Pati90

Hej Kochane! Bardzo przepraszam ,ale nie nadrobię postów ,duzo skrobiecie :) Ja juz sie psychicznie przestawiłam na życie w Uk i załatwiam sprawy z synkiem . Postaram sie pisac na bieżąco :)

Hej dziewczyny,obiecuje sie odezwać po powrocie ,wracamy w sobotę ,Święta były duzo zamieszania ,teraz codziennie cos ,badania krwi ,moczu syna ,moje mojego K ,wizyty itd troszke mam kłopotów i zmartwień ale narazie nie mam siły pisac o tym ,ale tak jak pisałam odezwę sie . Byliśmy na usg we wtorek mam piękne zdjęcia ,z Alankiem (potwierdzone na 100procent ze drugi chłopak ) wszystko dobrze ,wszystkie narządy na swoim miejscu .

Kochane nie mam jak zaglądać na forum ,wszystkim wam Życzę spokojnych i Wesołych Świąt !!

Piękny brzuszek mroczna :)

Edzia bardzo współczuje straty :( Ja sie bardzo cieszę ze dzidzia jest zdrowa ,ale tak jakoś ta dziewczynka mi siedziała w głowie ...potrzebuje sie z tym oswoić :)

Hej dziewczyny! Jestem po usg i bedzie drugi synek,nie sprawdziły sie moje przeczucia i reszty rodziny ,na poczatku usg powiedziała doktor ze dziewczynka i w połowie usg mowi kurczę zeby zaraz nam jajeczka wielkanocne nie wyszły i sprawdza i sprawdza i jajka wyszły .wazy 274gramy i wszystko jest ok .

Kochane nie dam rady nadrobic:) macie piękne i zgrabne brzuszki i jak piszecie ze macie max 4 kg na plusie to jestem zalamana bo ja przed wyjazdem mialam 6 na plusie teraz to pewnie z 7,8 bedzie a gdzie jescze połowa ciaży przede mną..no ale dzidzia najważniejsza,wiem że trochę mojej w tym winy bo jem dużo i ciągnie mnie strasznie do slodyczy eh.... jutro wizyta i tak sie stresuje,mam nadzieje,że wszystko ok i poznam mojego lokatora tzn płeć przepraszam was,ale nie jestem w stanie odpisać wam na kazdy post..sparawdzam co u was czy wszystko ok,jak się czujecie itd bo dni lecą jak szalone,jutro juz 19 marca a ja przecież przed chwilą 10 marca do Polski lecialam

Hej laseczki;) Nie dam rady Przeczytać wszystkiego co napisalyscie ;) Midwiferka chyba udziela się na fb na grupie tajnej. Mi już tydzień urlopu zlecial,jutro jadę na lotnisko po mojego... Za szybko ten czas leci ;( ale w sobotę usg ;)

Dziewczyny ja Adika urodziłam jak miałam skończone 22:) i to była najlepsza decyzja w moim życiu :)

Natalia też tak mam, zastanawiałam się ostatnio czy tylko ja tak,, cierpię,, hehe Kukurydza już Odliczam dni do soboty ;) czuje ze będzie córeczka ale zobaczymy

Hej Kochne staram sie czytać na bieżąco ,ale nie zawsze sie uda :) Dzisiaj siedzę w domku?pale wlasnie w piecu ,obiadek mamusi prawie gotowy i odpoczywam,wczoraj od 10 do 17 spacery ,plac zabaw ,zakupy tylko przerwa na obiad i strasznie mnie ciągło w srodku i brzuch bolał wiec wole dzisiaj nie ryzykować .Martwia mnie trochę te ciągnięcia ,,tam,, ale mama mi tłumaczyła ze jak nie mam skurczy,krwi to to normalne tymbardziej ze to druga ciaza i macica juz nie taka jak u pierworódki- w sobotę muszę zapytać ginekolog o to a w szczególności zeby szyjkę mo zbadała ,bo w Uk w ogole tego nie robia ,juz tak mi zleciał czas ,dzisiaj juz wtorek i po jutrze moj przyjeżdża a wydaje mi sie jakby wczoraj tata z lotniska nas odbierał .

Kukurydza Dzisiaj w planach byl zakup prezentu babci,bo miała urodziny w Dzien Kobiet ,wizyta u babci,spacer i plac zabaw ,za duzo chodziłam i juz padam hehe .Mamuska smaży rybkę na obiadek a ja siedzę w fotelu :) Co do Karmi to bym wypiła jedno jesli miałbym ochotę . Gratuluje córeczki :) nie wiem czy słyszałyście ale szczęście mieliśmy bo lądowaliśmy o 17.10 we Wrocławiu ,15 minut po nas lądował samolot na Warszawę i przy kołowaniu pękły mu opony ,zamknięto lotnisko żadne samoloty nie wyleciały ani nie wylądowały ...ale by było jakby nas przekierowali na Katowice albo Poznań .

Hej dziewczyny ! My od 6.30 na nogach a syn zasnął o 24!!! Chyba nowe miejsce tak wpłynęło na niego,9 godzin w podrozy a jak zobaczył zabawki nowe to dziecka nie było ,a ja oczy na zapałki :P

Od godziny 20 w domku ,padnięci ale szczęśliwi :)

Dziękuje Kochane ,bedziemy na miejscu około 20 wiec dam znac :)

Jeju ale skrobiecie :) PrzecZytalam wszystko ale nie mam jak odpisać narazie ,przepraszam :) dzisiaj ostatnie szykowanie do wyjazdu jutro .

Beata ja zachodni :) Juz mnie brzuch z nerwów boli a dzisiaj wtorek :P zeby mi synek pomogl i grzeczny był ,ale znając jego pokaże na co go stać heh

Beata ja tez Londyn a jaka dzielnica ? Ja z położna mam wizytę dopiero 26 maja ,8 kwietnia usg połówkowe ,no ale bede miała teraz 19.03 w Polsce .

Natalia jejku miałam odpisać i zapomniałam , ubranka bede brała 56-62 ,moj ważył 4kg jak sie urodził i był długi wiec te 56-62 na troszke mi starczyły :) Moim skromnym zdaniem dobrze zrobiłaś ze 56:)

beatka88 Kukurydza widzialam. Sledze jej wyprawe do Pl, bo tez niedlugo sie wybieram. Troche sie obawiam tej niewygody. Tez sie ucieszylam jak opisala swoj poprzedni porod. Nie jest tak zle. Dotychczasowa opieka medyczna nie zachwyca. Ale tez zalezy od przypadku. Ja jak narazie nie sprawiam klopotu tutejszej sluzbie zdrowia. Mjmo wszystko nastawiam sie na kompleksowe badania w Pl Witamy Kochana :) Jak to dobrze ,że nie jestem sama na forum z Anglii:) Bedziemy mogły porównywać nasze nie częste wizyty :P u położnej ,a gdzie mieszkasz w Uk?

Kukurydza nie mam porównania ale patrząc na moj pierwszy poród to naprawdę byłam mega zadowolona ,osobny pokój ,liny do porodu,piłki do porodu ,sofka zeby sie położyć ,ogromny basen ,na suficie zrobione niebo ,wiec z basenu miałam na nie widok ,włączyły mi radio ,pytały jaka chce muzykę ,toaleta ogromna ,dostosowana do niepełnosprawnych ,po porodzie mieliśmy czas dla siebie ,zostawili nasza 3 zeby sie nacieszyć ,naprawdę nie ma co narzekać mam nadzieje ze przy drugim porodzie bedzie tak samo . Wczesniej byłam w programie naturalności czyli poród bez znieczulenia ,karmienie piersią ,położna przychodziła do domu itd ale po mojej traumie jaka mi dały położne przy karmieniu młodego ,w zyciu bym na ten program juz nie poszła . Jesli chodzi o cc lub SN to sama niewiem ,mam porównanie po porodzie moim naturalnym i po operacji jajników jak mnie cieli i ten drugi ból był chyba gorszy ,bo nie mogłam przy młodym nic robic wtedy ,moj K musiał mnie myć a po porodzie ,dwie godziny i wykapana juz byłam. Moj był przy porodzie ale główkę dały dotknąć tylko mi i parte miałam juz na takim krzesełku (wcześniej cały czas w basenie ) najpierw na sofce siedział moj K a ja miedzy jego nogami i mnie tulił a ja parłam ,i nie widział tam nic i tak chciałam ,bo to rożnie bywa jak facet zobaczy tam krew itd .Jak małego położyli mi na brzuchu to sie popłakał i to był najpiękniejszy moment w moim zyciu :) a pózniej odciął pępowinę :) ale mnie na wspomnienia wzięło :) i cały ten ból idzie w nie pamięć ,wiadomo ze pózniej mówiłam żadnych dzieci więcej hehe ale to przechodzi ,a trochę rodziłam bo 16godzin . Jejku po jutrze juz lecimy do Polski tak sie cieszę i boje ,jak ten moj mały złośnik zniesie lot .Niby sie cieszyłam ze jadę najpierw sama z synkiem i trochę zatęsknię za K ,ale teraz jakoś mi smutno ze on tydzien pózniej dojedzie ,hormony buzują chyba .

Dzien dobry Kochane ,Wszystkiego Najlepszego z okazji Naszego Święta :) Mamalina ile bym dała za taki szybki poród -2 godziny :) Wy Kochane macie dylematy jaki szpital i lekarz a ja wybrany szpital mam a poród przyjmie położna ,jaka bedzie miła teraz dyżur :(

Lenka moim zdaniem to mogło cos tak sie otrzeć i po prostu cos poleciało ,ja bym poczekała do jutra i wtedy jak cos dzwoniła .Trzymaj sie i bedzie dobrze ,zobaczysz :)

Kukurydza Kochana jesteś :) Cieżko tutaj wytrzymać ,tutaj nic nie sprawdzają ,nawet szyjki macicy nic kompletnie ,chybaze cos sie dzieje to wtedy tak ,i te dwa usg sa dołujące mogliby chociaż 3 zrobić juz bym była spokojniejsza ,a tak to testy moczu sama robie ,sama kupiłam na internecie ,następna wizytę z położna mam 26 maja !!!!! A usg 8 kwietnia ,oszaleć idzie ale niestety mieszkając tutaj muszę sie dostosować . Ja dzisiaj chyba zrobie babkę cytrynowa ,bo juz ja robie z dwa tygodnie . A no i oczywiscie jak poszłam po stanik to zle popatrzyłam i wzięłam za mały i muszę isc wymienić jutro Grrr :(

Dzien dobry:) Ale super ,mamy następne bliźniaki ,bedzie wam o wiele lepiej dziewczyny we dwie sobie gadać :) Witamy Ula :) Ja dzisiaj wybieram sie na ostatnie małe zakupy przed wyjazdem ,wszystkie staniki za małe na mnie juz sa i cisną . Juz sie nie mogę czwartku docZekac ale tez sie boje lotu ,no ale jakoś muszę dac rade , mam nadzieje ze synuś bedzie grzeczny i jakoś te dwie godziny zleca .