Skocz do zawartości
Forum

AsiaR

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AsiaR

  1. Ech, a mój Szymon przez ostatnie dni zdążył mnie rozpieścić a teraz się popsuł :/ Bo przez kilka dni spał już ciągiem od 21 do 5 a wczoraj pobudka o 1:30, teraz też już się karmimy. Jednak do dobrego to się człowiek szybko przyzwyczaja :-D
  2. kamillla magdalenka, zelki haribo hehe dobre! cukier :P na stawy to ekhmmm galarety np zimne nozki :P chociaz moj ojciec wpierdziela duzo tego a stawy ma kiepskie, a ja po nim to odziedziczylam. i siostra. miala mierzony poziom mazi i byl bardzo niski. są zastrzyki w kolano, ( jej proponował lekarz) ale chyba jeden zastrzyk to 300zl a tych zastrzkow musi byc seria. nie pamietam co w tych zastrzykach. glukozamina podobno dobra tez na stawy. Ja parę lat temu miałam takie zastrzyki, bo już tak mnie kolana bbolały, że nie mogłam biegać. Ja miałam wstrzykiwany kwas hialuronowy, 3 zastrzyki, koszt jednego 150 PLN ale to w Płocku i 4 lata temu więc teraz na pewno inne stawki. Mi pomogło a galaretę jadam kilka razy w roku :-D
  3. ~przyjazna A no i chętnie pije wodę ze 3-4 razy dziennie po 40-50 ml No ja się nie chciałam wymądrzać bo mam chyba najmniej doświadczenia z niemowlakami z was wszystkich ale już kiedyś pisałam, że ja Szymona dopajam praktycznie od początku. Zaczęło się od tego, aby szybciej wyplukać bilirubinę, zdarzało się, że przez cały dzień młody całą szklankę wypijał. I kontynuuje to, mimo że już od tygodnia bilirubina w normie. A wczoraj na 1,5 godzinnym spacerze Szymon dwa razy robił awanturę - każda szybko się kończyła po podaniu wody. Uważam, że skoro nam jest gorąco i chce się pić to takim maluchom również.
  4. Przyjazna - i nas niemal identyczne godziny :-D Co za cudowna noc :-D Poproszę powtórkę - biorę w ciemno nawet na cały rok! Ale żeby nie było tak idealnie to z okazji ukończenia dwóch miesięcy Szymon okupkał dziś mamę ;-) Siedzimy sobie w lozku po jedzeniu, tuż przed 5 było, ja go trzymam ma kolanach a ten jak nie walnie z armaty hehe, aż musiałam męża budzić bo mi momentalnie kupsko zaczęło płynąć po nodze. Ja poleciałam pod prysznic a on oporządził małego :-D Ale mieliśmy ubaw :-D
  5. Co do wesel to my w pierwszy czerwcowy weekend jedziemy na wesele kuzyna mojej drugiej połówki. Czeka nas nie lada wyzwanie bo mamy do przejechania ponad 400 km w jedną stronę i w sumie to tej podroży najbardziej się obawiam.
  6. Kamilla, ja też jem wszystko - wczoraj np na obiad pizze colą popijając, ja różnicy w zachowaniu młodego nie widzę. Kapustę młodą również jadłam, groch, fasolę, czekoladę, masło orzechowe - no wszystko praktycznie. Jedynie kawę to Inkę pije ale to dlatego, że bardziej mi smakuje :-)
  7. Izabel82 Jakie probiotyki dajecie maluchom??? Ja dawalam Bio Gaję ale nie widziałam poprawy więc po skończeniu buteleczki nie kontynuuję
  8. Tak jeszcze sobie myślę, że ja aktywnie to późno do was dołączyłam i rzadko się odzywam ale tych dziewczyn, które były bardzo aktywne to brakuje :-) Tak więc wywołuję przede wszystkim Haniutka, Zu2i i Barcelony też ostatnio tu mało, chociaż one to na FB się udzielają. Kogo jeszcze brakuje? Jak nas czytacie to dajcie znać, że wszystko ok tylko zarobione jesteście albo zakochane do szaleństwa w maluszkach i nie w głowie wam jakieś forum :-D
  9. Jak za starych dobrych ciążowych czasów gdzie w weekend było spokojniej i można było nadrobić zaległości z całego tygodnia :-D Miłego i spokojnego weekendu dla wszystkich marcówek, marcepanów i ich miniaturek :-D
  10. Izabell, może to kryzys laktacyjny? Jeśli chcesz nadal kp to musisz po prostu przeczekać, przystawiać małą niech stymuluje piersi i za chwilę wszystko wróci do normy
  11. Dziewczyny a pasujecie jeszcze ubranka maluchów? Madiki oczywiście nie pytam :-P
  12. Też takie zalecenia dostaliśmy, że sudokrem tylko jak coś się dzieje. Na co dzień smaruję pupkę oliwką, wietrzymy 1-2 razy dziennie i pupka ładna, normalnie jak pupka niemowlaka :-D
  13. A co tu taka cisza, czyżby wszystkie marcowe dzieciaczki grzecznie spały??? :-D U nas też ostatnie dni była beznadziejna pogoda, 3 dni temu udało się tylko wyjść na szybki spacer, na szczęście od dziś ma być znacznie lepiej, yey :-) Wiecie co, ja to wózek w samochodzie trzymam, na razie u teściów mieszkamy, na 4 piętrze i nikt nie dałby rady go wnosić. Miłego i spacerowego dnia wszystkim :-)
  14. Misia przykro mi :-( Przytulam kochana :-*
  15. Dzień dobry dziewczynki z dziewczynkami i chłopaczkami :-) Albo dziś w nocy forum nie działało albo mialyscie spokojną noc, u nas wręcz przeciwnie i jestem mega niewyspana ale dam radę. Mi też cera znacznie się pogorszyła i to już pod koniec ciąży, jest tak przesuszona, że aż przykro. Plecy też bolą, zwłaszcza jak byłam u rodziców i przewijak miałam na wysokości stolika kawowego, ledwo mogłam się wyprostować z małym... I tak sobie myślę, że dzieci to trzeba rodzić jak się ma 20 lat a nie prawie 35 tak więc Olka jesteś najmądrzejsza z nas :-D
  16. Izabell no przecież że od brzuszka się budzi, zaobserwuj czy jak w końcu puści bączka albo zrobi kupkę to czy się uspokaja? my mamy tak codziennie, szkoda mi młodego z dwóch powodów, że go boli i że przez to nie może spać ile by chciał. O tak Misiakowata, ja uwielbiam wiosną/latem takie godziny 3-5 rano bo wtedy słychać te cudne koncerty, potem w ciągu dnia inne hałasy je zagłuszają. Nade wszystko uwielbiam kosy
  17. Kurcze przyjazna, a gdzie Ty to dziadostwo zadobyłaś?
  18. Witajcie marcowe mamusie w ten przepiękny majowy poranek :-) Kamilla, czy te płacze Tosi przez sen nie wynikają z bólów brzuszka? Szymonek też się często wybudza stękając, popłakując - poprzedza to bączki i kupkę :-/ Mamomisiowa witaj na forum, trzymam kciuki za zdrowie Twojego maluszka, niech już te wadliwe erytrocyty ustąpią. No i żebyś jakieś bratnie dusze znalazła tam na miejscu, wiem jakie to ważne bo sama 5 lat żyłam na emigracji. Ernesto kurcze, niech już Paulinka zakończy przygody ze szpitalami. Zdrowia dla wszystkich dzieciaczków. I bezpiecznych szczepień, my idziemy w przyszłym tygodniu. Zdecydowałam zaszczepić na NFZ, pneumo po skończeniu 6 miesięcy. Aha, któraś z Was pytała czy też tak lubimy karmić - tak i to bardzo :-)
  19. Kochane moje, mam pytanie odnośnie czegoś, co wy już dawno za sobą macie. Otoz dwa dni temu odleciał nam dopiero pępek - pytanie co dalej??? Jak pielęgnować tą powstałą dziurkę???Dalej psiukam octaniseptem ale między zmianami pieluch ta dziurka jakby zarasta a przecież nie powinno tak być. Help!
  20. kamillla Z toska. Zasnelysmy po 22 to dop wstala na jedzenie. Tzn przebudzala się puszczala bakini zasypiala To poszalałyscie! Super :-D Tylko powiedz, czy łóżko przypadkiem nie jest zalane mlekiem?
  21. Misia, piszą że ok tygodnia ale ja pamiętam, że niektóre z dziewczyn pisały, że nawet po dwóch dniach mija. My mieliśmy jeden taki dzień tydzień temu i się zastanawiam czy to było to... Szymek od kilku dni rozgląda się wokoło z zaciekawieniem, wodzi wzrokiem za osobami a przede wszystkim uśmiecha się świadomie :-D
  22. Mamusie, my też walczymy z kolkami, mam nadzieję, że faktycznie po 3 miesiącach mija. Swoją drogą zastanawia mnie fakt, że przecież te kupki to takie rzadkie a tyle wysiłku, prężenia, łez do nich potrzeba... Miłej i spokojnej niedzieli dla wszystkich Marcóweczek
  23. ~arwena 89 Dziękujemy Asiu :) i trzymamy kciuki za spadek bilirubiny Szymka! A nie mieliście propozycji przejścia na mm na kilka dni? Lepsze to niż powrót do szpitala na lampy. No właśnie nie, co mnie trochę dziwi, bo większość z nas walczących z żółtaczką takie miała zalecenia. Jadę dziś do rodziców a moja ciocia jest położną i poproszę ją o opinię. My dziś kończymy miesiąc i akurat zbiegło się to z przejściem na pieluchy dwójki :-D Ach, no i oczywiście wyskoczyłam wczoraj do Rosska po nowy tusz :-D
  24. ~arwena 89 A dzisiaj Miki miał kontrolną morfologię i bilirubinę. Bilirubina ładnie spadła, ale morfologia dużo się nie zmieniła. Za dwa tygodnie znowu czeka nas kłucie i jak nie będzie znaczącej poprawy to dostaniemy skierowanie do hematologa :'( Asiu pierwszą bilirubinę w 3 dobie miał 13,5. Po 3 dniach lamp spadło na 8,6. 2 tygodnie temu miał 5,8 i kazali nam na tydzień przejść całkowicie na mm. Efekt był widoczny z dnia na dzień. Dzisiaj na kontroli wyszło 2,3. Efekt uboczny: Miki nie chce jeść z piersi :( pozostało wiszenie na laktatorze, ale pokarmu mam wyraźnie mniej.[/quote] Też byłam przeciwna dodawaniu glukozy i przez 3 tygodnie podawałam mu płyny (herbatkę rumiankową i koperkową) bez dosładzania ale podobno glukoza przyspiesza wypłukiwanie bilirubiny. Może ten pomysł z "opalaniem" przez szybę nie jest zły :-) Trzymam kciuki za kolejne wyniki Mikołaja!
  25. kamillla a jak sie kupuje szczepionke w aptece to nie trzeba jej transportować w lodówce?? Kamila, podobno te szczepionki są sprzedawane w torebkach termicznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...