Penduka

Ja byłam w 6 tyg 3 dzień i biło. To było takie awaryjne usg jak spanikowałam i pojechałam do szpitala. Tętno było całkiem przyzwoite. Moje planowe USG mam 21 czerwca będzie to 7 tydzień 6 dzień.

moonix26 ja dokładnie tak jak Ty dziś zaczynam 7 tydzień :)

ja na zwolnienie poszłam od razu wcześniej (3 poronienia) nie brałam żadnego zwolnienia. Teraz postawiłam wszystko na jedną kartę i chciałam dać sobie prawdziwą szansę. Zresztą na razie na tym zwolnieniu pozostane. Strasznie dużo śpie, mam problemy z jedzeniem, mdli mnie, pobolewa brzuch i mam lekkie plamienia, więc na razie przy takiej decyzji pozostane. Gdyby nie mój bagaż doświadczeń pewnie bym normalnie pracowała..

Ja jestem troche odmiennym przypadkiem.. ze wzgledu na wczesniejsze poronienia... policzylam i biore 15 roznyych tabletek - glownie witamin. Jesli moge Wam cos polecic to Fembion natal 1. Jako jeden z nie wielu ( nie wiem ktory inny tak ma) zawiera kwas foliowy w w postaci kw. Foliowego i folianow dzieki czemu ma szanse prawidlowo sie wchlaniac (zwlaszcza w przypadku mutacji MTHFR ktora ma ponad 40proc. Spoleczenstwa. Zwykly kwas foliowy w przypadku takiej mutacji nie bedzie sie wchlanial. Poniewaz problem dotyczy duzej czesci spoleczenstwa nie zaszkodzi brac wlasnie tego suplementu.

Moni.ka a wiadomo czemu wczesniej poronilas? Pytam bo ja wlasnie podobnie jak Ty poronilam 3 razy. Podobno jest juz diagnoza czemu. Biore garsci lekow i heparyne w zastrzykach. Czy Tobie lekarz tez zalecil? Ja troche plamie. W panice pojechalam wczoraj do szpitala bo dodatkowo plecy mnie bolaly. Myslalam ze juz po wszystkim a tu rowniotki pecherzyk. Pierwszy raz ciaza miala swoj rzeczywisty wiek i bilo serduszko. Tetno 125 wiec chyba nie najgorzej. Zarodek ma juz 6 tyg i 4 dni zgodnie z USG. Zmartwilo mnie tylko "echo kosmowki niejednorodne" czy ktoras z was moze juz tak miala? 21 czerwca ide na moje terminowe usg to moze wtedy wiecej wypytam.

lunia piękny wynik! gratulacje :)

Super pomysł z tym Excelem :) skradnę do lutówek :)

Witaj moonix26 ! Fajnie, że nas coraz więcej, może się wątek szybko rozkręci! Trzymam kciuki, żeby choróbska szybko Cię opuściły!

Aniu, poczatkowo jest szok, rozpacz. Jak to mowia czas leczy rany. Jestem po 3 poronieniach. Ostatnio pod koniec lutego br.Obecnie w 4 ciazy ( na samym poczatku). Nie poddaje sie. Jesli plod obumrze radzilabym zglosic sie do lekarza i wziec tabletki poronne. Tak bedzie lepiej dla Twojego organizmu. Nie zaszkodzi to tez nowym planom w przyszlosci. Trzeba isc do przodu. Mozna tez w szpitalu zglosic ze chcialabys przebadac swoj plod. Mozna sprawdzic jaka byla wada genetyczna. Zrobilam takie badanie ostatnio i wyszla mi choroba letalna. Jakby takie dziecko sie zdolalo urodzic nie byloby dlugo na tym swiecie.. tak mialo byc.

Ciesze sie, ze tyle znajomych twarzy! Dziewczyny glowa do gory musi byc dobrze. Zobaczcie ile juz macie za soba;)

Kaliope daj znać jak po wizycie:) ja czekam na 21 czerwca kiedy to będę mieć pierwsze USG. :)

Hej dziewczyny, może któraś mnie jeszcze pamięta :) Byłam z Wami mniej więcej do końca lutego i ponieważ poroniłam opuściłam forum. Od tego czasu jestem pod opieką bardzo dobrego lekarza a od tygodnia wiem, że znów jestem w ciąży z terminem na luty. Niestety troche plamię ale biorę garść leków i zastrzyki i staram się być dobrej myśli. Życzę Wam wszystkim i waszym dzidziusiom dużo zdrówka. I trochę łezka w oku mi się kręci, że to nie w Waszym gronie będę dzielić się doświadczeniami... no ale może uda się zebrać równie fajne babki!

Dziewczyny to i ja się dopisuje bardzo ostrożnie do lutego. Ostatni @ 27 kwietnia, termin z kalendarzyków wypada mi na 1 lutego. Moja historia jest dość skomplikowana bo zdążyłam już 3 razy poronić (ostatnio w lutym tego roku). O ciąży wiem dokładnie tydzień, troche plamię, biorę garści leków i zastrzyki bo jestem pod ścisłą kontrolą lekarza. O dziwo jak robiłam Betę tydzień temu wyszło ponad 2000. W ogóle nie spodziewałam się ciąży bo dość mocno plamiłam i byłam przekonana, że przychodzi @ a tu zamiast się rozkręcić taka niespodzianka! Mimo wszelkich przeżyć staram się być dobrej myśli, po raz pierwszy biorę taką potężną dawkę leków i mam nadzieję, że pomogą!

A ja spakowana, jade do szpitala na zabieg. Pierwszy dzien straszny ryk, wczoraj mniejszy a dzisiaj juz opanowana. Przeszperalam caly internet odnosnie poronien i powiem wam tak: jesli szukacie dobrego lekarza i macie zagrozona ciaze poszukajcie dobrych lekarzy na nasz bocian pl. A druga rada taka: jesli plamicie albo krawicie nie musicie umawiac sie na wizyty do lekarza. Jesli was to bardzo niepokoi na izbie przyjec maja obowiazek was zbadac! Trzymam za wszytkie mocno kciuki! Ja sie nie poddaje. Umowilam sie do dwoch najlepszyvh lekarzy w okolicy od poronien i bedziemy proboewac do skutku!

U mnie co do objawow to lekko plamilam 1,5 tyg temu. Poza tym mialam bardzo dobre przeczucie i wydawalo mi sie ze bedzie ok. Badania mialam bardzo ok. Wszystko ok za wyjatkiem cukru, ktory byl lekko podwyzszony. Wczoraj moze miala jakies takie popekane oczy i mnie piekly, kilka razy zakulo mnie serce i prawie cala noc przespalam ale niewiem czy to mozna to polaczyc z objawami. Siadamy teraz z mezem i czytamy jakie badania mozna zrobic genetyczne itepe zeby uzyskac jakas dodatkowa wiedze. Podobno sa jakies badania ktore mozna wykonywac przy poroneniu, ktore moga cos wiecej powiedziec. Slyszalyscie moze co to za badania?