Skocz do zawartości
Forum

Rozalka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rozalka90

  1. Hej Dawno tu nie zaglądałam, ale ciężko znaleźć czas przy czwórce..... Jakis czas temu miałam problemy z wynikami, białko, kryształki wapnia, erytr i leukoc, bakterie, no, wszystko niemal w moczu, ale dostałam leki i już ok jest. Tylko drugi dzień chodzić i stać nie mogę - boli, mały pewnie ciśnie ta, bo brzuch coraz nizej. W nocy nawet miałam wrażenie, ze te bóle jak przy zwiększaniu rozwarcia - no ale czopa jakoś nie zaobserwowałam. Tak czytam, że niektórym dzieciaczkom się pospieszyło - Gratulacje, zdrówka i szybkiego powrotu do formy! majeczka - powodzenia!!!
  2. mamalina tak, mam 3 dziewczynki i chłopaka, syn nie może doczekac się braciszka ;-) Tyle piszecie, a mi ciągle brakuje czasu :-(
  3. Hej, dawno mnie nie było, ale ciężko znaleźć czas.... I chęci. Lekarz kazał mi leżeć, bo od miesiąca mam często skurcze i bóle podbrzusza.... Do tego narastająca anemia ... Męczy mnie też rwa kulszowa i rozchodzenie się spojenia łonowego :'-( Lekarz mówi, że to napewno synek, mówił też że jak tak dalej pójdzie to do terminu osiągnie wagę 5-6kg i wzrost około 60cm, aż zaczynam się bać. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :-)
  4. Wujek google - poczytaj o ciąży biochemicznej.... Mogła być ciąża, ale zwyczajnie się nie zagnieździła jak należy. Zrób test ciążowy lub beta hcg ponownie w ciągu 2 tyg.
  5. Ja przez 10 dni schudłam 1 kg i lekarz mnie ofuknął, mimo, ze mam znaczną nadwagę, wręcz otyłość :-( Co do butelek i smoczków, to ja kupowałam zawsze tylko małą i smoczek z najmniejszą dziurką oraz smoczek/gryzak najmniejszy anatomiczny - wszystkie moje karmiłam na początku piersią, z najmłodszą nawet się nie przydały.... Dwoje i tak wolało paluszka ssać :-( Ja też wciąż mam te nastroje niestety..... Jak kłuje w pochwie to radziłabym do lekarza podejść, bo różne to mogą być rzeczy..... Ostatnio coraz częściej czuję maluszka, zwykle wtedy gdy prawie już śpię ;-) W sumie też nie mogę się już doczekać, chociaż tego etapu, że będę wiedziała, że nawet jeśli się zacznie za wcześnie to dla maluszka będzie już w miarę bezpiecznie..... A jak już będzie z nami.... nie wiem, boję się jak ja sobie to wszystko ułożę, jak poradzę sobie z piątką.....
  6. Kilka dni mnie nie było niestety tutaj.... Choroba mnie zmogła :-( Tak żeście się rozpisały, że nie nadrabiam, tyle czytam i już się miesza ;-) Teraz już na szczęście lepiej. Byłam na wizycie w czwartek, wszystko ok, i wygląda na to, że będzie chłopak ;-) Następna za miesiąc. Ja biorę tylko witaminy Symnatal Pro Baby teraz, jakoś dobrze na mnie działają, bo nie mam anemii jak zawsze w ciąży..... A różne brałam kiedyś, a dodatkowo często magnez i żelazo jeszcze :-( Psy czują heh... Moją pierwszą ciąże pies wyczuł znaim jeszcze wiedzieliśmy ;-) kładł łeb na moich nogach i sapał nosem w brzuch ;-)
  7. Hej Tyle kobitki piszecie, że nadrobić nie mogę ;-) Tadam, zosia, marta - mam nadzieję, że będzie ok, trzymam za was kciuki, myślę, że to dobrze, że jesteście pod stałą opieką lekarzy. Ja miałam brzuch i tak, po poprzednich ciążach (to już 6, a 5 maluszek będzie) mi został.... Ale teraz nie mogę go ucisnąć i zrobił się bardziej zaokrąglony na dole, no i oczywiście spodnie mnie zaczynają cisnąć... Poza tym piersi trochę pobolewają, ale jest ok. W wielkości nie ma różnicy, ale to dlatego, że karmiłam jeszcze jak zaszłam w ciążę ;-) Ja też pije jakbym kaca miała, ech i zachcianki mam na nieweim co - chcę coś zjeść, ale na co spojrzę to błe.... Ja mam jutro wizytę, ciekawe czy będzie widać płeć maleństwa i czy da obejrzeć co trzeba tym razem....
  8. Zosia, trzymam kciuki, bądź pozytywnej myśli, to pomaga, oszczędzaj się i odpoczywaj. U mnie najmłodsza dwie noce nie dała mi spać, przez co chodzę jak zombie - jakiś wirus ją dopadł... Ja nie jadłam mięsa, a nudności miałam, chociaż w poprzednich ciążach raczej mi się nie zdarzały.... teraz przeszło już w sumie, pod warunkiem, że krótko po wstaniu coś przegryzę, choćby pół kanapki.
  9. Ja też mam wizytę na czwartek ;-) Zosia - jak boli długo, to lepiej do lekarza.... U mnie dziś nie najlepiej, najmłodsza coś gorączkuje - ale poza tym nic się nie dzieje.... Ja czuję się dość dobrze, tylko strasznie zmęczona jestem , chociaż długo dziś spałam i mało robiłam w dzień.... Dolegliwości troszkę osłabły, tylko zgaga wróciła :-( Ja na poprzednią wizytę czekałam aż 6 tyg, teraz tylko 10 dni (jak pisałam - maleństwo źle ułożone i nie mógł zbadać przeziorności :-( )
  10. Patka227 Według tego wychodzi mi chłopczyk, no mój Synek byłby szczęśliwy, bo chce braciszka :-) u mnie dzisiaj w sumie ok, dosyć dobrze się czuję, tylko brzuch mnie trochę boli dziś. Mi na chłopca uroda ginęła, a mówi się, że tak na dziewczynkę jest ;-) A przy córkach promieniałam :-)
  11. Jak dowiedziałam się o tym maluszku, to jeszcze karmiłam najmłodszą piersią.... Lekarz kazał mi bezwzględnie, natychmiastowo odstawić.... Trwało to prawie miesiąc, ale udało się. Tylko teraz coraz bardziej boli mnie jedna pierś, twarda nie jest, ale przy dotyku bolesna, druga nie. I teraz nie wiem czy to od ciąży, czy jakaś reszta pokarmu się ostała i dlatego??
  12. mikołajkowa - super, że maleńka zdrowa i wszystko ok, oby tak dalej... mamalina ja już na piątego... Mam 3 córki i synka ;-) Nie, no, ja też mam jakieś straszne stany depresyjne, normalnie chwilami wysiadam, nie wiem, w poprzednich tak nie miałam...... i ciągle mam jakieś złe przeczucia. O tej krwi pępowinowej słyszałam już co nie co, ale nie zdecydowałam się na pobranie jeszcze. Właśnie trochę duże koszty... Ja na obiad buraczkową dziś mam, w ogóle bardzo mnie ciągnie na warzywa i owoce....
  13. ~alysia Drogie mamy zapytam coś może mnie wysmiejecie ale 12 tydz i już czuję bulgotanie przy synku dopiero bulgotalo i tak jak rybka robiło mi się w brzuchu w 15 tyg a kopniaka miałam w 17 I raczej mi się nie zdaje bo mam już porównanie.macie może tak no, ja jestem już na początku 12 tyg miałam wrażenie, że czuję ruchy maleństwa, takie jakby muśnięcia i czasem czuję ;-) więc to chyba to ;-) Pisałyście coś o wadze... ja niestety po pierwszej ciąży zapuściłam się, no i dużo przytyłam, więc mam nadzieję, że nie ruszy ona szybko do góry..... Jak przytyję 5 kg do końca to wystarczy, bo moje bmi wskazuje już otyłość :'-( Jeszcze przed ciążą próbowałam się odchudzać i nic, nawet badania lekarz rodzinny mi zalecił, bo nie wierzył, że jedząc tyle co zapisywałam i mu pokazałam i przy tylu moich dzieciakach nie chudnę... ale nic nie wyszło.... a położna mówi, że większa już byłam ;-) i wcale nie wyglądam na tyle i nawet wagę sprawdzała i wyłączała heh tak się zastanawiam, czy teraz mogę zacząć ćwiczyć, no tylko boję się bo ginekolog kazał mi dużo leżeć i zabronił wysiłku.... nie wiem, może jakieś ćwiczenia rozciągające chociaż? Wcześniej nie mogłam ćwiczyć za bardzo ze wzgl zdrowotnych, ale ostatnio już było lepiej, a zaraz potem okazało się, ze kolejne maleństwo w drodze...
  14. tak czytam i czytam.... Aż strach się bać co tam u Was - krwiaki, odklejenie, przeciwciała.... ja na szczęście nie mam ryzyka związanego z grupą krwi. Ale przy każdej ciąży lekarz każe mi przynieść wynik badania grupy krwi, więc to ogólnie chyba norma. Takie pytanko mam, zwłaszcza do tych z Was, co mają "starszą ciążę" tzn tak mniej więcej jak ja (12tyg) - czy wciąż chce Wam się spać jak na początku? Bo ja to bym spała 10 godz. w nocy najmniej i w dzień jeszcze po południu - no chodzę jak zombie.... Tym bardziej, że nawet nie mam możliwości, żeby tyle spać.... Najstarsze moje do szkoły chodzą i musze wstawać rano z nimi, spać też wcześniej się nie da pójść póki dzieci nie zasną.... Brzuch mnie kłuje tez do tej pory, ale lekarz powiedział, że to dlatego właśnie, że tak nisko maleństwo jest. Dziś do południa nawet mniej, ale trochę narobiłam się i teraz znowu boli, więc leżę właśnie :-)
  15. misia23 staram się, wczoraj było kiepsko, ale dziś w ogóle mam lepsze samopoczucie :-) Boję się tak, bo jedno maleństwo straciłam, w 21 tyg, i do tej pory (5 lat w lutym będzie) przyczyna jest nie znana :-( dlatego wszystko co odbiega "od normy" mnie martwi. Ale wiem, że pozytywne myślenie działa cuda, więc się staram :-) Maluszkowi też mówię, że będzie dobrze :-) Wy tu o plackach ziemniaczanych, a mnie na myśl o czymkolwiek smażonym mdli ;-) Najlepiej to same warzywa i owoce bym jadła ;-) Strasznie mnie ciągnie, to dobrze. A co dziwne, to na słodycze nie - a ja uwielbiam słodycze :-)
  16. Lenka89 Cześć dziewczyny. Ale się dziś wyspalam 12 godzin snu i tylko dwie przerwy na siku ;-) odrazu człowiek jest szczęśliwy. Mdłości powoli przechodzą, ale zmniejsza mi się też apetyt. Wiecie co kupiłam sobie leginsy i dostałam uczulenia na udach. Normalnie w szoku jestem. Wypralam je, więc nie wiem o co chodzi. Nawet nie wiem czym to teraz posmarować a swędzi okrutnie. Wiem o czym mówisz ;-) Czasem to marzy mi się taki sen, heh, ale niestety najmłodsza moja wciąż śpi ze mną, a ostatnio strasznie się rozpycha ;-) A co do uczulenia - zdarza się, że dotąd dobre kosmetyki i środki czystości nagle zaczynają uczulać w czasie ciąży, chmmm... może warto wypróbować inny proszek lub używać ten specjany dla niemowląt? Albo może to być też materiał, mnie np. ostatnio strasznie wszystko "gryzie" - normalnie najlepiej nago bym chodziła :-P
  17. Witam... Byłam u ginekologa wczoraj.... Niestety nie był w stanie zbadać przeziorności karkowej, bo maleństwo było źle ułożone :-( Mam kolejną wizytę w przyszłym tygodniu. Niestety poinformował mnie też, że maleństwo jest dość nisko - ale zaraz dodał, że może z czasem "się podniesie"... i tak do końca nie powiedział, co się z tym wiąże - kazał tylko dużo odpoczywać, leżeć i zabronił jakiegokolwiek wysiłku, noszenia, stania, biegania itd. Nawet odradzał współżycie :-( Szkoda, że przy moich dzieciakach to nie takie proste. Nastraszył mnie trochę :-( Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu okaże się, że już jest lepiej. Aha, z usg wychodzi skończone 12 tyg i maluszek ma ponad 5 cm :-)
  18. u mnie wszystko w porządku, jutro mam wizytę u lekarza... denerwuję się, mam złe przeczucia, mimo, ze jak dotąd było ok. Ciągle chce mi się spać, ale dzieci mi nie dają nawet poleżeć....
  19. hej, właśnie dołączyłam.... Jestem w 12 tyg, termin na 8 sierpnia... W poniedziałek mam wizytę i trochę nerwy już mam, bo ostatnio nie najlepiej się czuję :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...