Skocz do zawartości
Forum

Kamilalewa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamilalewa

  1. M.C dziękuje za tak pozytywna odp:) ja tez jestem z tych osób co nie lubią kogoś nad głowa non stop, mogą mnie odwiedzić ale żeby mieszkać z nami to tak nie wiem czy bym dała radę :( Myśle ze dam radę z bliźniakami , mąż tez bedzie mi pomagał ile bedzie mógł, tym bardziej ze nam styczność z małymi dziećmi bo pracuje jako opiekunka:) drażni mnie to ze wszyscy dookoła mnie straszą ze nie wiem co to znaczy mieć dziecko tym bardziej dwójkę naraz...:) a ja im wszystkim udowodnię ze damy radę i moje dzieci bedą grzeczne , bedą spały cała noc i w ogole zero dolegliwości :p (żart oczywiście) :))
  2. Julia.83 nie mam problemu z poproszeniem o pomoc chodzi bardziej o to ze mieszkamy za granica, jedna z mam musiałaby zrezygnować ze swoich zajęć i życia i przeprowadzić sie do nas... Nie wiem tez jak by sie takie wspólne mieszkanie sprawdzało :( naprawdę żadna mama nie poradziła sobie sama??
  3. Kurczę ucięło resztę mojego komentarza :( Szokiem było juz dla nas wynik pozytywny testu, a gdy dowiedziałam sie ze jeden maluszek sie ukrył i pojawił po 3 miesiącach o mało nie spadłam z krzesła :p ze śmiechu wraz z moim mężem ;) To tłumaczyło dlaczego tak cieżko przechodziłam początki, mój mówił ze chyba juz mnie więcej nie zapłodni jak patrzył jak sie mecze :) teraz cieszymy sie ogromnie tym bardziej ze pół roku temu mój przed ołtarzem oświadczył księdzu ze chce minimum 5 dzieci :)) ruszył z kopyta :) A jak to jest u was mamusie dajecie radę bez pomocy swoich mam czy teściowych? Bo mnie wszyscy straszą ze nie dam rady:(
  4. Witam wszystkie mamusie :) jestem 19 tyg ciąży bliźniaczej :) był to dla nas wielki szok gdy ginekolog oznajmiła w 3 miesiącu ze jest to ciąża bliźniacza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...