Witam serdecznie! Nie zaglądałam przez kilka dni, a tu taka miła niespodzianka i już kilka nas jest.
Ja również widzę różnicę z podejścia do ciąży większy spokój psychiczny radość chyba taka sama, ale tego nie można porównać.
Mój syn mimo, że będzie musiał podzielić swój pokój, nie ma z tym problemu, że będzie miał rodzeństwo, ale w jego życiu póki co nic się nie zmieniło. Jest już na tyle duży i samodzielny, że damy radę ze wszystkim.
Nadal pracuję choć tak jak piszesz MammaeM odczuwam większe zmęczenie niż przy pierwszej ciąży. Może to kwestia napiętego grafiku, ciężko powiedzieć.
Renatko1976 to, że dam radę to nie wątpię inne mamusie z tego forum na 1000% również, jednak jest to sporo zmiana w moim dosyć poukładanym życiu. Sam remont i połączenie pokoju nastolatka z kącikiem dla noworodka to duże wyzwanie dla mojego męża haha
Es_ze czyli masz taka sama różnicę wiekową u dzieci jak ja :) Życiem zawodowym póki co się nie martw, bo jeśli będziesz chciała pracować to i na to siły znajdziesz :) Ja myślę, że po roku bycia z dzieckiem bez problemu uda mi się wrócić do pracy, o ile mojej mamie starczy sił by doglądać maleństwa.
A teraz jeszcze kilka słów o nas: na ostatnim USG z dziewczynki zrobił się chłopczyk :) Wiem, że bardzo chciałam dziewczynkę, i ta zmiana była sporym zaskoczeniem dla mnie, ale najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe :)
Czekam na kolejne wpisy :) Obiecuję zaglądać :)