
majowa86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
GW
Osiągnięcia majowa86
0
Reputacja
-
Oooo myslalam,ze wszystkie "majoweczki"sa na fb ....hmmm
-
Wyslalam zapr.Judyta z nazwiskiem ptakowym :p Karola gratuluje :****
-
Ja tez poprosze o dołączenie do grupy na fb...jakies namiary dajcie,link,pw ...no sama nie wiem... ;p
-
Co do bolow jakie czuje..to zawsze sa na wieczor.Jutro mam polozna to sie jej zapytam czy to jest "normalne",moze to ja jestem taka wrazliwa.. :/
-
Z ta grupa na fb to fajna spr.jak sie zmowicie dajcie znac..link..no cokolwiek :) Dorota vel Dori WSPOLCZUJE!!!Ja rozumiem przez Twoje zach.moga przemawiac hormony,ale przez Twoje partnera...co? Z tym dachem i jedzeniem to jest dla mnie zarcik straszny...dupek zapomnial ze jak zarabialas Ty i to jeszcze wiecej to bylo fajnie,a teraz wielki pan..pfff...wlasnie takie syt.pokazuja z kim mamy doczynienia.Ja teraz tez bede miec mniej kasy niz jak pracowalam,ale nigdy nie uslyszalam,ze mam komus dziekowac za kromke chleba...wkurzylam sie jakos! Dzis szybciutko do lekarza i wracaj do PL,bo najlepiej z dala od takich ludzi...
-
Majka gratuluje:)) Co do odchodow... Prawie nic juz nie mam. Maz mi karze isc wczesniej do gina niz po 6tyg. ale w sumie moze to mi sie naprawi po tych 6tyg. no nie wiem sama : / Tez sie troche martwie ze moze zle mnie oczyszczono po porodzie ehhhh
-
Karola moze nie bd tak strasznie.Ja mialam lyzeczkowanie i serio nic nie czulam.Zreszta moze ur.naturalnie to lozysko.Trzeba myslec pozytywnie.Karmelek napisalam tak,bo po urodzeniu moze mu nawet placz dziecka przeszkadzac,a uwazam ze dom to powinna byc ostoja spokoju,a nie worek treningowy...Tym bardziej ,ze po porodzie niby kobieta juz nie jest taka ociazala,ale skads wzial sie czas pologu...czas kiedy kobieta dochodzi do siebie i kiedy oczywiscie pomoc jest bardzo potrzebna,a juz widze te teksty "urodzilas to juz nie masz co wymyslac,wez sie do roboty".Jeszcze mam pytanie do mam juz rozpakowanych czy ktoras ma nocne bole krzyza?Bo oczywiscie ja mam....chodze w pol zgieta jak mnie dopadnie ,rycze strasznie (placze to za slabe okreslenie) i zalewaja mnie zimne poty...cos ,ktos,jakies porady ?
-
Dorota ja to slaba jestem w pocieszaniu.Chodzi mi oto ,ze Twoj partner to jest dla mnie dupek i ja to jestem bardziej radykalna.W sensie nawet jak kocham to potrafie odejsc..Zaraz bedzie ze tzn ze nie kocham.Uwazam,ze trzeba siebie szanowac.Jestes w ciazy,powinnas miec spokoj.Kazde Twoje emocje czuje tez dzidzus w brzuszku.Twoj partner zach.sie jakby byl niepelnosprawny...sorki,ale kolacji nie umie sobie zrobic?Albo zakupow do domu ?Ja rozumiem kiedys to Nasze mamy wszystko same ogarnialy,ale Nasze pokolenie to bardziej dazy do rownouprawnienia.Kobiety nie chca siebie widziec tylko w kuchni.Moze porozmawiaj z swoim partnerem o tym co czujesz...jesli to nic nie da....zacznij planowac co dalej.Ja to jestem typ organizatora.Zaraz bym szukala rozwiazania.Jakbym byla pelna desperacji to nawet dom samotnej matki by w gre wszedl,ale to dlatego,ze jak pisalam wyzej mam hopla na pkcie szacunku i po dwa jak ur.sie dziecko zaczniesz myslec tez o nim,ze potrzebuje spokoju,a nie taty co jest tylko niezadowolony..
-
Leel kurcze strasznie ciezko mialas.Wspolczuje.Ja tez mialam lyzeczkowanie by siexpozbyc lozyska,ale zadnego znieczulenia mi nie dawali.Moze dlatego ze i tak juz bylam taka padnieta ze mogli robic co chcieli...co do pyt.w sprawie butelek do szpitala.Ja osobiscie zaluje ze nie mialam.Fifu ma 2tyg.a i tak meczymy to jedzenie.bo on by chcial zeby mu lecialo jak w szpitalu bez zadnego wysilku,a w "normalnych"butelkach tak nie leci.W sumie rozumiem oddzial noworodkowy...jak jest tyle noworodkow i kazde trzeba dokarmic to leca na szybkosc,a nie na jakosc...takze jesli ja bym miala pakowac sie jeszcze raz...butle swoja bym wziela.Mamolkaa gratki tak szybkiego porodu :) zazdroszcze! Duzo zdrowka dla Was!
-
Megg i Line piekne bobaski :) My dzis mielismy udany dzien do momentu az moje glodne dziecko dorwalo sie do cyca i bylo takie zachlanne,ze przy jedzeniu mu sie ulalo przez usta i nos...bosheee cale spiochy uwalone,ale nie to najgorsze...przestraszylam sie strasznie i pow.ze juz nie bede go karmic piersia,bo on nie ma umiaru,ja nie widze ile leci i potem sa takie cyrki...ale juz ochlonelam i od jutra lecimy dalej...Dzis wieczor mialam tragiczny,bo mnie rwalo tak w kroczu jakbym znow miala cos urodzic..i jeszcze dodatkowo dostalam boli krzyzowych.Po nakarmieniu malego poszlam spac i nie wiem czy ktoras tak miala,ale czulam jak w glowie mi sie kreci...
-
Zawieszka i Keysi gratki :) super ze juz macie swoje gwiazdki !!!! Tak, tak na poprawe laktacji pije ten fermatiker, no chyba pomaga...bez tego to by byla dopiero posucha.Karola no rozwarcie mozesz sobie sprawdzic,ale nie wiem czy masz ochote ....po prostu sprawdzasz ile palcow mozesz sobie wlozyc w krocze....sorki za bezposrednosc ;p ale sama pytalas ;)
-
Karola jak masz skurcze to dawaj do szpitala.Slyszalam ze lepiej sie rodzi z wodami ,jak przebijaja pecherz niz tak jak ja "na sucho".Co do fotelika.My ustawiamy na srodku,bo to najbezpieczniejsze miejsce.Jesli bysmy nie mogli pewnie str.pasazera,tak jak wszedzie kaza.Gratuluje nowym mamom,widze zapoczatkowalam :p my nadal walczymy z laktacja by zaczelo leciec.Jak ja zazdroszcze mamom ktorym pokarm lecial od np 20-25tyg. u mnie nic nie lecialo :( moj maz mowi,ze jak nie bede karmic swoim mlekiem to nie bede,ale ja mam takie mysli ze bede h***a mama jak nie bede karmic.Nawet to jak jedzie mi Fifu brodawki mnie nie zniecheca...ehhh...
-
Anna i Line..wielkie gratki :) teraz sie tylko cieszyc pociechami.Meeg ja bym nie chciala zeby mnie odwiedzano z choroba( no to jednak sa wszy ,a Ty w ciazy).Keysi nie przejmuj sie waga,dziecko zawsze moze przytyc..najwazniejsze by dostalo 10na 10 pktow Apgar!!! Obok mnie na sali lezala kobieta co ur.w 39tyg.i skierowanie z biderkami,na sluch,bo je badano i wyszlo cos nie halo i krzywy nosek..Ja bym sie zalamala i pewnie obwiniala :( ...Takze 3mam kciuki za reszte,myslcie pozytywnie :*
-
Tak sobie pomyslalam,ze nick mi juz nie pasuje,ale chyba mnie stad nie wygonicie
-
Tak ,nas na szkole uczyli 3-3-4-3-3 tzn 3oddechy przepona wolne,3 szybsze,4 bardzo szybkie,3szybsze,3wolne...a co do czego to na jednym skurczu bierzesz max 3oddechy...masz skurcz-trzymasz oddech-przesz do bolu...potem tak samo jeszcze 2razy na jednym skurczu...jak nie dajesz rady mozesz wziac przy skurczu 2oddechy i robic tak jak pisalam wyzej...co do parcia tj tak jakbys robila kupe...pamietajcie ze oddychajac tak nie czujecie takiego bolu i rodzicie w trzech skurczach! Ja mialam porod w 4,ale przy jednym skurczu nie dalam rady wziac 3oddechow i wzialam tylko 2...po prostu za bardzo bylam zmeczona wywolywaniem porodu :) mam nadzieje ze komus pomoglam..choc moze kogos przestraszylam,ze tak dobitnie o tym pisze :p