaś mdłości wymioty i brak apetytu? Bo ja mdłości niewielkie za to apetyt straszny... I chyba to jest po czesci przyczyna moich szybkich zmian bo w sumie to dopiero 12 tydzien a brzuszek spory widoczny i nie do schowania
-
Ja nadal pracuje ale w marcu już pójdę na zwolnienie bo mój system pracy mnie mocno meczy... Ja już w sumie nie mam jeansow w swojej szafie wczoraj wszystkie zapakowałam.... Nawet z legginsow musiałam powycinac gumki. A jak brzmi pocieszenie doświadczonych matek.... Bedzie tylko gorzej..
-
Udało się. Mam jeszcze pytanie dotyczące jak wy się czujecie? Jak to wygląda z akceptacja samej siebie? Tyciem? Problemami z zapięciem się w spodnie... W sumie ja już wszystkie zaplanowałam do torby i wyniosła na strych. Czy wasze brzuszki też tak rosną szybko?
-
Będę miała usg genetyczne. W 12 tygodniu. Stworzyłam sobie suwaczek Ale nie wiem gdzie umieścić link...