Skocz do zawartości
Forum

pena89

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez pena89

  1. Kama coś tam widać:-) Powtórz jutro z porannego moczu powinno być wyrazniejsze :-) Mona nie wiem co to za badania i ile kosztują ale jeśli Cię stać i uważasz że warto to zrób. Ja nie robiłam żadnych oprócz podstawowych krew mocz i hormony. No i drożność laparoskopowo. Patunia człowiek który stara się już dosyć długo chwyta się wszystkiego by się udało. Ja na wszystkich świętych i na grobach jak się modlilam to prosiłam o wstawiennictwo swoich bliskich zmarłych i wiem że ktoś to może uznać za głupie i przypadek ale w grudniu już byłam w ciąży Może to rzeczywiście przypadek ale spróbować nie zaszkodzi ;-) Ktoś tu kiedyś pisał o modlitwie pompenjanskiej czy jakoś tak i też ponoć pomaga.
  2. Domka nie wiem które lepsze sanki ja zamówiłam metalowe z drewnianym siedziskiem. Bo pisało że do 100kg wytrzymają więc jak usiądę z córka to nie powinny się połamać Ja mieszkam przy samej promenadzie i ścieżce do lasu więc u nas w ziemię są super warunki na sanki. Bo ulice tez są odsniezane. W tamtym roku corka jeszcze w gondoli jezdzila w wozku i dzieki temu ze duze kola to dalo sie po sniegu jezdzic. Ale saneczkami teraz będzie mieć super frajdę.
  3. Mmissia ja używałam tego mikroskopu owulacyjnego ale innej firmy Geratherm i powiem tak że było tak że pokazywał że będzie Owulacja A na monitoringu u gina nie było pęcherzyków. Czasem dwa razy w cyklu pokazywała mi owulacje. Robiły się piękne paprotki ale czy to było wiarygodne to nie wiem. Były cykle kiedy zgadzalo się z usg oczywiście ale nie za każdym razem. Poprostu postanowiliśmy przytulać jak jak najczęściej niezależnie od owu i się udało wtedy :-)
  4. Ja mojej też zamówiłam sanki z oparciem i pchaczem. Dziś przyszły bo straszyli śniegiem A u nas 16°C było więc chyba prędko tego sniegu nie zobaczymy. Na Mikołaja zamówiłam budke z lodami taka na kółkach co się kręci jak się pcha. Moi rodzice z bratem zamówili kuchnie drewnianą z Lidla dla córki :-) U nas na odwrót niż u Was bo na Mikołaja zawsze więcej prezentów A na wigilię symbolicznie coś. Bo do nas 6 grudnia chodzi prawdziwy Mikołaj (mąż się przebiera) :-)
  5. Iguana cudowne wieści! Teraz musi się udać:-) Rosnijcie zdrowo ! Hildegarda ja też nie mialam dolegliwości przed szczęśliwym testowaniem. Więcej dolegliwości miałam akurat jak nie było dwóch kresek. Wtedy i zawroty głowy i ból piersi był. Mój synek tak cudownie kopie. To chyba zasługa kaczki która dziś na obiad upiekłam. Wyszła mi wyjątkowo dobra. Córka ma drzemkę A ja chwilę na zaległości forumowe :-)
  6. Dziękuję Wam :-) Bardzo się cieszę z synka. Mam nadzieję że będę umiała go obsługiwać Wczoraj na wizycie wszystko w porządku, łożysko się unioslo więc już nie jest przodujace. Mogę na basen chodzić. Mocz do poprawy bo się zanieczyscil sluzem. Mam się tym nie przejmować :-) Następną wizyta dopiero w grudniu.
  7. Dziewczyny u mnie tym razem będzie synek - Jasiek :-) Wszystko w porządku, ale twarzy nie chciał pokazać do zdjęcia. Jutro mam wizytę u swojego gina i trochę się denerwuje bo wyszło mi białko w moczu i leukocyty. Wcześniej wszystkie wyniki wzorcowe.
  8. MadziaK ciekawe skąd to mleko jak masz leki na zatrzymanie laktacji. Oby już nie było z tym problemów. To jak starszy synek nie je białka zwierzęcego i glutenu to Wy też pewnie już nie jecie z mężem? Moja córka to musi wszystko to co my więc musieliśmy zrezygnować z tłustego i niezdrowego. Schabowego dawno nie jadłam. Kilka razy probowalam jej zrobić coś innego to nie chciała tylko to co my chciała jeść. Magalena piękne imię córka wybrała:-) Szkoda że mi nie ma kto pomóc w wyborze fajnego imienia. Jestem zdana sama na siebie. No ale czekam do poniedziałku kiedy będę mieć pewność jaka płeć się tam kryje :-) Moja córeczka ostatnio okupuje nasze łóżko więc śpimy w 3 tzn 4 bo ja x 2. Trochę się boję że ją przygnieciemy przypadkiem ale w swoim łóżeczku już nie chce i woła "mama" tak długo aż po nią pójdę
  9. Patunia cudownie, że już widziałaś serduszko. To jest wspaniały moment ciąży potem dopiero pierwsze ruchy :-) Princessa to grupa dla zakreskowanych obecnje lub wczesniej :-) Kazdy tu mile widziany. Chodziło o to by nie sprawiać przykrości dziewczynom na dwóch kreseczkach które dopiero czekają na pozytywne testy. Żeby nie musiały czytać o naszych ciazach i maluszkach już na świecie :-)
  10. Ja miałam laparoskopie i nic nie bolało po. Mam maleńki ślad w pepku którego nie widać bo jest w środku. Od razu dostaliśmy zielone światło na działania więc w tym samym cyklu się staraliśmy. Udało się po 3 miesiącach. Mi gin tłumaczył że lepiej zrobić laparoskopowo bo w razie czego można coś wyciąć (mi wyciął mała torbiel przy okazji) A mówił że czasem jest tak że coś na hsg wyjdzie i tak potem trzeba robić laparoskopowo to po co się dwa razy męczyć. Nic się nie bój będzie dobrze. Mininka współczuję! Wiem że to wkurzajace ale nowy cykl nowe nadzieje. Wkoncu się uda tylko się nie poddawaj.
  11. Ojej jak Was tu dużo!! Witam wszystkie i bardzo się cieszę:-) Moze coś będzie z tego wątku! Domka gratulacje córeczki! Ja nadal czekam na potwierdzenie płci choć jutro już 20+0. MadziaK A coś czuje ze jeszcze 3 dzieciątko Wam się uda przypadkiem zrobić Też się trochę boję o to czy córka nie będzie zazdrosna o młodsze rodzeństwo. Jest bardzo zzyta ze mną. Fajnie że mieliście możliwość wszyscy być w szpitalu razem. Muszę zapytać czy w moim szpitalu też jest taka opcja bo ja rodze 70km od domu to fajnie byłoby mieć wszystkich razem. A to prywatny szpital więc może jest taka możliwość za dopłatą. Anella współczuję tych dolegliwości ciazowych. Oby pas pomógł trochę. Do stycznia/lutego szybko zleci. Już są Mikolaje czekoladowe w sklepach czyli niedługo święta
  12. https://forum.parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/4596286,zakreskowane-watek-dla-staraczek-ktorym-sie-udalo Zapraszam do wątku dla zakreskowanych :-) Nie wiem czy to się uda ale spróbować można:-)
  13. Witam ! Zapraszam na wątek dla staraczek które wspólnie starały się na wątku "czekające na dwie kreseczki". Będziemy się tu dzielić informacjami o przebiegu naszych ciąż, porodów i rozwoju maluszków już po porodzie ❤
  14. Nie wiem czy pamiętacie jak tu wielokrotnie pisałam , że powinni wymyśleć domowe testy ciążowe z krwi ! I uwaga ! Już są!! Jestem w szoku. Kosztują ok 25zl. Pobiera się krople krwi z palca i wtedy nie trzeba robić rano tylko o każdej porze dnia i wykrywa hcg nawet tydzień przed terminem miesiączki! Nie zawsze jest mozliwosc podjechania do labolatorium wiec mozna w domu sobie zrobic taki test Co o tym myslicie ?
  15. Wow ! Marzyłam o czymś takim ! Super i gratuluję!
  16. Też myślę że to dobry pomysł z osobnym wątkiem dla zakreskowanych :-) Moze jak nie bedziemy tu pisać o naszych brzuchach to więcej nowych staraczek włączy się w rozmowy o wspólnym staraniu i czekaniu na II. Wkoncu to wątek "czekające na dwie kreseczki" :-)
  17. Mininka dziękuję ❤ Miło mi :-) Dokładnie w poniedziałek bedzie 20+0 bo suwaczek stoi w miejscu :-) Zaglądam tu raz na kilka dni ale mało się tu dzieje temu czasem pisze co u mnie. Na pewno są tu staraczki które czytają ale się nie udzielają. Piszcie śmiało bo razem na prawdę lepiej się czeka do testowania. Ja z forum dowiedzialam sie o Inofemie potem Ovarinie, Oleju z wiesiolka , o tym ze jest cos takiego jak monitoring cyklu. Dzięki Wam miałam siły by dalej walczyć A nie poddać się przy kilku próbach. Tylko moja żyła wie ile razy była kluta na beta hcg bo czasem to wstydzilam się przyznać nawet na forum, że znów badam krew Stąd tak szybko wiedziałam o tym że jest ciąża :-)
  18. Spoko nie muszę się tu udzielać choć nie ukrywam że przez cały czas oczekiwania na swoje dwie kreski przy pierwszej A potem drugiej ciąży bardzo się z zzylam z tym forum. A starałam się tu łącznie 30 cykli! Zawsze były tu stare bywalczynie , nowe dziewczyny i te którym się już udało. Dla mnie jest ciekawe co słychać u dziewczyn które długo się starały i się im udało. Jak rozwijają się dzieciątka itp. A nie mam czasu i ochoty szukać po wątkach poszczególnych miesięcy co u kogo słychać bo i tak większość grup jest zamkniętych. Nie ukrywam że były momenty kiedy miałam załamke jak wracały tu dziewczyny z którymi wspólnie zaczynałam starania A one już walczyły o drugie dziecko A ja nadal czekałam na pierwsza ciążę temu rozumiem że może to być trudne. Trochę mi ten wpis przypomniał sytuację ze studiów kiedy zdałam bardzo trudny egzamin i cieszyłam się jak głupia bo akurat siadly mi pytania a moja radość została zgaszona tekstem "jak mozesz się cieszyć kiedy Kasia nie zdala?!" - no sorry. To moze ona powinna się cieszyć moim szczęściem A nie liczyć że wspólnie będziemy płakać. Dzis ja A jutro ona :-) Ale jak sobie nie zyczycie obecności już zakreskowanych to za Was trzymam kciuki i więcej nie będę pisać.
  19. MadziaK gratuluję cudownego Kamilka! Wszystkiego dobrego dla Was ❤ Ja byłam na extra wizycie w środę bo potrzebowałam dokument od gina i zgodził się zrobić usg extra ale niestety dzidziuś się krył więc nadal żyje w niepewności. Ale polowkowe już niedługo to dam Wam znać czy na pewno chłopak czy druga córeczka :-) Dzidziuś już cudownie kopie więc jestem spokojna. Czuje się świetnie:-)
  20. Mininka rosniemy że hej ! Brzuch już jak dynia :-) Czytam na bieżąco i za wszystkie trzymam kciuki! Iguana wspaniały wynik ! Zastrzyki nic przyjemnego ale czego sie nie robi dla dzidziusia ! Bardzo Ci kibicuje ! MadziaK Oooo podziwiam ! Ja torbę do szpitala miałam spakowana od 6 miesiąca i wszystkie dokumenty w jednym miejscu żeby szybko jechać Tylko do szpitala w razie akcji ! Powodzenia i czekam na zdjęcie Kamilka!! Mnie się zaczęło dluzyc od wizyty do wizyty ale już czuje wyraźnie ruchy to trochę mnie to uspokaja :-) 4 listopada mam polowkowe to dam znać co tam się kryje :-)
  21. Patunia i ja po cichu gratuluję!! Musi być dobrze! Trzymam kciuki za mocne krechy we wtorek lub betę! Ktoś tu pytał o hsg. Ja miałam zrobioną laparoskopowo w pełnej narkozie i po wybudzeniu nic nie bolało. Lekarz chciał dac zwolnienie na 2 tyg po zabiegu ale nie chciałam i w czwartek miałam zabieg a w poniedziałek już w pracy byłam. Jak dla mnie jest to lepsze rozwiązanie niż tradycyjne hsg przez pochwę. U mnie też wyszło że drożne jajowody ale po 3 cyklach już byłam w ciąży więc myślę, że to pomogło. Ta ciążą jakaś bezobjawowa choć muszę się przyznać że dziś mnie mąż tak rozsmieszyl że ze śmiechu zaczęłam się dusić i w efekcie zwymiotowalam obiad. Bo ubrał mój płaszcz A był tylko w majtkach i tak chciał iść na balkon rozmawiać przez telefon (tam jest lepszy zasieg)
  22. pAleksandra współczuję! Miałam dwa razy w życiu i ból okropny przy siusianiu. Od tego czasu bardzo pilnuje by mnie nie przewialo bo ja miałam akurat od siedzenia na betonie albo kafelkach na basenie.
  23. Kasie mi wyszło że są drożne jajowody miałam tylko mała torbiel która usunęli. Ale już to że przepuscili przez nie płyn wydaje mi się że dużo dało i jajeczko miało łatwiejsza drogę do macicy. Będzie dobrze :-) Dzieli dziewczyny! Fajne te Wasze łóżeczka. Na razie mam taki rozkładany fotel i będzie próba w nim spania jak mąż wróci do pracy. Jak się to nie sprawdzi to kupimy takie z barierką.
  24. Anulka brzmi to co piszesz strasznie ale na pewno lekarze wiedzą co robią. 3mam mocno kciuki by poszło zgodnie z planem. Lepiej widocznie usunac polipa teraz zanim nie jest duzy.
  25. Dziękuję Wam za miłe słowa! Też mam nadzieję że już to się nie powtórzy. Na szczęście mąż jest w domu to ogarnia córkę A ja się z nią tylko bawię bez noszenia. Jeszcze dwa tygodnie i wraca do pracy to wtedy będzie gorzej bo by sami mieszkamy. A z lozka trzeba corke wyciagac chyba ze juz do nornalnego łóżeczka pójdzie ale boję się że wypadnie w niego bo wierci się w nocy. Domka na prenatalnych byłam 13+0 Ale wcześniejsze usg wskazywało 5 dni młodsza ciążę A na prenatalnych już idealne jak z om. Lekarz mówił że chłopak ale jeszcze nie na 100% bo może być tak że dziewczynka ma opuchnięte narządy i wyglądają jak u chłopca. Jednak już się nastawilam na chłopca. Teraz jak byłam u mojego gina to też nie było widać bo był plecami odwrócony a w szpitalu przeszlo mi po glowie pytac o plec ale uznalam ze nie wypada w takiej sytuacji . Modlilam się by tylko serduszko bilo :-) Kasie nam udalo sie w 3 cyklu po drożności (miałam robiono laparoskopowo) i kobiecie co miała przede mną zabieg w tym samym dniu tak samo się udało i co najlepsze urodziła w tym samym szpitalu co ja kilka godzin później :-) Więc przynajmniej 3 cykli nie odpuszczaj po A i staralismy sie od razu po zabiegu (w sensie w tym samym cyklu) bo czulam sie dobrze a lekarz nie widzial przeciwskazan. Wierzę że Tobie też się uda !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...