-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Virkael
-
Jestem z Sierpniowek. Podczytuje Was od tygodnia. Jesteście dzielne. Dzieki Waszym historiom mniej się obawiam porodu mimo, że nie każdy jest lekki. Tuleeee Was wszystkie :)
-
Ula- jesteśmy z Wami! Pisz w miarę możliwości... NowaMama- ja też mam uderzenia gorąca. Pierwsze miesiące ciąży było mi ciągle zimno, a od jakiegoś miesiąca całkiem na odwrót. Śpię bez wzgleduna pogodę przy uchylonym oknie i tylko w majtkach he...
-
Eve nie bierz tak do siebie wszystkiego- szkoda Twoich emocji. Ja tez jakiś czas temu miałam identyczna sytuacje i hak mąż" po fakcie" zaczął się przymilać to mu powiedziałam, ze juz sie odzwyczaiłam od niego i żeby sobie znalazł zajęcie. 4 dni sie do niego nie odzywałam - taki żal miałam hihi.. Jak nigdy w życiu... Od tamtej pory czuje, ze mam wsparcie i przyjaciela w nim. Chłopy czasami się zagalopowują - ja się nauczyłam mniej gadać, a więcej czynu wprowadzać - teraz chociażby przez postawę, bo w auto nie wsiądę i ba winko do przyjaciólki nie pojadę hihi Tuuuule Cie mocnooooo
-
Nie wyświetla zdjęcia .. Mh no szkoda. Specjalnie wstalam, żeby je zrobić eh.
-
Zdjecie
-
My mamy taki pomysl na kącik. Bedzie tapeta w grochy i mąż sam wykonal zawieszkę -serduszka są z drewna pomalowane farba do ścian normalnie i przyklejone do sznurka, który będzie nad łóżeczkiem zawieszony w luku.
-
Beatka to Ty pisalas o stopce nr 1 i dupce... Mam to samoooooo FIOLKA Ja tez podczytuję Majoweczki i powiem szczerze, ze nabrałam odwagi odnośnie porodu po ich opowieściach..
-
Edzia- ja Ci dobrzeeeeee- piszę o Twojej aktywności... Tylko dzieci rodzić!! My nie mamy jeszcze wyprawki choć lista przygotowana i Apeteka Gemini w poczekalni już 70% potrzebnych rzeczy ma wrzucone. Ale wózek tylko Internet, bo ja " leżąca" Podoba mi się łóżeczko z Ikei szufladami ale godzinę musimy jechac do Ikei, a miałam unikać auta... Jutro mam kontrole szyjki jak bedzie taja sana jak tydzień temu to obejdzie się bez krążka i będę mogła dalej być delikatnie aktywna wiec juz zaczniemy ogarniać wszystko. Anula- Rozumiem Cie i sama też mam takie chwile smutku ale staram się gonić GO...i sie udaje. Jak widzę co moja córcia wyprawia w brzuszku to wszystko jest nieważne - chyba Fiolka pisała o wypinanej dupce i główce - moja Malutka tez jak sue wypnie napnie to juz mnie boli... I jestem pod wrażeniem jaka ona jest SILNA!!! Ja wiem, ze ta górka to dupka i plecki, bo główkowo już od 2 miesięcy jest ułożona.
-
Anula- nie jesteś sama. Wiele kobiet doświadcza takich momentów podczas ciąży - mimo braku zrozumienia ze strony męża przezwycięż te smutki dla siebie i dla Maleństwa - postaraj się znaleźć coś do zrobienia co sprawi Ci spokoj/ szczęście. Tak jak szybko sobie z tym poradzisz bedzie świadczyło jak dzielna jesteś- a jak już staniesz na nogach zadrwisz z męża, ze jak struś z głową w piesek uciekł. A jak Ci to pomoże to napisz o czym myślisz, ze czujesz się depresyjnie może się okaże, ze myśli takie i mi bądź innym dziewczynom sie pojawiają i będziemy w stanie Cie wesprzeć w Twej dzielności
-
Tez się nad tym żelem zastanawiam i jestem ciekawa Waszych doświadczeń..
-
A mój pępek jest płaski i tez troszkę ściemniał. Tylko ja mam z natury sniada cerę i ogólnie cała skóra ściemniała mi hihi...bratowa ostatnio jak zobaczyła mój brzuszek to zapytała czy ha się opalam...
-
Ja dzisiaj nie mogę znaleźć pozycji wygodnej. Każdego dnia brzuszek mam większy, a nie jak wczesniej każdego tygodnia. I wszystko byłoby Oki tylko martwi mnie brak wygodnej pozycji....
-
Antynikotynowa trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie. Ha dzisiaj troche pospacerowałam i tez czułam kucia i leze grzecznie w ogrodzie.
-
No to piękna nasz szyjkę. A w poniedziałek też miałaś twardą macice? Ja nie znam tego leku. Sama przyjmuje Spasmoline- jak miałam twarda macice to dopiero po trzech dniach leżenia i przyjmownia leku napięcie ustąpiło.
-
Kukurydza jak każdy lek refundowany i Clexane może być za grosze. Ja nie mam Zespołu Antyfos. Ani podwyższonego białka C i S wiec w moim przypadku nie jest refundowany,a wskazany bo robiliśmy z mężem badania genetyczne i mam jeden gen MTGFR zmutowany, a on odpowiada za krzepliwość i asekuracyjnie przyjmuje Clexane. Asekuracyjnie, bo druga para od tego genu jest okej wiec nie jest jasno stwierdzone, ze mam problem z krzepliwością...moge byc tylko nośnikiem tego genu. Mam nadzieje, ze Malutkiej nie przekazałam wadliwy, a ten prawidłowy - mój mąż ma pare tych genów ok. A dziecko dostaje jeden o mamy i drugi do pary od taty. Anula naciśnij sobie palcem delikatnie macice i sprawdź czy cała napiętą czy tylko tam gdzie Bejbik. Bo może nie potrzebnie sie stresujesz. A jak cała taka twarda to leż wyluzuj ciało i lykaj magnez z rozkurczowymi na przemian na pewno odpuści napięcie. A jak dluga masz szyjkę? DHA , któraś z Was pytała jest ważny dla mózgu dzieciaczka z tego co pamiętam. Ja przyjmuje Femobion Natal i tam jest jak ktos szuka suplementu z DHA
-
GlamJystyna pewnie, ze wytrzymam nawet gdybym plackiem miała leżeć i mam co robić czytam książki, na Tel. Remont przyszłej pracowni i wiele innych. Chodzi o to, ze lekarz każe mi wstawać i chodzić, a ja się czuje niepewnie chociaż z drugiej strony bardzoooooo chce. Stąd rozwiązanie aby w tym tygodniu się" aktywować" tylko chodzenie bez kucania zganiania dźwigania. No zobaczymy... Ja ogólnie na krążek zareagowałam, ze hak najbardziej ale za każdym razem jest ze mm mąż na wizytach i sie zdziwil, bo lekarz zaznaczył ze kilka dni w szpitalu będę, a mąż nie chce żebym po szpitalach jeździła bo tam tylko choroby.. I dlatego pewnie tez lekarz zdecydował, żeby sorobowac z tym tygodniem...
-
Basia porozmawiaj z lekarzem o zastrzykach Clexane. Ja przyjmuje te zastrzyki od początku i są bezpieczne dla dziecka. Acard faktycznie do konca 2trym. Można później na serduszko dziecka może działać... Tak lektury mówią. Clexane jest za to drogi ale bezpieczny... Tyle od siebie w tym temacie mogę dodać.
-
Telefon=literówki.
-
GlamJystyna super, ze Twoja córcia juz taka duża!! My tez się dowiedzieliśmy dzień przed Wigilia, ze jestem w ciąży. I tez dzisiaj z mężem rozmawialismy o tym, ze to juz Maj!! Szok jak ten czas leci. A Mala mi skacze w brzuszku prawie cały dzień hihi..spi jak ha śpię, a tak to aktywna kopie, wyciąga sie... Godzinja ciszy i juz mizua kopie ..ahhh taka jest aktywna, a w związku z tym, ze ułożona hak do porodu juz od 2muesiecy to uciska mi szyjkę główka dlatego boje sie chodzić.
-
Anula ja tez teraz przez miesiąc leżałam ale tak mi się marzy chociaż krótkie przemieszczanie sie... Lekarz ja mnie zbadał to stwierdził, ze macica jest miekka wiec super, a szyjka 1,5cm tylko to badanie ręczne - wiec calej dlugosci nie znam. Ale od poczatku miałam 2,5cm pilnie ciągle 2cm taka juz mam szyjkę urokliwą. Poza tym jest bardzo daleko ciężko do niej dotrzeć no i jest specyficznie wygięta ale to juz od początku taka. 26ego będę wiedzieć jaka jest długość całkowitą tzn z usg . Kukurydza lekarz mi tez mówił o wymazach etc. Lejarz ogólnie mi powiedzial, ze jak bym leżała to powinno być okej aleeeee mi jest tak ciezkoooo. Z drugiej strony mowil, ze chwile jak posoaceruje to wskazane ale ja czuje się niepewnie jak chodzę wiec leżę. Ja będę miec krążek to powiedzial, ze będę mogła w miarę normalnie funkcjonować. Ja przede wszystkim chce miec siły urodzić jak będę tak leżeć hak Ty Antynikotynowa to psychicznie pogrążam sie, a z drugie strony nie będę miała sił do porodu. Z drugiej strony jak miałabym nakaz leżenia to dla Malutkiej będę leżeć ale lekarz uważa, ze nie musze , ze mogę przesoacerowac sie ale ha sie boje bez tego krążka. Stad ten tydzień próbny...sie rozpisałam
-
Z tym " dochodzeniem" tez sue uśmiałam. Dzieki Kukurydza za info. O tyle bogatsza jestem.
-
Odnośnie żelaza - na mnie działają mega buraczki z cebulką jem je razem z młodymi ziemniaczkami i koperkiem Jamiiii i dzieki nim moje żelazo nawet sie polepszyło od ostatniego miesiąca - patrząc po wynikach. A jak przyjmujesz w tabletkach to juz nie przyjmuj magnezu, bo zaburza wchłanianie niestety... A Wit. C za to wspiera.
-
Beatka nie wiedziałam, ze jesteś na obczyźnie - teraz rozumiem. Moja bratowa też do porodu praktycznie pracowała w UK. Jestem juz po kontroli. Mala 820g waży mamy 25t2d a z pomiarów 3 dni do przodu. Wszystkie parametry Oki. Tylko moja szyjka nietypowa. Lekarz stwierdził, ze najlepiej by było założyć krążek ale zanim to zrobi teraz przez tydzień mam się uaktywnić. 2h spacerków jakiegoś po prostu spokojnego przemieszczania sie 1 godzina leżenia. Jezeli szyjka to wytrzyma to nie założymy krążka jeżeli zaczną sie napięcia macicy to założymy. 26ego nam sie zgłosić do szpitala- bedzie miał wtedy dyżur i sprawdzi dokladnie raz jeszcze szyjkę po tym tygodniu " aktywności" i albo zostane ba oddziale albo nie. Do dziewczyn, które miały krążek zakładany - jakie to odczucie go miec? Jak wygląda samo nałożenie ile czasu? Czy to dyskomfort? Czy ja go będę musiała kupic? Czy w związku z tym, ze będę przyjęta na oddział to z NFZ?
-
Beatka u ja Ciebie podziwiam. Miałam dylemat w grudniu czy iść od razu na L4 czy pracować ile wlezie. Doszłam do wniosku, ze najważniejsze jest moje życie priv. Przez tyle lat poświęcałam sie pracy i żyłam nia, ze jak poinformowałam. Zarząd, ze idę na zwolnienie i padło pytanie, który to tydzień - odp. 7 tydzień. To w szoku wszyscy byli. Czułam, ze uważali, ze tak się nie robi... Ale dla mnie w tamtym i tym momencie najważniejsza jest Malutka kobietka, która pływa w moim brzuszku. Teraz wiem, ze dobrze zrobiłam, bo widzą też ile wnosiła moja osoba... I szczerze zastanawiam się w ogóle nad powrotem, bo mam pomyśl na własny biznes. Ten czas pozwolił mi się wyciszyć i zastanowić nad wszystkim. Tak wiec raz jeszcze wszystkie kobietki, które jeszcze pracują to czapki z głów dla Was. Sama jestem szefem i za każdym razem jak pracownica chciała iść na L4 ( ciąża) to rozumiałam sytuacje nigdy wyrzutów nikomu nie robiłam wręcz przeciwnie 2 kata trzymałam stanowisko z lojalności. Jak jest szefostwo, które nie rozumie to i tworzy presję to bardzo przykre... Ja osobiście zmienilabym pracodawcę.
-
Kukurydza z tymi wybrzuszeniami/ górkami to są Twoi chłopcy. Ja mam to samo... Jak Malutka chce zmienić pozycje to tak się mi macica napina, ze to szok..mi czuje pod ręką jej plecki i dupke- na główkę za duże wybrzuszenie. Na początku tez nie byłam pewna co to jest ale teraz już jest to normalne dla mnie i znane. Ogólnie córcia w 22 t ważyła ponad 500g a od 20t sie to zaczęło nagminnie- czasami i dwa, trzy razy dziennie czuje jak sie tak mocno wierci jakby chciała zmienić pozycję. Dzisiaj mam wizytę i zastanawiam się ile juz Maleństwo waży...mysle, ze okolo kilograma- brzuch też wystrzelił no i plus 12kg... Aleeee wole 12kg na plusie i morfologię miec w normie niż sie martwić np. Anemią. Chociaż zastanawiam się ileeee jeszcze przybiorę Ojjjojoj ...