Skocz do zawartości
Forum

Juletide

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Juletide

  1. Kukurydza, niech Ci nie będzie głupio :) wszystko co nas w życiu spotkało uczyniło nas takimi jakimi jesteśmy. To nasze doświadczenia wpływają na nasze decyzje i zachowania i jest to normalne. A mnie to trafia ze względu na moja własna historie I fakt ze jeszcze się z tym nie uporalam. Mnie niestety w podbrzuszu po bokach kuje i ciągnie nawet jak się przewracam z boku na bok zbyt gwałtownie :(
  2. Kukurydza, jak czytałam Twój opis pobytu w szpitalu to płakałam niemiłosiernie! Bardzo mi przykro ze tak Cię potraktowano. Ja mocno przeżywam takie wydarzenia i wiem jak wiele daje po prostu ludzkie podejście i ludzka komunikacja. Od dziś przestaje narzekać na lekarzy w moim szpitalu :) Zosiasamosia, to może być poniekąd prawda. Poczytaj o produktach zakwaszajacych i alkaizujacych organizm. Mieso, cukier, sól i biała mąka to najbardziej zakwaszajace produkty. Może rzeczywiście jesz dużo tych drugich. Wklejam linka gdzie jest to ładnie opisane (na resztę strony nie zwracaj uwagi, ale spis jest wyczerpujacy) http://www.vitanatural.pl/produkty-zakwaszajace-i-alkalizujace-organizm-acidoza-acidosa Co prawda 2 m-ce to dość krótko żeby aż takie zmiany w organizmie zaszły, ale kto wie... każdy organizm jest inny :) Ja mam wizytę dopiero 23.04! I dopiero wtedy się dowiem jaka płeć - jak dobrze pójdzie oczywiście...
  3. Ooo! Ja odkad jestem w ciazy w ogóle nie mam ochoty na pieszczoty :( Kukurydza, w Twoim przypadku, jeśli coś się będzie działo i będziesz zaniepokojona, konsultuj z lekarzem - od tego jest! :) Co do suchości i dyskomfortu po, to ja ten problem mam od poprzedniej ciąży - tak mi zostało. Moja gin poleciła mi jako dobry i nieszkodliwy lubrykant ProVag żel dostępny w aptekach. Dziewczyny, różnica odbiera dech w piersiach! ;) :) :)
  4. Matko, dziewczyny! Wyjechać na weekend i ponad 2 godz. samego czytania! A ile spraw poruszonych! Tabela suuuuper! Już się dopisałam :) Ja w ogóle kocham tabelki wiec mega mnie tym ucieszyłyscie! Ankaaa007 - może się spotkamy na porodówce ;) albo wcześniej na jakiejś kawie? Jakie wy macie piękne brzuszki! I jakie wy wszystkie chudziutkie jesteście :) Ja się swoim chwalić nie będę, bo w zwałach tłuszczu i tak nic nie widać :) I nieprędko będzie :/ Taki urok otyłości brzusznej :( Dobrze ze tyle piszecie o fotelikach i wózkach, bo dla mnie to kompletnie czarna magia jest :( Agosha, pewnie nie ma dobrych słów, które przyniosły by Ci jakąś ulgę. Może pomoże Ci troszkę świadomość, że wszystkie trzymamy za was mocno kciuki i życzymy wam jak najlepiej! I ze zawsze możesz tu z nami podzielić się swoimi obawami czy smutkiem. Ja osobiście po prostu bardzo mocno ściskam i przekazuje dużo siły i pozytywnych myśli! Paulina, bardzo mi przykro, że musiałas przeżyć coś takiego. Strata we wczesnej ciąży jest bardzo bolesna, wiec próbuje wyobrazić sobie ogrom Twojego bólu i aż mi się w środku coś ściska. :( Bardzo mocno trzymam kciuki żeby tym razem wszystko było jak najlepiej! Lenka, temperatura powyzej 38 jest juz niebezpieczna. Zgłoś to swojemu gin koniecznie! I tez popieram czopki! Działają szybciej i jakby skuteczniej :) Ididi, ja mam zgagę od początku ciąży :( i żadne "domowe" sposoby nie działają :( Moja gin pozwoliła mi brać Rennie - jedna tabletka i wszystko mija jak ręką odjął. A mnie coś chyba złapało na tym moim wyjeździe :( zmarzłam jak piorun na przystanku wiec mam nadzieje ze to tylko zaziebienie a nie jakaś grypa :/
  5. Evee, koniecznie daj znać co po wizycie...
  6. Dziewczynki, Cudnie ze czujecie ruchy waszych maleństw! Sama czekam jak na zbawienie na pierwsze takie odczucia, chociaż przy moich wiecznych wzdęciach i bulgotaniu w jelitach mam duże szanse przegapić ruchy dziecka. Co do wyprawki, to ja jestem jakaś nienormalna chyba... nawet nic jeszcze nie oglądałam! Więcej wózków, fotelików i smoczków obejrzałam jak moja przyjaciółka była w ciąży. Chyba póki co ciągle się boję... po poprzedniej stracie cały czas mam wrażenie ze i ta ciąża skończy się przedwcześnie. Coś jakbym nie chciała za wcześnie się cieszyć... Myszko, bardzo przykro mi, że masz teraz trudny moment w relacji z mężem. Podpisze się pod tym co mówiły dziewczyny - spokojna, szczera rozmowa. Bez wyrzutów i oskarżeń typu "bo ty to jestes", "bo ty zwasze / nigdy". Mężczyźni mają duże problemy w wyrażaniu swoich obaw, potrzeb i czasami ciężko jest do nich dotrzeć, ale nie jest to niemożliwe. Bo za tym piwem i papierosami coś się kryje, może jakiś bunt, jakiś strach. Spróbuj to przemyśleć i przeanalizować, bo zidentyfikowany problem to połowa sukcesu w jego rozwiązaniu. Co do piwa, to ja jestem akurat z tych co je uwielbiają, nawet zawodowo zajmuję się oceną piw i dla mnie rezygnacja z nich jest największym poświęceniem - oczywistym i niepodważalnym, ale zwsze to wyrzeczenie.
  7. Dziewczyny, na bóle pleców najlepsze ćwiczenia i masaże ALE! tylko pod okiem dobrego trenera i u sprawdzonego masażysty, którzy pracują z ciężarnymi! Inaczej (np. na własną rękę) można sobie bardziej zaszkodzić jak pomóc. Jak czasami widzę propozycje ćwiczeń dla ciężarnych to mi się słabo robi (akurat ten temat trochę znam). Ewentualnie polecam położyć się na plecach, ręce wzdłuż tułowia i zawijać miednicę tak jakby do siebie, tak żeby się odcinek lędźwiowy kręgosłupa "przyklejał się" do podłogi. Z czasem można zacząć tez powoli unosić biodra, ale tak kręg po kręgu i powoli w ten sam sposób opuszczać. Tak jakbyście korale powoli po jednym koraliku podnosiły a potem kładły. Tak w tym ćwiczeniu powinien wyglądać nasz kręgosłup. Ćwiczenie cudnie rozciąga kręgosłup i mięśnie przykręgowe. No i raczej za bardzo sobie (ani maluchowi) tym krzywdy nie zrobicie :) postaram się znaleźć gdzieś filmik z tym ćwiczeniem. Co do jedzenia, to ja też ciągle bez apetytu :( i co gorsza (dla pani diabetolog! za co regularnie dostaje opieprz) straciłam już 7 kilo. Co prawda zaczynałam z nadwagą i dlatego moja gin się nie martwi, ważne że maleństwo prawidłowo rośnie. Jak napisała zosiasamosia - organizm często wie co robi, trzeba się tylko umieć w niego wsłuchać i nauczyć z nim porozumiewać. A studia w ciąży? oj, ja już za stara na to jestem... jak pomyślę o stresach przed egzaminami czy kolokwiami, to mi się wszystko wywraca do góry nogami w żołądku... Tak więc BARDZO podziwiam i trzymam kciuki! Dawajcie znać studiujące przed egzaminami, to będziemy was duchowo wspierać :)
  8. Witajcie kochane! Podglądam was już od dłuższego czasu i w końcu postanowiłam się odezwać. Przede wszystkim podziękować. Chociaż o tym nie wiecie jesteście dla mnie wielkim wsparciem :) Moja ciąża od początku wcale nie jest takim pięknym stanem jak to wszyscy zwykli mówić... A dzięki wam wiem, że nie jestem jakaś nienormalna w tym temacie... Bo każda z nas ma "coś" do pokonania - większego lub mniejszego, każda ma jakąś historię i mnie to bardzo podnoś na duchu. Ja mam termin na 20.08, jestem po jednej stracie, borykam się z cukrzycą, niedoczynnością tarczycy i nadciśnieniem. Na szczęście maleństwo rozwija się prawidłowo. Płeć niestety poznam (jak dobrze pójdzie) dopiero przed samymi świętami. I chociaż tak właściwie jest mi wszystko jedno, to ja lubię mieć wszystko pod kontrolą :) więc wiedzieć muszę koniecznie :) Kukurydza - trochę Ci zazdroszczę bliźniąt, bo to było moje marzenie odkąd jako dzieciak zrozumiałam, że takie coś jest możliwe :) bliźniaki mnie niesamowicie fascynują! :) Wszystkim wam życzę bardzo dużo zdrowia i dużo sił!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...