Skocz do zawartości
Forum

Pogłoska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Skawina

Osiągnięcia Pogłoska

0

Reputacja

  1. Dziękuję bardzo za dobre słowa, dopiero w lutym będę u swojego lekarza ale od początku mam dużo odpoczywać + duphaston bo na samym początku miałam krwiaka i plamienia. To nasz pierwszy, długo wyczekany skarbuś, dalej nie mogę uwierzyć w to, że tam w środku taki mały rozrabiaka ze mną jest :)
  2. Uff, w końcu ja też jestem po prenatalnym. Maluch taki ruchliwy, dawał niezły popis machania rączkami :) Wszystko na ten etap w porządku, nochalek, uszka, rączki, nóżki, wszystko było ładnie widać, niestety nie było widać, co między nóżkami ;) 3 lutego mam wizytę u swojego lekarza, może wtedy zobaczymy. Termin mamy na 21 lipca. Przyjrzałam się w domu, na spokojnie, opisowi badania i przy łożysku jest napisane: przednia ściana nisko. Ma któraś z was taki opis? Czy jest to powód do niepokoju?
  3. Lisica ja leczę się na niedoczynność, ale normy w ciąży są inne! 2,32 jest górna granica tak mam na analizie z laboratorium i tak mi powiedziała ginekolog jeszcze przed robieniem badania. Za tydzień mam wizytę u endokrynologa i tobie polecam się szybko wybrać. Ja głównie przez to nie mogłam zajść w ciążę dopóki nie zaczęłam się leczyć... A dzisiaj o 15 mam prenatalne denerwuje się jak nie wiem co. Do grupy na fb niestety nie dołączę bi nie posiadam konta na Facebooku.
  4. Kurczę dawno się nie odzywałem, ale śledzę wątek na bieżąco. Zazdroszczę wam, że większość jest dawno po prenatalnych, ja czekam do wtorku... Samopoczucie nadal się nie poprawia, chociaż się już trochę przyzwyczaiłam. Do tego doszedł brzuchol nabrzmiały, jakby ktoś na siłę mi go wypychał, ja miałam zawsze brzuch płaski jak stół może dlatego ;) też chciałabym być chociaż przez 1 godzinkę pępkiem świata ale jak na razie wszyscy dają mi w kość i nie dość że wszystko robię sama to mam jeszcze cudze humory na głowie :(
  5. A ja mam jeszcze płaski brzuszek, może dlatego, że to moja pierwsza ciąża. U mnie cała rodzinka się cieszy już od dawna bo mój szanowny był tak szczęśliwy z ciąży, że od razu wszystkim opowiedział :) jak wam mijają Święta? Ja miałam wigilię u siebie jeszcze dziś jestem wykończona... A do tego prenatalne dopiero na 12 stycznia, mógłby czas szybciej lecieć. Ps: wszystkiego dobrego na Święta, samych pozytywnych emocji i zdrówka dla was i maluszków ;)
  6. A w którym tygodniu powinno się wykonać prenatalne? Idę dzisiaj na wizytę i ciekawa jestem czy lekarz powie o tych badaniach.
  7. Mój mąż był ze mną na pierwszej wizycie i będzie na następnych :) My się niczego nie wstydzimy, wszędzie chodzimy razem.
  8. Nie choroba, właśnie, ale co z tego jak czujesz się tak, jakbyś była chora? Ja nie narzekam, bo czekałam na to długi czas i jestem szczęśliwa, ale chciałabym tylko odrobiny zrozumienia... I sposobu na ból głowy.
  9. pyśkaa ja też mam problem z dziąsłami. Zwykle mam bardzo wrażliwe, ale teraz wszystko się nasiliło. Ja używam delikatnej szczoteczki no i nie mogę jeść twardych, drapiących rzeczy. Ale skoro i tak nie mam apetytu prawie na nic, to w sumie nie wiele tracę ;)
  10. Mi tak objawy dają w kość, że ciężko zwlec się z łóżka. W dzień ledwo się plączę, ból głowy, zgaga, mdłości... A w nocy znowu nie mogę spać - przychodzą bóle (czy raczej kłucie) brzucha, ból w krzyżach, wiercę się z prawej na lewą i w kółko. Jutro mam wizytę, mam nadzieję, że wszystko jest ok. A ból piersi - zaczął się już tydzień przed spodziewaną @ i dalej męczy.
  11. Witam was wszystkie, oczekujące maluszka na lipiec 2016. Pozwólcie, że do was dołączę, chociaż wciąż nie mogę uwierzyć w to, że dzieje się to naprawdę ;) Czekałam ponad 3 lata na upragnione 2 kreseczki. Jest to moja pierwsza ciąża, termin z olbiczeń wypada na 18 lipca. Szaleństwo, nie wiem jak przetrwam te miesiące i nie zwariuję... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...