Skocz do zawartości
Forum

Zorya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Bielsko-Biała

Osiągnięcia Zorya

0

Reputacja

  1. Skarbie, opowiem Ci bajeczkę, Zamknij oczka i posłuchaj uważnie, Dawno dawno temu, żył król co miał córeczkę, Która często chorowała poważnie. A to wszystko za sprawą złego czarodzieja, Który zabrał królestwu słońce, Wszyscy mieszkańcy szukali tego złodzieja, Ale szukania go było jak cukru pudru w mące. Król był bardzo zawiedziony z takiej sytuacji, Że mieszkańcy muszą bez słoneczka żyć, Potrzeba nam jakiejś bohaterskiej postaci, Przecież nie może tak być! Najbardziej księżniczka na brak słońca cierpiała, Więc lekarz przepowiedział Królowi pewną rzecz, Moja wysoka mość! Żeby pańska córka wyzdrowiała, Potrzebna jest witamina D! Musi ona co Jakiś czas jajko zjeść. A żeby przywrócić reszcie królestwu zdrowia i wesołych promyków, Wynajmij mego znajomego siłacza i powierz mu zadanie, Musisz posłać go do chatki dobrej wróżki znajdującej się w lesie wśród strumyków, Ona odeśle do nas piękne słoneczko, a złemu czarodziejowi kara się dostanie! I Król postanowił zrobić tak jak lekarz kazał, W królestwie były jajka do dań dodawane, On natomiast do przyszłego bohatera zawitał, A siłacz zdziwiony taką wizytą przestraszył się, że ma w domku nie posprzątane. Król zaśmiał się i powiedział, że potrzebuje jego pomocy, Wyjaśnił mu całą sytuację i dał na zachętę worek ze złotem, Siłacz bez wahania zgodził się wyruszyć w nocy, Lecz stwierdził że bez tego worka wróci ze słońcem. Bo dla Niego liczy się zdrowie księżniczki , A żadne pieniądze nie przyniosą mu szczęścia, I wyruszył siłacz do dobrej wróżki , Pokonał strumyk i strome podejścia. Było ciężko, lecz nasz bohater wykazał się odwagą, I w kilka dni dotarł do chatki dobrej wróżki, Ona na Niego popatrzyła z rozwagą, I rzekła: Nic nie musisz mówić mój milutki. W Twych oczach widzę co Cię tu sprowadza, Usiądź, odpocznij, należy się Tobie, Ooj ten czarnoksiężnik z równowagi mnie wyprowadza, Na sucho mu to nie ujdzie. Niech nie myśli sobie. Poczekaj na mnie siłaczu, ja się z nim rozprawię, Bo dobro zawsze zwycięży ze złem, Już ja mą różdżką sprawię, Że czarodziej stanie się psem! I wnet znikła wróżka ze swej chatki dzięki czarom, Znalazła się przy czarodziejowi i go zaczarowała, Nawet las szumił o tym co się stało, Ona dała mu nauczkę i słońce od Niego zabrała. Zły czarnoksiężnik w ślicznego pieska się zamienił, Który trafi jako prezent dla chorej księżniczki, Wróżka wróciła do chatki, gdzie siłacz się niepokoił, I radośnie śpiewając upiekła mu na drogę pierniczki. A, że niestety miała już za mało mocy, By odesłać czarem siłacza, psa i słońce na miejsce swoje, To dała siłaczowi magiczne zaklęcie, gdy będzie potrzebować pomocy, „Wypowiesz je i pstryk, dobry duszek spełni prośby Twoje!” I pożegnała siłacza śpiewając mu radosne piosenki, Które mu całą drogę towarzyszyły , A siłacz słuchając je wracał szybciej do panienki, Ze słońcem, które za nim podążało. I gdy wrócił do Królestwa, wszyscy powitali go radosnymi okrzykami, Słońce rozświetliło jak i dwór tak i twarze mieszkańców. I wszyscy zaczęli bawić się wesoło i tańczyć z rycerzami, A siłacz stał się jednym z największych bohaterów. Natomiast Księżniczka do zdrowia powróciła, A że zakochała się w siłaczu, To się z nim ożeniła i Królewną się stała, A welon niósł jej wierny piesek w kubraczku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...