Skocz do zawartości
Forum

Daga86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daga86

  1. Loma, trochę urosły, ale bez przesady ;) przy małej główce Kalinki wszystko jakoś wieksze się wydaje ;) Dziewczyny karmiące - czy wy też tak się pocicie ? Ja stale chodzę mokra pod pachami i piersiami. I mam wrażenie że śmierdzę od tego :/ mąż twietdzi że nie jest najgorzej x)
  2. Jeszcze pomyślałam o jednym sposobie. Ja tak podaję małej mm jeśli brakuje mi sił ;) Masz laktator ? Odciągnij sobie pokarm i nabierz go do strzykawki. Dziecku włóż opuszek palca do buzi, jak zacznie ssać do końcówkę strzykawki wkładasz w kącik ust. Co kilka zassań wstrzykujesz po jedną kreseczkę pokarmu. Ten sposób pokazały mi położne w szpitalu. Działa rewelacja, ale staram się nie nadużywać, niech się uczy lepiej ssać cycka ;) w nocy zazwyczaj korzystam ;)
  3. Dowód na to że dla chcącego nic trudnego ;) Szacha jest nafzieja !
  4. szacha ja mam od dwóch dni (odpukać) poprawę w kwestii jedzenia. Tak jak pisze Loma - czekasz aż dziecko otworzy buźkę i nadadzasz jej główkę jak najgłębiej na pierś. Ja mam już nieźle wyciągnięte sutki przez moją Kalinkę. I tak zdarzają się problemy ze nie może chwycić sutka i zaczyna się denerwować i drzeć w niebogłosy (żaden sąsiad jeszcze nie przyszedł w tej sprawie - o dziwo !). Próbuj do skutku ! Daj jej chwile dopossania palec a potem szybko wetknij pierś. I najważniejsze! Nie załamuj się i nie denerwuj. Nie jesteś w tym sama. Pisz jak potrzebujesz :)
  5. Sandra, też mnie brzuch pobolewa w czadie karmienia. To normalne podobno. Najgorzej jest jak ją odłożę do łóżeczka, wtedy boli jakoś bardziej ;) dzisiaj wzięłam nospę bo już nie wyrabiałam. Mimka nie zakładaj od razu że coś będzie nie tak z karmieniem. Ja nigdy nie lubiłam zabaw sutkami to teraz też nie lubię jak mi je Kali miętosi. Ale to może wynikać z faktu że źle ją przystawiam do piersi :/
  6. Cisza dzisiaj z rana ;) połowa rodzi, a druga połowa śpi po ciężkiej nocy ;) Dziękuję wam za dobre słowa, od razu mi jakoś lepiej. Dzisiaj zadzwonię do położnej, może by dzisiaj wpadła i sprawdziła czy dobrze karmię. Sandra, ja mam tak samo, jak mała zassie brodawkę to aż palce u stóp podkurczam z bólu. Potem jest lepiej, ale nie mogę powiedzieć że to przyjemne. Jak długo po porodzie pobolewał was brzuch ? Siedzę i piszę, pełen relaks a podbrzusze boli :( Miłego dnia !
  7. Cinka ile ona ma włosów !!! Rewelacja :) Widzę że nie tylko my kryzys z karmieniem mamy i z bąkami mojej małej. Jest ciężko powiem wam, chyba jakieś załamanie nerwowe mi się zaczyna. Dzisiaj mój m musiał iść do pracy, od jutra tydzień będzie w domu, ale i 13 kazałam mu wracać zapłakana jak idiotka. Niewyspanie, problemy z karmieniem (gdzie dostanę sztuczne sutki jak te moje oryginalne w końcu odpadną ?), ciągle się zastanawiam czy mała sie najada. Kupy wali, dzisiaj takie rzadkie, mam nadzieję że to nie biegunka. Piersi mam opuchnięte i bolące, ciągle mi z nich kapie. Laktator boli jak robię. Sorki za wyżalanie się. I te szwy ! Czuję je mniej ale martwię się czy tam wszystko ok. A te moje sutki to takie wklęsłe są i mała ma problem z chwyceniem, ale jak się już uda to ciągnie. Szkoda że to tak boli :/ idę może uda mi się ściągnąć trochę pokarmu z tych balonów (które w ogóle nie wyglądają sexi jak z nich cieknie mleko :/) . Kochane nierozpakowane - cierpliwości ! Przyjdzie też na was czas :)
  8. Hej dziewczyny, my się meldujemy z domu :) właśnie Kalinka zasnęła po swojej pierwszej w życiu kąpieli - podobało jej się ;) Z piersiami już lepiej. Karmienie też nam idzie coraz lepiej. Mi położne mówiły że sutki mam smarować bepantwnem bo nie zapycha kanalików tak jak maltan, używam na zmianę obu ;) dzisiaj zaczęło mi na poważnie lecieć mleko. Kapie jak tylko ściągam stanik. Mogę polecić Octenisept do dezynfwkowania piersi poranionych. Ulga jest od razu! Położne w szpitalu mi dawały do psikania. Do domu mąż mi kupił. Mam pytanie do tuch które były cięte na dole lub pękły jak ja w czasie porodu - kiedy będzie lepiej ? Czuję te szwy, jestem taka tam naciągnięta. Na szczęście nie bolą, ale ciągle zbiera się tam krew ze śluzem - wybaczcie ten opis :/ boję się ich ściągnięcia :/ A tak w ogóle gratulacje dla nowych mamusiek !
  9. Dziewczyny dziękuję za rady ! Już trochę lepiej, ale mała i tak jest dokarmiana odrobinę. Położne mówią że tak bywa na początku i się nie przejmować ;) Gratulacje dla nowych mamuś ! Klaudix, w Wejherowie super ! Położne na patologii, ordynator i położne na porodówce świetni. Zdarzają się wyjątki, ale wystarczy poczekać do nowej zmiany ;) wszyscy pomocni. Jestem zadowolona z tego szpitala i polecam :)
  10. Hej, my może jutro wyjdziemy do domu :) kochane mam problem z karmieniem. Sutki mam tak pogryzione że aż fioletowe. Dzisiaj dokarmiałam mm, ale w nocy mam dać pierś. Aż się boję jak pomyślę o tum bólu :/ moje mleko też jakieś słabe. Co mogę zrobić ?
  11. Hej lutówki ! Kalinka śpi to mogę coś napisać ;) Do szpitala pojechaliśmy wczoraj wpół do 4 w nocy, tak jak pisałam przez krwawienie. To był chyba rzeczywiście ten czop ;) w ciągu dnia pojawiły się skurcze co 5-7 minut, po 20 skurcze były co 3-4 min mocniejsze ale krótsze. Poszłam do położnych i wzięły mbie na badanie. Jedna z nich przebiła mi worek i odeszły mi wody. O 22 byliśmy na porodówce. Mąż zdążył dojechać ;) okazało się że ja się nie nadaję do porodu, bo nie umiałam współpracować. Parcie to koszmar ! Robiłam to źle i w złych momentach. Dlatego mam pozszywaną szyjkę macicy. Słuchajcie położnych !!! ja byłam okropna i wyszło jak wyszło ;) główki to myślałam że nie urodzę, ale jakoś poszła, potem reszta to już sekundy. Zszywał mbie student, ale ordynator stał obok i pilnował, więc nie było najgorzej. Teraz mam na dole to nieprzyjemnie uczucie i trochę ze mnie leci. Dziwny jest brzuch, taki miękki i nie rusza się! ;)
  12. Kalina ur. 18.02.2016 o godz. 1.40 waga 3280 g 56 cm, urodziłam sn. Więcej info napiszę wam później jak dojdę do siebie ;)
  13. Hej, ja mam skurcze co 5-7 minut ale rozwarcie małe. Właśnie mi robią ktg. Zostaje na noc w szpitalu. Ordynator mówi że może coś ruszy :/
  14. U mnie się zatrzymało :( rozwarcie na całe 1,5 cm ale zostawiają mnie w szpitalu. Mam czekać aż się zacznie.
  15. Ja jestem na patologii. Ten krwotok to położna twierdzi że czop, ale za dużo tego było i lekarz mnie przyjął na oddział. Na ktg wyszły skurcze i podobno zacznie się coś dziać ;) Jadin trzymaj się! Mi wody na razie nie odeszły. Mam nadzieję że nie odeśla mnie z kwitkiem do domu :/
  16. Hej, zaczęłam krwawić, jedziemy na ip. Dzisiaj mam termin ;) odezwę się jak będę mogła. Trzymajcie kciuki !
  17. Hej jasin, składniki odstraszające, dobrze że ja nie mam kaszlu ;) ale najważniejdze że pomogło :) ja w 40tc byłam na ostatniej wizycie i mi wypisał zwolnienie do 3.03.
  18. lutówka szacun kobieto ! Też bym chciała tak wyglądać chwilę po porodzie, ale u mnie pewnie się skończy na siłowni ;) Klaudix też chwilę myślałam o zaspie, ale jednak te opinie o wrjherowie przeważyły. Poza tum ja też się tam urodziłam ;) trzymaj się jeszcze i zdrowiej, współczuję choroby. Ja dzisiaj padłam na 2 godz po wizycie na poczcie, gdzie musiałam ostatnie zwolnienie do pracy wysłać. Pół godziny czekania, mało nie urodziłam tam :/ Czy was też tak ciągnie skóra na brzuchu zaraz pod żebrami ? Czuję jakby miała zaraz pęknąć :/
  19. Hej, ja też dalej w dwupaku :) noc ciężka, bo mała się wierviła mocno. Bardzo wyraźnie czuję jej główkę na dole, tak na kościach nirmalnie. Może właśnie w tym tygodniu będzie chciała wyjść ;) oby ! Pozdrawiam i miłego dnia :)
  20. Martita Ty nie masz za co przepraszać :) przecież my później też będziemy miały inne, ważniejsze sprawy na głowie :) opiekuj się synkiem, on jest najważniejszy :) wejdź jak znajdziesz chwilę wolną. My będziemy zawsze wdzięczne za Twoje rady i dobre słowa :)
  21. Lemoniada z OM mam na 17.02 i tą datę sugerował mi gin w czwartek. Kalinka to raczej przez pępek próbuje się wydostać niż dołem ;) mam jej liczyć ruchy, 10 na dobę, tyle że o godz 00.05 ona ma ich już grubo ponad ;) a ja się stale łapie na gapieniu się na łóżeczko i nosidełko. Taką zawiechę łapię normalnie. Po prostu czekam. Mam wszystko posprzątane, można jeść z podłogi normalnie. Odkurzanie nie pomaga. Seksu nie ma i nie będzie jak powiedział mi mój M (nie chce małej puknąć w główkę - sam niech się lepiej puknie ;) od wczoraj bolą mnie plecy, ale to nie jest raczej objaw zbliżającego się porodu :/
  22. Witam was :) współczuję nieprzespanych nocy. Ja nie mam takiego problemu z sikaniem po kilka razy. Może parę razy tak wstawałam w czasie ciąży. Ja dzisiaj od 23 do 5.30 potem to już mnie Mała obudziła, bo jej chyba już przeszkadzało burczenie mojego brzucha ;) podjadłam, pooglądałam tv i o 8 poszłam dalej spać. I oto jestem, dosyć wypoczęta, dalej w dwupaku. Jutro jest pierwszy z terminów porodu, który wyszedł na jednym z usg ;) może coś ruszy ;) Miłego dnia!
  23. Lemoniada, fakt to boli, ale jest do przeżycia. Nie nastawiaj się negatywnie :) po porodzie obie nie będziemy tego pamiętały ;) Ja po nocy dalej w dwupaku. Kalinka rozpycha się codziennie coraz mocniej i boleśniej dla mnie. Może się szykuje na wyjście ;) Miłego dnia dziewczyny!
  24. Hej dziewczyny, witam się dopiero w mój pierwszy dzień 40 tc :) byłam dzisiaj u swojego gina. Mam 1cm rozwarcia, ale z szyjką nic się nie dzieje, więc mi ja pomasował. Masakra! Nawet jeśli lekarz jest super delikatny tak jak mój to i tak boli jak cholera :/ teraz mam lekkie plamienie, ale uprzedzałyście że tak będzie ;) myśli że urodzę w przyszłym tygodniu, czyli w terminie ;) Cudne macie te dzieciaki ! Ja dzisiaj od rana źle się czułam. Normalnie mnie czyściło w wc, już myślałam że będziemy rodzić, ale wizyta rozwiała moje złudzenia ;) Chcę rodzić w Wejherowie, ale ostatnio zmarł tam pacjent ze świńską grypą i przez to ograniczają wizyty w szpitalu :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...