Pierwsza wizyta u położnej za nami :) nie było tak źle. Na początku dużoooo pytań medycznych - tutaj przydała się Pani tłumacz, ale myślę że na następnych wizytach poradzę już sobie sama. Następne spotkanie z położną dopiero w kwietniu!. Dalej nie wiemy co ze szkołą rodzenia... mamy o tym rozmawiać na następnym spotkaniu. Może znacie jakieś sprawdzone miejsca?