KingaM

Udalo mi sie dzis rozsmieszyc moje dziecko nawet nie robiac glupiej miny, wystarczylo, ze spojrzal na moja poranna nieogarnieta grzywke i w smiech :) karolaaa u nas na temat wagi narazie komentarzy jest malo ale juz sa znaczace spojrzenia. Stas wazy juz pewnie ponad 7kg jak go podnosze do odbicia to poliki mu splywaja:) A co do sytuacji z samochodem to ja zglosilabym to dla swojego spokojnego sumienia. Jestem z tych bardziej przejmujacych i skoro mowisz ze auto nadawlo sie do kasacji to nie jest bezpieczne i zasnatanwialabym sie czy ta osoba ktora je kupi czy jezdzi sama czy z rodzina i czy nic sie nie wydarzylo itp... A tylko wy znacie prawde i mozecie cos z tym zrobic i takim dupkom narobic klopotu

A moj bandziorek zamiast ok 3 to po 12 juz domagal sie jesc, oszukanie smoczkiem dzialalo jakies 10minut i placz. Ale nic dziwnego jak po ostatnik karmieniu tyle ulal, a juz bylo coraz lepiej. I teraz tak lapczywie jadl ze kazalam A dorobic 30ml bo wiedzialam ze uleje i tak tez bylo. Kiedy ten moj niemadry maz pojmie, ze jak mam okres to lepiej ze mna nie dyskutowac. A co dopiero pierwszy po roku. Kumulacja negatywnych uczuc, kilka slow i bum. Final taki ze lezymy nafochowani tylkami do siebie..

Faceci to instynktu rodzilskiego sa raczej calkiem pozbawieni.. Poszlam na gore na komp zeby zdjecia pozgrywac i wybrac do wywolania (tak wybieralam ze prawie 500wyszlo :) maz z malym zostal, i tlumacze mu ze maly powinien sie kolo 5zdrzemnac bo o 6jedzenie potem inhalacja kapiel i spanie. Wola mnie zebym zeszla bo musi na chwile wyjsc, oczywiscie maly nie spi a oczka malutke, na dodatek caly mokry bo ulalny i do tego lezy z kupa. Cisnienie moment w gore, plus rozdraznienie przez okres, A ma szczescie ze zdazyl juz wyjsc bo moglby zarobic łupnia.. Przebralam polozylam zeby zrobic mleko wracam i dziecko spi. Super. Trudno dalam na spiocha zeby nie zaburzac naszego juz ostatnio stalego rytmu przebudzil sie ale wraz przysypia. Juz widze nasze zasypianie juz na noc... Ulzylo mi jak sie pozalilam :) Gosia.M fajnie ze fajnie bylo:) u nas najblizszy basen jest ok 40km i ie sprawdzalam jeszcze czy sa jakies kursy z bobaskami. Maly lubi sie kapac ciekawe czy w takim areale wody podobaloby mu sie:)

Witajcie Nora stwierdzil ze to nie az taki katar zeby mu tam gorzej podrazniac. I zielona jestem. Po wodzie morskiej staram sie nie odciagac, ale po inhalacji sporo tego naplywa i delikatnie odciagam. Dodam ze to lekarz pediatra pulmunolog z chyba 50cio letnim doswiadvzeniem:) moja tesciowa ze szwagierka do niego chodzila jak po moesiacu lezenia w szpitalu nie wyleczyli jej, juz noe pamietam z czego bo kilka lat temu mi opowiadala, u niego jedna wizyta wystarczyla zeby zdiagnozowac. Moja siostra z corka tez tylko do niego chodzi. Niech zyje 200lat bo do 100to juz mu nie wiele brakuje:) a malo jest takich lekarzy. Tak wiec po zaleceniach Stas spi sobie wlasnie na tarasie, na spacer ciezko bo mieszkamy na wsi i droga slabo odsniezona. I do mnie okres zawital.. juz mogl poczekac do poniedzialku a nie psuc mi niedziele..

Szczesliwa84 u nas wyszlo przypadkiem, neonatolog zlecil rutynowe badania i wykazalo nieprawidlowosci i tak juz kilka razy sprawdzamy i dziwnie wychodza, ogolny dobrze a posiew nie.. To widze ze dalej zle pobralam bo az takich zalecen nie dostalam i znowu cos nie tak wyjdzie. Juz sie boje. Dwa dni nie uzywalam zadnych masci ani pudrow na odparzenia a kolo siuska p.doktor przrpisala masc na sluzowke (do oczu) a w dzien pobrania tylko umylam woda. jasmine jak masz duzo to tak nie zal:) ja od zawsze mialam cienkie i teraz leca tak ze chyba lysa bede Co do meza w temacie karmienia nocnego nie moge narzekac, wstaje i robi mleko. LenkaHania gdy klade Stasia na przewijaku to piszczy chichra sie i miny stroi do kosmicznego zielonego misia z pomaranczowymi oczami:) Nie wytrzymalismy do poniedzialku i pojechalismy prywatnie do lekarza bo juz z jedzeniem mial problemy i bokiem wszystko lecialo. Osluchal malego uspokoil nas porozmawial i posluchal jak wrzeszczy bo akurat byla pora karmienia i 10minutowe spoznienie:) Stwierdzil ze to pewnie podczas chrzcin, duzo ludzi zarazkow, jakis wirus. Zalecenia, ewentualnie inhalowac, podawac wode morska ale raczej nic nie grzebac nie wyciagac, a przede wszystkim spacery, Martucha mialas racje. Wiec spokojnie dzis zasne:)

Martucha33to ja pytalam o wypadajace wlosy. Nie pocieszylas mnie.. chyba lepiej dla mojego zdrowia psychicznego bedzie jak jednak obetne..

joasiaG nie masz sumienia:) takie frykasy pokazywac, swoja droga pysznie wygladaja szczesliwa84 mala pomylka to Emi miala klopoty z zusem. U mnie byl problem jeszcze w ciazy, kombinowali zeby mi nie wyplacic za zwolnienie. I tak 3miesiace trwaly ich chore wyjasnienia sprawy, ciagle chcieli jakies papierki ale w koncu wyplacili. Powiedz prosze wiecej o tym zakazeniu. U naszegi malego nie ciekawe byly wyniki ogolne moczu, duzo bakterii, leukocyty, bialko itd po powtorzeniu bylo troche lepiej. Kolejne wykazaly ogolny dobry a w posiewie bakterie e.coli. W czwartek oddalismy kolejne probki do badania na ogolny i posiew i jesli znowu wyjdzie bakteria to szpital. Tylko ze po Stasiu niczego nie widac, ma apetyt, jest zadowolony, smieje sie, guga nawet teraz przy katarze ma humor. Mam nadzieje ze to jakis blad przy pobieraniu.. A jak pobieralas w kubeczek czy woreczek? Ja pierwszy raz w woreczek a potem juz w pojemniki. Godzine nad nim stalam i czekalam az mu sie siusiu zechce.. Martucha33 pokasluje troche, poczekam do poniedzialku do wizyty bo troche sie boje, a maz chyba by mnie zakrzyczal :) ale kilka razy dziennie wietrze

Nora u nas od malego mial sapke, lekarka kazala utrzymywac temperature w domu ok 20stopni i nawilzac, bylo bez zmian, teraz teoria jest ze najprawdopodobniej od ulewania. A teraz to napewno katar bo w nocy zaczal sie dusic. Po inhalacjach duzo lepiej. Ja mam mikrolife tylko taki mezowi udalo sie zdobyc na szybko, nie mam porownania ale chyba jest dobry, tyle ze dosc glosny. Wazne zeby mial nebulizator. Za rada jednej z mam, przepraszam nie pamietam ktorej, po zasnieciu jesli sam nie wypluwa smoczka to delikatnie mu wyciagam, troche sie kreci szuka ale nie wybudza sie czyli to byl ostatni dzwonek, zeby pozniej nie bylo klopotu. I tak smiesznie ciumka buzia bez smoczka:)

Dzieki kobietki za rady, tak sie przestraszylam tego zapalenia oskrzeli i pluc ze od rana syna morduje zeby lezal na brzuszku i dalo sie sciagnac, potem pi inhalacji oklepanie i znowu sciaganie i znowu bylo co. Ale nie obylo sie bez placzu sporo przed czasem ale musialam dac butelke dopiero sie uspokoil. I obrazil sie na mnie, odwracal glowke i nie usmiechnal jak strugalam pawiana przed nim. Buniek. Pozniej juz mu przeszlo i obdarowal mnie przeslodkim dziaslanym usmiechem:) teraz spi. ania.r. i sama podawalas antybiotyk? U nas obie panie doktor mowily ze kazda koniecznosc podania antybiotyku rowna sie hospitalizacja. mycha u siostry odpukac wszystko dobrze, pierwsza ma dziewczynke teraz ma byc chlopak:) w maju sie okaze. Aby zdrowe. Ale juz jej wspolczuje porodu, sama tez juz sie boi.. U nas snieg od dawna lezy ale tej nocy dopadalo sporo, milo przez okno wyjrzec, ale o wyjsciu moge pomarzyc

Karmienie 6.30 i przewaznie byla pobudka ale polozylam do lozeczka jak narazie kotluje sie po nim ale jeszcze nie wybudzil sie. ania.r przestraszylam sie tego zapalenia oskrzeli. Antybiotyk mieliscie czyli rozumiem byliscie w szpitalu? Furkotanie jest ale mniejsze juz ciezko cokolwiek odciagnac, wpuszczam wode klade na brzuch i tez nic. W nocy zakaszlal dwa razy. Zobacze jak dzis po oklepaniu po inhalacji. I biegusem w pn do przychodni na osluchanie. Ak83 ja tez zawsze odbijam i zawsze wyleca babelki i uleje i tak kilka razy po jedzeniu i zawsze cos mu wyskoczy, ake przyznam ze juz wiecej babelkow a mniej plucia mlekiem. I zasnal artysta. I ja moze sie jeszcze zdrzemne

Moj glodomorek juz sie kreci ale przetrzymam go chociaz po 3troche Tak czytam u was po 4miesiacu ten skok czyli wszystko przed nami.. Emi871208 tak tez mamy, klin w lozeczku, ciagle malego podnosze bo sie zsuwa. I nawilzacz, mamy strasznie twarda wode i szybko sie kamien osadza, wiem ze bardzo trzeba o niego dbac zeby nie dopuscic do rozwoju jakis bakterii. Z kamoeniem, maz sie tym zajmuje i probuje octem zwalczac z w miare ladnym efektem, ale nie wiem czy to wystarczy jakas dezynfekcja raczej potrzebna a zadbych mocnych srodkow chyba nie mozna uzywac. Nie wiem czy umialabym wrocic po czyms takim do tej pracy, kazdy dzien przypominalby mi o tym horrorze. Dzielna babka jestes:) I smutne ze nikt nie zareagowal. mycha to strzasne co sie przydarzylo sasiadce, nie umiem sobie nawet wyobrazic bolu po stracie maluszka.. Zawsze jest strach o te pierwsze miesiace zeby nie do doszlo do poronienia, potem juz czlowiek jakos spokojniej sie czuje, ale jednak zdazaja sie inne przykre scenariusze malego zycia.. Az mnie serce zabolalo.. moja siostra jest w 6 miesiacu

Emi871208 dziekuje za rady i o oklepywaniu lekarka nie mowila ale zastosuje sie, i prosze o to zdjecie bo niepokojaco brzmi noszenie za noge:) Glupio mi pytac ale jak katar u waszym brzdacow wygladal tak jak u doroslego lalo sie z nosa? Bo u nas jest tak ze furczy i tak jakby to w srodku siedzialo nie wyplywalo, ale az tyle ze sie dusil, dopiero po wodzie morskiej sie rozrzedzalo i dalo sie wyciagnac. Teraz juz sie niw dusi ale dalej furczy, dopiero jak juz dobrze zasnie to w ogole go nie slychac i wstaje sprawdzam czy oddycha. Przy wybudzaniu znowu furkotanie i kaslanie. U was tez tak to wygladalo?? kolczykM u nas sa 3 drzemki, 1sza godzine, 2ga dwie, 3 godzine. I zasypia sam w lozeczku ok 1.5h po karmieniu. A teraz pytanie do mam, ktore maja staersze dzieci, kiedy uspokoi sie ten szal z wypadaniem wlosow??? Oszaleje przez to! 2lata zapuszczalam a teraz leca garsciami i z rozczesywaniem problem. Po kapieli cala lazienka i cala szczotka wlosow. Biore biotebal ale skutkow nie widac. Jak tak dalej bedzie to obetne bo nie moge sie na nie patrzec juz. A z drugiej strony mi szkoda..aj Spac nie moge i wypisuje poematy...

daritka ja swojej chrzesniaczce kupilam bujak-jezdzik kinderkraft i metrowa ramke na 12 zdjec na kazdy miesiac i w tej ramce byla mniejsza ramka na odcisk raczki albo nozki z masy gipsowej. Z bujaka mala byla zadowolona a z ramki mama:) Stas juz coraz lepiej sie czuje. Inhalacje mu sie podobaja. Nie dostalam odpowiedzi ale podaje 2x po 1/2 ampulki soli fizjologicznej. Maly zasnal, karmienie pewnie kolo 3. Ide pod prysznic i tez spac. Jak mi sie marzy dluga kapiel w wannie... Dobrej nocy i mamom i bobaskom

I nie dodalo zdjecia aniamamaolka ale buzka pomaranczowa:) posiadamy taki sam sliniaczek ale narazie sluzy tylko na ulewanie..

JoasiaG sama nie robilam zlecilam to mlodszej siostrze meza ale nie ogarnela tematu i mam z 15takich samych zdjec..do tego ciemnych i niewyraznych..dobrze ze zdecydowalismy sie na fotografa bo nie bylo by pamiatki nawet. Wiec zdjecia dodam jak odbiore :) A teraz jesli uda sie dodac pochwale sie swoim grubaskiem :)

Witam. Nie bylo mnie od soboty a tu taki ruch :) czytam czytam i nadrobic nie moge ale uda mi sie w koncu.. U nas po chrzcinach fajnie bylo, dzieki Stasiowi i jego marudzeniu ksiadz szybciej skonczyl kazanie:) pol imprezy przespal, w sunie dobrze bo zbyt wiele ciotek i babcie nie mialy okazji nosic bez konca.. Teraz gorzej..we wtorek w nocy zaczal sie dusic przez katar ktorego wieczorem jeszcze nie bylo, dobrze ze mialam aspirator i sol morska. I powiesilam mu nad lozeczkiem rozgnieciony czosnek (o tym.sposobie tutaj sie dowiedzialam, dzieki:) , mina meza ktory przyszedl za mna do kuchni w srodku nocy i patrzy a ja polprzytomna obieram czosnek bezcenna :) Wczoraj bylismy u lekarza w sumie mielismy miec pobierana krew i oddac mocz na posiew zeby mam nadzieje wykluczyc zakazenie, tylko mocz poszedl bo pani doktor stwierdzila ze morfologia przez infekcje mogla wyjsc nie miarodajna a mielismy skontrolowac anemie. I ok tyg na wyniki musimy czekac, dlugo:( Nasza pani doktor chyba jest bardziej przewrazliwiona niz ja i po jednym dniu kataru i lekkiego kaszelku przy nasileniu kaszlu kazala nam dzis przyksc i da antybiotyk czyli skierowanie do szpitala..dodsm ze pluca czyste. To chyba przesada. Dzis troche lepiej juz spi dobrze bie dusi sie ma lepszy humor, malo jest d odciagania teraz jakby troche sucho w tym nosku ma. W zaleceniach mamy 2x wit.C (i tak bral przy anemii- 2xwapno, 3xnasivin, sol morska i inhalacje sola fizjologiczna i tu moje pytanie ile razy nalezy inhalowac?zapomnialam zapytac. Kazala polozyc na brzuszek i maly ostatnio nie umie utrzymac pozycji tylko od razu przrchyla sie w jedna strone ale to raczej z mojej winy bo czesto go nosilam do odbijania bo mocno ulewa i caly czas na jednym ramieniu i ta raczka co mu zwisala jest pewnie slabsza i na ta strone sie przekreca ale od wczoraj zmiana i juz dzis lezy na brzuszku i nie pada od razu:) ale mimo to dostalismy skierowanie na rehabilitacje, rozpoznanie: asymetria ulozeniowa, tylko zapis dopiero na 16luty... mysle ze po cwiczeniach w domu przejdzie ale wizyta nie zaszkodzi. LenaHania Co do krecenia sie w lozeczku - obecne:) dopiero dzis spostrzegl ze za glowka ma ta sakiewke z czosnkiem i krecil sie dotad az widzial dobrze czyli lezy w poprzek:) i macha nozkami i z impetem opuszcza az lozeczkp trzeszczy:) MychaSmoczkiem da sie oszukac tylko w nocy i to nie na dlugo, w dzien od razu jest krzyk. Na spacer boje sie z nim wychodzic ale wietrze dom kilka razy dziennie. JoasiaG ja nie potrafilabym chyba, choc okruszek musialabym sprobowac :) Kapac sie tez lubi, mam taka wanienke na stojaku razem z przewijakiem i juz za mala jest i nie ma jak sie pluskac, musze zmoenic na wieksza ale juz wtedy nie na stojaco tylko na kucaka bedzie, moj kregoslup... Ojej ale sie rozpisalam, juz nie zanudzam:) Milego popoludnia

U nas pobudka po 7, najedzony lezy na macie i bije zyrafe:) oczywiscie kilka razy juz ulal, zakladam mu sliniaki i kilka razy dziennie zmieniam bo mokre. joasiaG moze to nie alergia pokarmowa tylko skorna, moze proszek. U nas zaczelo sie od brzuszka, ciemnozielonych prawie czarnych kupkach i wysypce na buzi taka blyszczaca skora. Pediatra dal nam masc dermavel i fenistil pomoglo na buzie ale brzuszek i kupki bez zmian. Odstawilismy fenistil i znowu to samo ttlko ze juz na calym ciele. Po kapielach w krochmalu troche zeszlo. Alergolog badajac malego sprawdzal glownie kolana, lokcie, ramiona i tam wlasnie zmiany byly. Zmiana mleka, robiona masc emolienty i duzo lepiej

U nas pierwsze i raczej jedyne nocne karmienie. Ostatni posilek ok 18 potem kapiel i spanie do teraz, zmiana pampersa, jedzenie przez sen i dalej spanie do ok 6,7 i pobudka. Po przykladzie a raczej antyprzykladzie mojej siostry ktora usypiala bujajac i spiewajac, od samego poczatku staralam sie uczyc malego zasypiania w lozeczku i nie przy jedzeniu. U nas tak to wuglada ze po karmieniu jest czas aktywnosci, po ok 1,5h juz jest zmeczony to klade do lozeczka i spi ok 1h budzi sie z usmiechem bawimy sie i zaraz przychodzi czas na karmienia, aktywnosc i drzemka. Wiec mam aniolka:) placze tylko jak za dlugo zwlekam i grzebie sie ze zrobieniem mleka. A tak to wola mnie przekomicznie krzyczac:) jedyny problen to ulewanie okropne. Nawet po kilku godzinach po karmieniu i przez sen tez sie zdarza ze wybudza go te cofanie podchodze a on caly mokry. Boje sie spac ze nie uslysze jak sie krztusi:( a lekarze mowia ze samo przejdzie.. chiani u nas to chyba po mnoe alergia, zawsze mialam przesuszona skore ale myslalam raczej ze to przez niedoczynnosc tarczycy, ale jak odstawilam nabial przy karmieniu jeszcze i pptem wrocilam do niego to bylam cala w suchych plackach najgorzej na kolanach. Przy kontroli malego u alergologa chyba sama zrobie testy bo straszna mam skore, emolienty nie wiele daja, jakies leki moze przepisze, a wizyta i tak prywatnie bo kolejki na nfz ze hej.. Gosia nie przejmuj sie masz pelnowartosciowe mleko i to raczej sukces i duma takie wyniki na kp:) corka mojej siostry tez miala falde na faldce:) teraz zaczela chodzic i poszla w gore, waga utrzymuje sie ale wyglada inaczej

Witaj moja skarbnico wiedzy :) Czytam Was od polowy ciazy, chociaz mialam wyznaczony termin na pazdziernik to jakos instynktownie tutaj sie znlazlam i tak sie zlozylo, ze Stas urodzil sie 28 wrzesnia 3100g 53cm sn. Kilka razy juz chcialam sie ujawnic majac jakis klopot (z radami kiepsko bo to moje pierwsze dziecko) ale zaraz temat tutaj wyplynal, skorzystalam z rad i dalej z przyjemnoscia czytalam i czytam na biezaco:) jestescie super:) choc nie swiadomie to nie raz mi pomoglyscie:) Moja przygoda z karmieniem piersia skonczyla sie niestety po dwoch miesiacach. Stas za malo przybieral, mial wysypke i probkemy z brzuszkiem wiec podejrzenie skazy i jeszcze po badaniach wyszla anemia. Dieta..i przed kazdym karmieniem i po (najgorzej w nocy bo krzyk byl) musielismy go wazyc i dokarmiac. Walczylam laktatorami herbatkami i wszystkim co sie dalo ale po dwoch tyg praktycznie przeszlismy calkiem na mm, udawalo mi sie max 50ml z obu piersi sciagnac a po 3dniach bezbolesnie pokarm zanikl. Po przebojach z mlekiem jestesmu na nutramigenie lgg. Przy ostatniej wizycie Stas wazyl 5890 i mial 63cm. W przyszlym tyg mamy wizyte, 2szczepienie 6w1 i rotawirusy, i po kolejne wyniki badan moczu i posiewu bo tez noe prawidlowe. I kontrole u alergologa. A w ta niedziele mamy chrzciny. Rozpisalam sie troche:) na pierwszy wpis chyba wystarczy:) licze na wasze przyjecie i postaram czesciej sie udzielac. Milej spokojnej nocki