Skocz do zawartości
Forum

zuzkus

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez zuzkus

  1. Hej to ja kobieta pracujaca. W zwiazku z tym ze w sobote jest Komunia chrzesniaka M a potem niedziela i poniedzialek swieto to musze sama dokanczac remonty ktore maz zaczal i tak pomalowalam dzis drugi raz drzwi wejsciowe, wyczyscilam kuchnie i przedpokoj a jutro czeka mnie malowanie. Tomek jak przyjedzie w piatek wieczorem to dokreci kontakty, lampy itp. Oprocz tego z Ania trzeba chodzic na proby, z Krzysiem na piatek wizyta u psychologa, a z Mackiem pasowaloby mi objechac do alergologa. O tym ze pasowaloby zaliczyc fryzjera czy samochod posprzatac to juz nie wspomne, bo nie wiem czy mi sie w harmonogramie zmiesci

    Devachan jak po badaniach?
    Manenka zdrowia dla dzieci

    Pozdrawiam!http://content.sweetim.com/sim/cpie/emoticons/000203FB.gif

  2. Jak nie urok to....Zepsulo mi sie swiatlo i dobrze ze mam uczynnego sasiada bo naprawial do tej pory...kabel sie wypstryknal ale trzeba bylo sprawdzic z ktorej puszki, w miedzy czasie ksiadz dzwonil czemu na zebraniu nie jestem bo skarbnik jestem a on chce kase na pamiatki itd...poszlam ale od razu na wejsciu powiedzialam mu ze ma wpisywac dzieciom do zeszytu takie sprawy bo ja nie bede latac jak tylko kiwnie tez mam swoje zycie.
    A po poludniu bylam na pogrzebie sasiada 94 lata

    No i bylam z Mackiem u lekarza...obturacja oskrzeli i stad te charczenia, kazala zwiekszyc berodual w inhalacji i dala singular

    I to by bylo na tyle jesli chodzi o zycie matki polki...

    Pozdrawiam

  3. Witam!
    Ja dzis objechalam z Mackiem do doktora 20 km w jedna strone zeby przeczytac kartke na drzwiach ze pani doktor ma szkolenie i w tym tygodniu nie przyjmuje wrrr.:grrrrrr::grrrrrr::grrrrrr: I dalej nic nie wiem a Maciej dalej chrypi, trzeba chyba znowu odwiedzic rodzinnego...tylko co ona mi pomoze? ehhhh::(::frown:

    Bozena moj jeszcze za maly na testy bo ma 2 lata nie skonczone. I tak zgadujemy. Na pewno ma uczulenie na czekolade, orzechy, cytrusy, barwniki (np kisiel, cola, landrynki) ale ma tez wziewna bo zawsze wiosna jest problem, osluchowo niby ok a chyrczy w nim az strach sluchac. Tyle ze teraz deszcz u nas to powinna reakcja oslabnoc szczegolnie ze zyrtec co dzien bierze:kiepsko:

    Pozdrawiam!

  4. Witam nietypowo, ale musze zrobic sobie przerwe bo mi juz cyferki skacza:kiepsko:
    Monia kawe chetnie!!!
    Chantrel oj cos wiem o tej organizacji i prawie prorodzinnym:surprised: w naszym kraju. 6-latki do szkoly wysylaja ale zeby pomyslec o przedszkolach i zlobkach dla mlodszych to nie

    Pozdrawiam i znikam bo mam sporo pracy a jeszcze z Mackiem popoludniu do alergologa ehhh jak mi sie nie chce, najchetniej poszlabym spac

  5. Hejka!
    Witam jak zwykle poznym wieczorem. Plan dnia wykonany to jest drzwi wejsciowe wyczyscilam, wymalowalam...i nawet zdarzylam sie przykleic i musialam robic poprawki.
    Maciej znowu chory i to nie oskrzela a obawiam sie ze raczej astmatyczne, jutro jade do alergologa. Chcialam dzisiaj ale byla na szkoleniu. A nasza rodzinna powiedziala ze ona podejrzewa ze to z alergii...tyle to i ja wiem

    Ja jestem ksiegowa, wiec moge prace do domu przynosic, czesc moge przesylac przez internet...ale tak jak pisalyscie 24 h a i tak czasu brakuje, i jeszcze musze pilnowac zeby Maciej jakiegos papierka nie porwal, albo malunku nie zrobil. Pracuje wiec wtedy jak spi...czyli najczesciej w nocy:grrrrrr:

    Bozena gratuluje pracy!
    Agatron ja tez mam ochote porobic w ogrodku i przed komunia zrobic porzadki na klombie przed domem...ale u nas co dzien leje i nie mam jak
    Manenka to u Ciebie wesele? Syn sie zeni? Sorki ale nie doczytalam:Nieśmiały:

  6. Witam!
    Ja dzis pozno ale zebranie u Ani w sprawie Komuni bylo. A potem dzieci nakarmic, ukapac...i zeszlo. Wiecie dochodze do wniosku ze praca w domu to koszmar. Idac do pracy poswiecam sie pracy a potem ide do domu a tak, papiery wiecznie rozlozone a i tak koncze po nocy bo w dzien nie mam czasu.
    Matenka az mnie zmrozilo! Dobrze ze sie mu nic gorszego nie stalo
    Ann wszystkiego dobrego!!!

    Pozdrawiam i znikam bo trzeba sie kiedys w koncu wyspac

  7. Zrobilam sobie krotka przerwe w pracy i zagladam co u Was :kawa:
    Czytam ze piszecie o nauce jazdy na rowerze. U mnie Ania kazala sobie odkrecic kolka jak miala 5 lat, raz sie puscila, 2 razy przewrocila i jezdzi. Dzis juz na duzym goralu. Krzys sie boi i z koleczkami na Reksiu ja goni a Maciej jeszcze na trzykolowym pedaluje

    Maciej chory, oskrzela 2 razy po 3 inhalacje i na pole nie wychodzimy 2 tygodnieto juz zwariowac mozna

    Pozdrawiam!:bye:

  8. ::):::):::):Przyjmijcie życzenia Baby kochane
    od drugiej baby!
    Niechaj dzień cały będzie radosny
    Bądżcie zdrowe Baby aby do wiosny!
    Szczęścia życze Wam, sobie i kobietom na całym globie!
    By marzenia się spełniały,
    i nas chlopy wyreczały!
    My dziś drinki i kaweczki-nasze święto dziś Babeczki!!!::):::):::):

  9. Witam z rana!
    Moje dzieci wczoraj do 23.00 ogladaly "Ksiezniczka i zaba" i teraz jeszcze slodko spia:surprised::eee: Ja juz zdazylam posprzatac, pranie nastawic i zakupy zrobic a teraz z kawka zasiadam

    Devachan
    dziewczyny, jutro lece do Pl trzymajcie kciuki za pezproblemowa podroz, bo z Vickiem coraj ciezej sie jezdzi...zbyt aktywny jest...

    Trzymam kciuki &&& bo jazda z dzieckiem (dziecmi) to po prostu sam odpoczynek i relaks:Spoko:

    Moj maz pojechal w sprawie pracy...ale obawiam sie ze nic nie zalatwia. Wszedzie gdzie dzwonia to slysza na wiosne...:surprised: a wiosny nie widac:grrrrrr::frown:

    Pozdrawiam1:Śmiech:

  10. Hejka! Pewno mnie tu juz nikt nie pamieta Sorki dawno sie nie pokazywalam. Najpierw przez wakacje bylam u mamy, a potem...M stracil prace wlasciwie z dnia na dzien (zwolmienia grupowe) wiec ja musialam przerwac urlop wychowawczy i wrocic do pracy. Swiat stanal na glowie, ale powoli sie stabilizuje i jest szansa ze M bedzie mial prace...ale niestety pewno znow bede slomiana wdowa

    Pozdrawiam wszystkie i postaram sie czesciej zagladac i wdrozyc

  11. Hej!
    Witam te ktore znam i ktorych jeszcze nie mialam przyjemnosci poznac
    Milo mi ze ktos jednak o mnie pamieta. Czy wychodzimy na prosta? Maz dalej bez pracy a zasilek z bezrobocia to 511 zl na reke plus moja pensja tzw najnizsza krajowa...na oplaty starcza ale reszta. a tu Komunia Ani za pasem...
    Maz juz 4 miesiac w domu, a wiecie jak to jest jak facet jest na tzw utrzymaniu, zlosci sie miota, krzyczy na wszystkich i byle co go potrafi rozjuszyc. No i jest taki zdesperowany ze zaczyna pracy szukac za granica:frown: a ja juz mam dosc bycia slomiana wdowa bo bylam nia przez ostatnie 5 lat:surprised:.

    Monika4 jesli chodzi o nasza sluzbe zdrowia to ona jest chora do szpiku...a rozmowa o niej podnosi cisnienie lepiej niz najmocniejsza kawa:Zły::grrrrrr:

    Bozena to obydwoje jestescie bez pracy?:frown:

    Monia38 ja wczasie ospy smarowalam dzieci pudrodermem i dawalam fenistil w kroplach. starszaki juz mialy bo Ania przyniosla 4 lata temu z przedszkola i Krzys sie zarazil. Maciej pewno zachoruje jak pojdzie do przedszkola

    Asakram wspolczuje skrecenia nogi, to nie skorzystasz z wypoczynku

    Pozdrawiam wszystkie!

  12. Hejka!:Śmiech: Pewno mnie tu juz nikt nie pamieta:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały: Sorki dawno sie nie pokazywalam. Najpierw przez wakacje bylam u mamy, a potem...M stracil prace wlasciwie z dnia na dzien (zwolmienia grupowe) wiec ja musialam przerwac urlop wychowawczy i wrocic do pracy. Swiat stanal na glowie, ale powoli sie stabilizuje i jest szansa ze M bedzie mial prace...ale niestety pewno znow bede slomiana wdowa:frown:

    Pozdrawiam wszystkie i postaram sie czesciej zagladac i wdrozyc:yes:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...