Skocz do zawartości
Forum

wielki_shu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Kielce

Osiągnięcia wielki_shu

0

Reputacja

  1. Dawno, dawno temu w odległej galaktyce Cholekalcyferol żył sobie galaktyczny król imieniem Derman. Rządził on sprawiedliwie w całej galaktyce, ale cały czas jego oblicze było smutne i nie miał na nic siły. A było to za sprawą tego, że planeta na której miał swój zamek była najdalej od Słońca. Najbardziej przeszkadzało mu jednak to, że jego jedyna córka Derminka również przez cały czas chodziła przygnębiona. Ogłosił więc król w całej Dermlandii, że kto uśmiech przywróci jego córce, otrzyma pół galaktycznego królestwa i jego córkę za żonę. Zjechali się gwiezdni rycerze z całego wszechświata. Zwozili najśmieszniejsze stwory i wyprawiali najbardziej zabawne żarty, ale kąciki ust królewny nawet nie drgnęły. Przybył też niepozorny, niegroźny giermek imieniem Witek D3. Witek od razu wzbudził zainteresowanie wszystkich na sali tronowej. Gdy przyszła jego pora, grzecznie się pokłonił i wyciągnął zza pazuchy małe jajko. Ku zdziwieniu zgromadzonych rozbił je królewnie na głowie, a wtedy ze stłuczonego jajka wystrzeliły jaskrawe promienie słońca i rozpromieniły całą komnatę. Uśmiech zagościł na twarzach wszystkich, także na twarzy Derminki, ale wszystko trwało może pół minuty. Serce króla przez chwilę napełniło się nadzieją. Spytał Witka skąd wziął te promyki. Witek odpowiedział, że zaczerpnął je ze słonecznego źródła. Król tak bardzo pragnął uśmiechu swojej pociechy, że zapewnił Witka, że odda mu całe królestwo jeśli tylko sprowadzi ich więcej. Witek otrzymał od króla najszybszy statek kosmiczny i wyruszył w długą podróż. W głębi serca martwił się jednak gdyż słonecznego źródła strzegł straszny potwór Osteopor. W zapasie Witek D3 miał jednak tajemniczą kapsułkę, którą podarowała mu jego matka. W dzieciństwie często je dostawał, bo dawały mu zdrowie i siłę. Gdy przez szybę swojego statku Witek dostrzegł galaktycznego stwora Osteopora połknął kapsułkę i zamienił się w wielkiego siłacza. Bez trudu związał strasznego potwora i mógł śmiało dojść do źródła. Tym razem postanowił nie zamykać słonecznych promieni w małym jajku, tylko zanurzył w nim nasiona i napełniły się one słoneczną mocą. Przetransportował je na planetę Dermlandii i u podnóża góry na której stał zamek wrzucił do ziemi. Z tego miejsca natychmiast wypłynął słoneczny strumyk, który rozpromienił ciepłem i radością całą planetę. Król dotrzymał obietnicy i mianował Witka d3 nowym władcą, a młodym wyprawił wesele. Wkrótce urodziła się im córeczka – Witamina D3. A na planecie Dermlandii zawsze panował uśmiech, a jej mieszkańcy mieli zdrowie i siłę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...