Hej, ja najprawdopodobniej mam 6 tydzień, ginekolog mówiła, że termin raczej na początek września będzie, ale więcej będzie wiadomo na początku lutego na wizycie, bo póki co to mała fasolka w pęcherzyku się rozwija ;-) Wczoraj dopadły mnie nudności i brak apetytu, dziś już jest lepiej, ale dalej nie jem zbyt dużo. Niestety mam problem z piciem kawy... przez co jestem podwójnie zmęczona :) i ciągle mi zimno :) Teraz pozostaje czekać na rozwój sytuacji pozdrawiam!