majowa86

Blacky mi na "Mamo to ja" najbardziej się podobał temat pielęgnacji niemowlaków dlatego uważam że warto ;)

Hejka Nadrobiłam :p hehehehehehe akcja z panią co się "spasła" rozbawiła mnie strasznie. Ja ostat.miałam syt. że czekałam na autobus miejski...i tak siadłam że przed rozkładem jazdy.Podeszła pani lat max 35 i czy mogę się przesunąc, bo ona nie widzi godz.Mówię "dobrze, nawet mogę Pani podać tą godzinę" a ona " nie dziękuje, muszę sama" Potem się mi tłumaczyła,że ludzie z jej ułomnością ( bo ona z lupą do tego rozkładu podeszła, aja nie zauważyłam takie małe to g***no było :p ) to chcą sami wszystko by nie czuć się bardziej chorzy niż są :p głupio mi się zrobiło, że nie zauważyłam...co do materacyka to mi sis kupuje..także nie wiem jaki będzie jakiś co do tego czopa...to mógł on zacząć Ci odchodzić ,bo to nie musi odejść cały od razu...i mi koleżanki powiedział, że jak poród jest blisko to masz właśnie takie uczucie jakby okres Ci się zbliżał...a potem to już skurcze i liczysz co ile sek.występują ....w ogóle ja dziś nic nie gotuję na obiad...znajomi chcą otworzyć swojego kebaba i dziś idziemy na degustacje ich menu aaaaa i te nieszczęsne kg....u mnie jest 17 na plusie :/ :p :) ale mama mi pow.ze jej pierwsza ciąża to było 26kg, a spadło 36...także co ma być to będzie ale żem się rozpisała :p

Zuzolinek ja z tym oilum to dlatego,ze nie ktorzy mi sie cena sugeruja,ze jak drozsze to lepsze...i ze jestem wyrodna,ze jakis tam plyn z Johnsona,ale ja mam zdanie,ze trzeba poprobowac,bo inaczej sie nie dowiesz....kazde dziecko inne.To co lubi Czesia,nie znaczy ze bedzie lubil Franek.To dlatego troche mnie denerwuja te "dobre rady",ktore slysze :/ ...i tak zgadzam sie z Daria,najlepsze wietrzenie..krem (jakikolwiek) na odparzenia tylko jak one sa,wyszly czy tez maka ziemniaczana...ale nie ze dupcia piekna,a my smarujemy zapobiegawczo..

Meeg superr,ze taka poprawa w tej Biedrze.Mnie tez w mojej sprzedawczynie wolaja do kasy i szczerze "GLUPIO MI ".Jakos tak kazdy sie wtedy na Ciebie patrzy,ale juz blizej niz dalej.Zgadzam sie z tym ze 1 i 3 trymestr sa najgorsze.W 1 walczylam z dwa krwiakami zagrazajacymi Fifkowi,a w 3 nie moge spac,ciezko mi sie przekrecic na ktorys bok ,w nogach mnie rwie..i te jeszcze bole dzisiejsze krocza!! Mary07..co do kosmetykow..pierwotnie chcialam emoilum albo oilum(czy jakos tak) ale potem sie naczytalam,ze dziecka nie mozna przyzwyczajac do takich lagodnych srodkow,bo nie bedzie lapal odpornosci...np te w.w.produkty sa do AZS..nie ma co zakladac,ze Twoja dzidzia bedzie to miec.Takze ja kupilam Johnsona 3w1...i tyle.Mam oliwke ale jak bedziemy uzywac Johsona to oliwki juz nie,by tez za duzo chemii nie bylo.Na odparzenia sudocrem( choc mam kolezanke co jej corcie odparzyl) i jakis krem z nivea tez na odparzenia.Takze pierwotnie chcialam bardzo ekologicznie,ale potem doszlam do wniosku,ze nie dajmy sie zwariowac...najgorzej mialam z emolium...troche sie czulam jak matka wyrodna ale zobaczymy..jak trzeba bedzie to mu to po prostu kupie...pierwszy raz jestesmy mamy,dla dzidzi to bedzie nowa syt.,ale i dla Nas...kazde z Nas bedzie sie drugiego uczyc ;p

Leel ..mam to samo :/ nie wiem w którym momencie ciąża to jest superr okres..dobrze..ruchy dziecka,bicie serduszka..piękne momenty,ale między tym wszystkim straszny stres :/ i obawa o dzidzie :/

Kurde u mnie dziś kiepsko...mam straszne kłucia w kroczu/pachwinach :/jakby mnie rozrywał...o w szczególności jak leże na wznak,na bokach to jak Cię jeszcze mogę :( Oczywiście zje***i zebrałam od mężu,że to przez te warsztaty...ale jakoś wątpię....przecież tylko tam siedziałam :x .....dziś mam szkolę rodzenia i postanowiłam, że nie idę.Cały dzień mam nakaz odpoczywać, a jak mężu wróci z pracy to obiad ogarnie....także nudzę się ...może jakiś film obejrzę ?! Leel napisz jak tam u Cb ? Miłego dnia Majóweczki, oby był spokojny :*

Leel i Zawieszka 3mam kciuki by sie u Was unormowalo!! :) Ja wlasnie po warsztatach "Mamo to ja "ale Nas trzymali duzo....cos mnie brzuchol boli,ale to pewnie od tego siedzenia...warsztaty fajne,ale troche sie irytowalam,ze nie chcieli mowic przez mikrofon..Jakarta wlasnie nie mam wcale sily,powinnam wyprasowac posciel Fifowi i mi sie nie chce :p a baje to mu czyt.bo se mysle"a niech ma chlopak jak siedzi w takich ciemnosciach"

aaaa i jeszcze Wam powiem, ze kupiłam laktator...dziś przyszedł.Czy się sprawdzi...zobaczymy,jak coś to sprzedam :p Mam pyt. ktoś czyt.swojej dzidzi...ja zauważyłam,że jak ja od pon. do pt czytam Fifiemu to nie reaguje,ale jak na week ( bo w tyg mój mąż pracuję) ojciec czyta to dziecko mi fika jak ta lala ostatnio przerabialiśmy " Dwaj Bracia" Braci Grimm mój powiedział,że tak bajka prowadzi do depresji ( tna tam głowy, czarownice są itd. ) i że mam spr.co mu daje do czytania! Także jak któraś czyta...to odpuśćcie sobie tą baję

Leel mi gin kazał brać tantum verde w płynie ( to było ok. 2 tyg temu ) i spray do nosa z tego prenalen . O tantum verde to się pyt.czy serio? A on,że tak,że to już jest taki etap ciąży, że dzidzi nie szkodzi....już bardziej szkodzi przeziębienie niż to.Także brałam. W szoku jestem też że jednej majóweczki koleżanka się rozstała z mężem z powodu obecności przy porodzie :/ jakieś to dla mnie niepojęte :p Ostat. mam takie mieszane uczucia ...z jednej str.już mi się marzy by zobaczyć Fifka,a z drugiej się boję,że "walnę w kalendarz " wiem,wiem ...jestem przesadzona !!!

Bardzo mozliwe ze z tym zoo to kazdy szpital ma inne wymogi....co do olejku ja ma z oeparol....jeszcze mam pytanie tez tak macie ze sikacie co godzine w nocy sorki za bezposrednosc ,mozna sobie zmienic na oddawanie moczu :p w dzien to nie licze,ale noca to na "spiocha" chodze....co do meza przy porodzie...moj na poczatku nie chcial,a teraz chce...uwazam,ze porod to jest przezycie i dla mamy ,i dla taty i dla dziecka.Po dwa podejscie ze moze miec traume ...ja tez moge miec...no i wkoncu obydwoje chcielismy Fifka takze czemu mam przechodzic przez to sama...mimo wszystko mowie mu ze ma drzwi otwarte i zawsze moze wyjsc, a my z Fifem musimy zostac...takze furtke ma otwarta...ale mysle,ze zostanie do konca.Juz teraz sie angazuje bardzo...jak np jest w pracy i mowie ze musze wyprac cos Fifiemu to mowi,ze mam czekac na niego i zrobimy to razem,jak chce wygotowac mu smoki,buteli to samo...mowi,ze ja nosze,ale on tez chce w tym uczestniczyc,a nie stac z boku....no to czekam i wszystko robimy RAZEM.

Agnieszka..nie,nie ..ten zestaw dostajesz po urodzeniu,ale wlasnie mi chodzilo oto ze nie ktorzy to sobie sami robia problemy.Przeszkadza im tomze ktos chce poprobowac zanim kupi i jeszcze te oburzenie,ze na dziecku sie chce zaoszczedzic straszna "beke" z tego mialam jak czytalam.Tez bylam na warsztatach "bezpieczny maluch"ale u nas jakos kiepsko i nic nie dawali.Dzis ide na "Mamo to ja" najbardziej sie ciesze ze moze dowiem sie czegos nowego w spr.bezpieczenstwa itd.Mam pyt.pije ktos siemie lniane,bo ja od dzis zaczynam...na szkole polozna kazala wiecie wzielam sobie kielicha i tam wrzucam co rano te tabl.co mam brac....aspargin mam brac 5szt.plus magne b6 3szt. plus ten olej wiesiolka i jeszcze te witaminki dla kobiet w ciazy...normalnie pol kielicha tabl. Czuje sie jak jakis lekoman....herbatke z lisci mam do odbioru w czwartek...hehheeheh...masakra nigdy tyle chemii nie bralam! I w ogole znow mi sie dzis nic nie chce,a mam posciel Fifa do wyprasowania...moze ktoras chetna wpasc i zrobic to za mnie ?;)

Aaaa..jeszcze dodam,ze jak urodzimy dostaniemy ten "skarb malucha" czy jakos tak :) i wiecie dla kogos to moze byc nie potrzebne ( na jednym forum mama bardzo sie oburzyla za laski sie pyt.o te probki,ze chca je,pisala ,ze powinny sie wstydzic,ze w ogole je chca...ze to tak jakby na dzidzie ich nie bylo stac) ,ale ja sie ciesze,bo na tych probkach moge sprawdzic co jak dziala mi na dziecko nie wydajac kasy...z czego bede zadowolona ,a z czego nie.. i bez przesady te probki na pewno nie starcza mi w nieskonczonosc,ale sa tylko na sprobowanie... :)

Ja mam pampersy pampersa,ale tez czyt.o nich wlasnie ze moga uczulic...ale w sumie to ze wszystkim tak jest ,ze nie wiesz :/ mam kolezanke co jej corcie nawet sudocrem uczulal.Na razie kupilam pampersa..nie nada sie bede szukac innej firmy np Dada czy cos...do kapieli wzielam johsona,wiele osob zaczyna od tych emoilum czy oilum,ale Nam polozna powiedziala,ze to powinna byc ostate znosc,bo to jest bardziej do AZS ,a nie koniecznie Nasza dzidzia musi to miec wiec po co tak chuchac...dziecko musi jakos lapac odpornosc...na poczatku jakos czulam sie jak wyrodna matka,ze mu nie kupilam tego emoilum,bo to jest drozsze itd,ale zawsze moge kupic tak mnie maz pociesza,ze wszystko to jest dla Nas nowe i tez sie uczymy ;)...Meeg poczytaj o z.o.o.,zeby je dostac musisz miec zrobone przed ciaza badania u anestezjologa czy w ogole Twoj organizm sie nadaje do tego znieczulenia.Skierowanie powinien dac Ci gin.(ja ostat.zapomnialam wziac) i jesli jest oki to super,na dzien badania mozesz,ale musisz pamietac,ze w dzien porodu i tak moze sie to zmienic i mozesz jednak go nie dostac ...nie wiem czemu,ale tak z tym znieczuleniem juz jest...

No to super Zuzulinek ja to chce zrobic te badania i zobaczymy.Tam gdzie chce rodzic jest to nierefundowane,ale mozna wykupic...i na to sie nastawiamy z mezu ze kupimy...o ile wyniki beda dobre...

A dostalas juz skierowanie do anestezjologa od gina?Bo jesli rozwazasz z.o.o. to musisz miec badania od anestezjologa czy organizm moze miec to znieczulenie,a i tak nawet z wynikami moze sie okazac ze przy porodzie nie podadza Ci tego,bo bedzie zagrazalo dzidzi...ja owszem bym chciala to znieczulenie,ale to na next wizycie bede prosic o skierowanie na badania...

Meeg ja pyt.o ten olej z wiesiolka i herbate lisci malin mojego gina ostat.na ktg...usmiechnal sie i pow.,ze 70% to nasza glowa..a 30% cwiczenie oddechu,miesnie kregla i sluchanie poloznej (gin z 25letnim doswiadczeniem,duzo pozytywnych opinii w necie i wsrod znajomych)...co do tych "cudow"pow.ze jak chce moge brac,ale nie musze,bo z medycznego pktu nie udowodniono ich skutecznosci,a ze kupilam to juz uzywam ale w sumie to mnie troche wysmial :p ....dla mnie wazne sa opinie znajomych,mam wiele co polecaja ten co chce rodzic i tez wiele co nie polecaja tego co na szkole rodzenia poleca polozna(ale ona sama w tym szpitalu pracuje to jak ma nie polecic).Pamietaj ze najlepsza reklama to jest poczta pantoflowa....a nie sprzet,bo to jest mylace...tak uwazam.

U Nas na szkole tez polecali ten szpital co jest w moim miescie,a ja i tak nie chce tam rodzic! Niby sprzet maja dobry,bylismy na porodowce..no cuda -niewidy,ale co z tego jak nie wykorzystuja tego...jedna laska drugi raz bedzie rodzila i jak zwiedzalismy porodowke mowila ze co z tego ze to czy tamto jest...jak jej nic nie zaproponowano by zlagodzic bole,albo przyspieszyc...ja chce rodzic w szpitalu 30km od domu,moze nie maja np znieczulenia zewnatrzoponowego,ale z tego co maja to korzystaja na 100%,a Ci u mnie maja wszystko,a lasce nawet nie dali gazu rozweselajacego...takze przy wyborze warto sie zorientowac w opiniach kolezanek,czy nawet na forum..

Zapomnialam dodac...Fifek w 30tyg mial 1980gramow,gin powiedzial gorna granica normy,ale jakos nie przejmuje sie...przeciez nie zabronie mu jesc

Super z tym chipem,ze jedna z Nas ma tak mozliwosc.Ja sie naogladalam tyle tych filmow o zamianie dzieci,ze non stop mecze mojego,ze po ur.ma pilnowac dziecka..tzn jak bd rodzic lozysko itd.a on ze jestem przewrazliwiona.To juz mu powiedzialam ze mu pieklo zrobie jak Fifa zostawi samego chocby na sekunde Nie dalo sie dobrocia,to grozba go przekonam.Ja kupilam laktator jakis elektryczny,bo bardzo sie boje tego zatoru piersi...wiec niech lepiej bedzie...u mnie tez niby daja pieluchy dla maluszka,ale na szkole laska mowila,ze to maja przydzial na dziecko i jak poprosisz o za duzo to wilkiem patrza,to wole miec swoje i sie nie prosic...co to rozmiaru...wizyte mam 27kwietnia to na bank mi powie wielkosc..jak cos to dokupie te 2-5kg...moj mowi,ze nie mieszkamy na koncu swiata,czego zabraknie to on kupi i tyle dziewczyny szpitalne i ze skracajaca sie szyjka..wspolczuje,mam nadzieje,ze dotrzymacie do 38tyg.choc ostat,czyt.w vademecum przyszlych rodzicow ze juz 36tyg.jest bezpieczny dla dzidzi (a oni te 2tyg.daja dodatkowo,bo kazde dziecko to inna historia i moze troszeczke pozniej sie do konca rozwinac).Ja to ostat.zauwazam w nocy bole odcinka krzyzowego i czesc odbytowego...jak na okres takie uczucie...ale na szczescie z 2-5minut trwa i mija ...nie ze czesto!

Karola to jestes farciara,bo brzuszek wyglada jakbys przed porodem ostro go cwiczyla...Z piersi nic mi nie leci,nawet bym powiedziala,ze mnie to martwi,bo sa jakies duze,ale mieciutkie...nie bola nic...meeg Ty nie masz sil..normalnie nie wierze ,Ty jestes wulkan energii zaczelam miec watpliwosci co do pieluch,mam kupiony rozmiar 2 czyli 3-6kg,bo sobie myslalam,ze chlopczyk to zawsze wiekszu od dziewczynki,a teraz juz nie wiem czy nie kupic tych malych 2-5kg....i mam problem ile pampersow wziac do szpitala...Wy po ile bierzecie?Jakos tak ciezko mi to wszystko okreslic...ehhhh pierwsze dziecko to same wahania!!!Aaa i jeszcze mam pyt.czy kupywalyscie te oslonki na zajechane piersi?Ja kupilam i jakos dziwnie mi to wyglada

Karola jak patrze na Twoj brzuszek to Ty chyba przed ciaza cwiczylas go co ? Bo mimo brzuszka...zauwazam tez miesnie Moze ja tez sobie kupie te czopki na sprobowanie..jakos tak nie pomyslalam,ale to dlatego ze ja uradowana po ginie...ze wszystko oki i ten GBS tez ujemny...Takze nie ktorzy nie lubia pon.a moj jakos na plus :)

Aaaa..i dziewczynki z brzuszkami :piekne pilki <3 mam taka sama :) jeszcze nie wiem co z ta lewatywa czy tymi czopkami.Ani jednego ani drugiego nigdy nie mialam.W ogole w szpitalu to bylam tylko jak grozilo mi poronienie,a wczesniej nigdy.Takze nie wiem na co sie zdecydowac...czy ta lewatywa czy czopki :/

No wiec my juz po wizycie.Na KTG wszystko ok,zero skurczow.. ..co do tych skurczy gin mi powiedzial ze mam brac aspargin i magne B6,czyli tak jak i Wy mi doradzilyscie.Slicznie dziekuje.Fifek to jest jednak bardzo wstydliwy, jak jest na wizycie,na usg to gin mi zdj nie robi,ale go pokazuje ,a ten zawsze jest obrocony w moja str.i sie chowa...na KTG uciekl mi w kregoslup,a po od razu przestalo mnie bolec Jesuuuu...juz widze jaki to bedzie mamisynek!!!jak on w brzuszku ma takie zach.Nie wiem kto...to pisze ogolnie.Jednej juz czop odchodzi...masakra,tak szybko..co do no-spy to bralam na poczatku ciazy,gdzies 13-20tydz.jak mialam zagrozenie poronienia,gin mi pow.ze to jest dobrze dla dziecka i to dla dzidzi biore,jest spokojniejsze jak nie ma skurczy macicy i jest mu przytulnie i bezpiecznie...co do golenia...wiecie jakos sie nie martwie,oni na bank takie krzaki tam wiedzieli,a zreszta jak nadejdzie ta pora to bede chciala tylko urodzic...malowanie to odpada...sama polozna pow.zeby makijazu nie bylo bo sie i tak rozmaze...aaaa i co do facetow..ja to tak napisalam,bo ja sie lapie na tym,ze zrobie awanture,jazde bez trzymanki,a potem sie uspokajam i se mysle tyle gadania o taka pierdole takze nie bierzcie tego do siebie,ale u mnie to chyba jednak hormony...

Zawieszka pociesze Cie,ze ja tez praktycznie jeszcze lozeczka nie mam.Tzn owszem jest takie 31letnie,co dziadek dla swojego syna (a mojego meza) sam wystrugal,ale my wpadlismy na pomysl na pomysl,ze chcemy je pomalowac i pol jest pomalowane na bialo,a drugie pol nie Najgorsze jest to ze nawet meza nie spospieszam,by dokonczyl,bo mi sie wydaje,ze ja urodze albo w terminie,albo nawet po....no nie wiem jakies takie mam przeczucie..co do magnezu dodatkowo,albo tego aspargin to nie biore,tylko te takie dla kobiet w ciazy z wit.i miner.,ale dzis skoro ide do gina to i zajde do apteki!!!! Biedny moj chlopak w brzuszku przez godzine jeszcze mi po tej akcji nocnej skakal (troche mi to przypominalo czasy 20-30tyg taki byl aktywny) az sie zdziwilam,bo bardziej jest spokojny teraz Majka faceci nie kiedy moga wkurzyc,ale ja sie zastanawiam czy to oni,czy to my to tak odbieram przez hormony.....

Daria oby wszystko bylo oki.Meeg u nas nie ma zadnego zielarskiego wiec zamowilam w tej aptece gemini...do odbioru w czwartek po 15....ale jest wku***(!!) taki mnie skurcz zlapal w nodze ze nie dosc,ze mezu obudzilam,nie dosc ze masowal z 45min. czasu mi noge ...to jeszcze czuje jej bol :( wrrrr...po 15min.skurczu za skurczem w lydce zaczalam plakac ajjjj jakis koszmar....nie wiem co poradzic na te skurcze :( najlepsze jest to jak mi maz gadal "oddychaj,oddychaj..." zeby Fifa dotlenic :(( jakbym miala zapomniec od bolu o oddychaniu,ale jestem wdzieczna ze tak szybko przelecial by mi pomoc....dzis mam pierwsze KTG....moze poprosze gina o porade co moge brac na te skurcze,bo to jest moj koszmar w III trymestrze :/ a juz ten dzisiejszy skurcz yo do tej pory nigdy nie trwal tak dlugooo.......