Witajcie dziewczyny, a wiec mamy Nowy Rok - przed nami nowe mozliwosci i nowe wyzwania, juz w tym roku zostaniemy mamami
Moj sylwester tez nie byl zbyt ciekawy, od kilku miesiecy chwilowo mieszka u nas tesciowa a ze relacje są srednie, zaprosilismy ją na wspolne swietowanie w gronie naszych znajomych. Skonczylo sie upojeniem alkocholowym z jej strony i powrot do domu przed pierwsza, do tego placz i wiele innych niespodzianek.
Mam nadzieje, ze ten rok nie bedzie takim jakim sie zaczął.
Za to, jesli chodzi o plecy, to powiem ze jestem jedną z tych kobiet, ktore zmagaja sie z bólem praktycznie od poczatku ciazy, czasami nie moge sie podniesc z lozka :|
To tyle o mnie i moich problemikach, ciesze sie ze jest to forum i mozemy napisac o tym co czujemy i co nas niepokoi badź co sprawia nam radosc :)
Zmykam teraz bo pizza na mnie czeka, chodzila za mna caly dzien az w koncu uleglam pokusie!
Pozdrawiam Was cieplutko!