Dziubala no ja tez nie chcialam jednego choc u mnie ze wzgledow zdrowotnych byl ostatni dzwonek a pod wzgledem mieszkaniowym chyba nie zdecydowalabym sie
Starletka dzielny synus, no niestety dentysci sobie niezle licza (ja w pn placilam 80zl)
Kubus samodzielnie jeszcze nie siada. Choc ostatnio obserwowalam go jak lezal w swoim lozeczku i sie podnosil to jeszcze troche brakuje...A 2 dni temu mielismy pierwsze swiadome upragnione obroty (wykonal je z kolei na naszym lozku).
ale mnie muli....
Starletka ja tez bym pokazala to dentyscie, przykro mi i sil duzo zycze
Ann juz w porzadku odnosnie tego co pisalam na priv jeszcze raz dla wszystkich zdrowka
Ita Martyna chodzila w zeszlym roku do 3-4 latkow a teraz chodzi do 4-5 latkow. W przyszlym roku zostanie w 4-5 latkach albo pojdzie do 5-6 latkow zakrecone to u nas
Ita ja nie posylam Martynki szybciej
a co do ciazy to ja np bardzo chcialam 2 dziewczynke i mialam strasznego zonka ze to chlopiec ale na 2-3 dzien po usg juz sie moglam sie doczekac kiedy Go przytule
Dla Nataliki moc caluskow
i dla Marysi raz jeszcze :) Megan super wiesci przynosi a wiec mocno zaciskamy kciuki
Ita przeraza mnie ta pogoda i te wiesci zamieszczone na wszystkich portalach dla wszystkich zdrowia i milego dnia
Reniu ja tez myslalam ze Martynki brzuszkowe przeboje to wlasnie stres przedszkolny, pozniej ze zwyczajnie symuluje ale okazalo sie ze to przez te okropne owsiki. zdrowka dla Marysi i wszystkiego najlepszego
Starletko nadal trzymam kciuki oby to tylko zwapnienie pamietam swoja prawie roczna batalie po lekarzach jak podejrzewali u mnie 2 lata po narodzinach Martyny ziarnice i jak sie okazalo to tylko zwapnialy wezel usadowil sie pod obojczykiem ale stresu bylo...........
Justys super gratuluje ciesze sie
Megan wow gratulacje super masz corcie
Reniu dziekuje no wlasnie ja jakos taka ze denerwuje sie tym niskim wzrostem
Ita tulaski nie denerwuj sie gon anemie i wcinaj buraczki (ja mialam zalecenie z Kubusiem wcinac buraczki wiec ciagle albo buraczkowa albo buraczki gotowane ale pomoglo :):):) ) jutro jade z dziecmi i mezem do Bydgoszczy a wieczorem planuje wyciagnac meza na kolacje i na piwko bo jakos w tym tygodniu lekarzowym minelismy sie bylismy u okulisty z Kuba i 1 oczko uratowane !!!!!!!!!!!! tak wiec termin zabiegu na drugie na 11 marca i mam nadzieje ze tym razem nie trzeba bedzie przekladac