Skocz do zawartości
Forum

Jessie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    warszawa

Osiągnięcia Jessie

0

Reputacja

  1. Jessie

    Szpitale w Poznaniu

    Dziękuję KaMela za opinię
  2. Jessie

    Szpitale w Poznaniu

    Cześć czy ktoś mógłby napisać jakieś świeże opinie o szpitalach w Poznaniu. Interesuje mnie głównie szpital im. Raszei i ten na Polnej. Czy są na forum dziewczyny, które w którymś z tych szpitali miały wykupioną położną i mogłyby polecić i podać namiary?
  3. Delicjalicja i Pogłoska to dla nas dzisiaj ten wielki dzień Ja mam dopiero o 19stej prenatalne. Dziewczyny trzymam za Was kciuki i za Wasze Maluchy! Musi być dobrze :)
  4. Dziękuję Gusia. Coś słodkiego? Na to bym nie wpadła, w sumie we krwi będą badać zawartość białka a nie cukru ;)
  5. Hej Dziewczyny, zanim grupa na fb będzie tajna mam pytanie na temat badań prenatalnych. Jutro mam usg prenatalne i test Pappa z krwi. Czy do tego badania trzeba być na czczo? U mnie będzie trudno, bo badania mam o 19 stej, ale w razie czego mogę nie jeść przez jakieś 6 godzin przed Jak było u Was?
  6. Mijo, Gusia te statystyki są przerażające. Sama dzisiaj w pracy przeżyłam szok. Ja jeszcze w pracy nic nie powiedziałam (czekam do prenatalnych w przyszłym tygodniu), ale koleżanka pochwaliła się od razu. Miała termin na 19 lipca. Poroniła dzień przed Wigilią. Dziewczyna młoda (9 lat młodsza ode mnie), zdrowa i bez nałogów. Koszmar. Myślałam, że nie wysiedzę w pracy. Fifik cieszę się, że wszystko sie dobrze skończyło. Nie wyobrażam sobie strachu jaki przeżyłaś. Gemma gratuluję wyników!
  7. Sylwia witamy na forum. Na mdłości spróbuj herbatki z imbiru. Kilka plasterkow świeżego imbiru zalewasz wrzątkiem i pijesz potem taką herbatkę. Do smaku można dodać trochę miodu. Do samolotu herbatki nie zabierzesz, ale wypróbuj przed lotem czy kandyzowany imbir w twoim przypadku będzie łagodził mdłości. To raczej pozwolą Ci zabrać na pokład a wiem, że koleżankom pomagał też kandyzowany nie tylko świeży imbir.
  8. Witajcie Dziewczyny w Nowym Roku. Przyłączam się do noworocznych życzeń przede wszystkim zdrowia dla Was i maluszków oraz szczęśliwych rozwiązań. Mnie jakoś po północy wzięło na rozmyślania. Czy wiecie, że w tym roku nic już nie będzie takie samo? Życie nam się zmieni o 180 stopni. Oczywiście piszę tu bardziej do tych z Was, które jak ja oczekują pierwszego dziecka :) A co do bólu w krzyżu to też mnie męczy, aż czasami nie mogę sie wyprostować albo wstać z łóżka.
  9. Anika za uszy męża do gabinetu wciągnij. Z facetami już tak jest, że muszą usłyszeć i zobaczyć żeby uwierzyć. Nie wiem jakiego masz lekarza. Może jak mąż nie będzie chciał "po dobroci" wejść do gabinetu to jak już będziesz w gabinecie poproś lekarza, żeby go zawołał. Będzie mu głupio odmówić lekarzowi
  10. Olej kokosowy to najlepiej w sklepach ze zdrową żywnością. Jest dość drogi ostatnio za słoiczek 225 ml zapłaciłam 17 zł bo był bio, ale siostra mojego męża kupiła na promocji litrowy za 30 zł. Oj z tym tyciem to ja się boję. Jestem jak to się mówi raczej puszysta. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają nadwagę a w ciążach tyły jeszcze bardziej :( Niby nie można otyłości uzasadniać genetycznie i tak jak piszecie po prostu nie wolno się objadać, ale obawiam się bardzo dodatkowych kilogramow i z chęcią poczytam wasze porady żywieniowe. Mam karnet na basen i czekam tylko do końca pierwszego trymestru żeby zacząć pływać :)
  11. Cześć Dziewczyny! Matko na święta wyjechałam a tu tyle wpisów, że długo zajęło mi nadrobienie. U mnie w końcu rodzinka cała wie. Piskom, krzykom i szlochom nie było końca. To chyba ze względu na wiek mój i męża i na to, że stracili już co niektórzy nadzieję. Strasznie mnie wkurzył ten wątek z paleniem, to jest sprawa bardzo indywidualna! Sama paliłam paczkę dziennie zanim się dowiedziałam o ciąży i z 20 papierosów dziennie rzucenie zajęło mi trzy dni. Wydawało mi się, że jak zajdę w ciążę to mnie samo odrzuci, ale w moim przypadku guzik prawda. Łatwo nie było, do dzisiaj mam napady częściej nerwów niż płaczu i wiem, że to nie tylko hormony. Co mi pomogło? Artykuły o tym co się dzieje z dzieckiem, naczytałam się i poprzestawialam wszystko w głowie. Cieszą mnie kolejne pozytywne wyniki badań prenatalnych i ułożyło mi ogromnie, że niespodziewane wizyty w szpitalach po plamieniach skończyły sie dobrze :). Co do skóry i wyprysków ropnych i nie tylko to polecam smarowanie olejem kokosowym. Na noc jest to trochę uciążliwe, trzeba uważać żeby nie wysmarować pościeli, ale olej wysusza i łagodzi wypryski, a nie skórę wokół nich. Polecam wypróbować. Mi pomogło na ropne gejzery wzdłuż szczęki.
  12. Cześć Dziewczyny gratuluję kolejnych pozytywnych wyników usg! I łącze się w oczkiwaniu i niepewności z tymi, które tak jak ja są jeszcze przed. Musimy być dobej myśli bo inaczej zwariujemy :) Gemma mam to samo co Ty, też nie przechodziłam toksoplazmozy i mam dwa sierściuchy tzn. koty w domu. Odkąd się dowiedziałam o ciąży nie sprzątam kuwety, ale czy to wystarczy? Zastanawiam się czy nie przebadać kotów, ale co zrobię jak wyjdzie, że są nosicielami - tego nie wiem. W sumie nawet jak są to jakoś do tej pory sie nie zaraziłam. Tylko wiadomo jak to jest może się przytrafić w najmniej odpowiednim momencie...
  13. Ola rewelacyjne wieści! Czekamy na kolejne dobre wiadomości po badaniach. Ja mam swoje 12 stycznia dopiero :(
  14. No to jednak nie obejdzie się bez powiadomienia rodziny w święta. Masz rację Gusia. Chociaż mogę wymyślić, że kolejny raz rzucam palenie (zanim sie dowiedziałam o ciąży palilam średnio paczkę dziennie) o tyle brak fajek, zero kawy i jeszcze ani kieliszka wina przez cale święta to już bedzie za dużo. Co do usg to Mąż był ze mną na dopochwowym, ale pani doktor tak sprytnie usiadła, że wszystko zasłonila a Mąż i tak zafascynowany wpatrywal się w monitor i też powiedział, że chce być przy następnych.
  15. Cześć Dziewczyny, zazdroszczę Wam prenatalnych jeszcze w tym roku. Ja mam dopiero 12 stycznia a już bym chciała być po. Niestety badania nie będą refundowane ponieważ 35 lat będę miała w maju przyszłego roku. Z tego wszystkiego zapisałam się na dodatkowe usg w przyszłym tygodniu, żeby sie upewnić czy wszystko jest ok. Szczególnie, że mój Mąż chce na Święta wszystkim powiedzieć o ciąży. Ja wolałabym dopiero po zakończeniu 1 trymestru. Jednak w Święta będzie okazja powiadomić rodzinę osobiście ponieważ rodzice Męża mieszkają 350 km a moi 490 km od nas. A Wy powiedziałyscie już najbliższym?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...