Witajcie
Czytam Was codziennie kiedyś nawet pisałam na forum ale to było na początku ciazy. A wiec moa ciaza była pełna komplikacji i 22.08 o godz 00:15 przyszła na swiat Zosieńka w 36 tc z waga 2840 g i 51cm długa. Mam jakoś szczęście do wcześniaczków bo pierwszy syn urodził sie w 35 tc.
Zosia miała juz chrzest 02.10 i wszystko poszło gładko tak samo gładko poszło ze szczepieniami bo była juz zaszczepiona na początku listopada. Nie mieliśmy wyboru co do szczepionek bo niby wczesniakom podaje sie skojarzone 5w 1 i rownież wcześniaki maja darmowe szczepienie na pneumokoki których i tak nie będziemy podawać. Jeżeli chodzi o Nop po szczepieniach mogłabym dużo powiedzieć bo moj starszy syn 8 lat temu po podaniu drugiej szczepionki skojarzonej 6w1 w 4 miesiącu życia wylądował w szpitalu.
Nie życzę tego nikomu gorączka 40 stopni ciemiączka uwypuklone i po tyg spędzonym na oddziale okazało sie ze 1 na milion ma uczulenie na krztusiec który był zawarty w tej szczepionce. Miał po tym zdarzeniu zmieniony cykl szczepień.
To tak ze złych wspomnień .
Wracając do Zosi to ważyła 3.11 równe 5 kg a jest karmiona tylko i wyłącznie cycuszkiem. Nie możemy narzekać na spanie bo kapie ja o 19 zje pobawi sie i max o 20 śpi tak do 2:30 potem spanie i kolejne karmienie koło 5 potem 7 rano z tym ze cały czas śpi. Z pierwszym dzieckiem nie było tak kolorowo.
Tez miewałam zle nastroje i brak wsparcia rodziny mnie dobijał ale wszystko z czasem mija i musimy pamiętać o sobie aby znaleźć chociaż chwile dla siebie.