Gdzieś na uboczu w odległej krainie,
która ze zdrowia mieszkańców wciąż słynie,
żył sobie siłacz, co chorować nie lubił,
gdy doskwierał mu ból gardła w pracy się gubił.
Dlatego jego komnata koszmarnie wygląda,
do której król i królewna co chwile zagląda.
Siłacz bezsenność uprawiał jak jakiś sport,
marudził ze zmęczenia, chodził z kąta w kąt.
Na niczym się nie mógł skupić, bał się straszliwie,
bo bóle kostno-mięśniowe doskwierały mu uciążliwie.
Siłacz miał takie swoje marzenie niebanalne,
by wyzdrowieć i na słońcu kąpać się w fontannie.
Niedobór witaminy D, a więc po marzenia wspinaczka,
była zbyt trudna, nie dla małego siłaczka.
Chociaż jadł jajka i owoców różnych rodzai wiele,
to i tak za mało siły było w tym wątłym ciele.
Siłacz był już zmęczony, pomysłu nie miał nowego,
jak tu coś zrobić, by powrócić do organizmu zdrowego.
Podziwia zza okna bawiących się znajomych,
chciałby z nimi odkryć przygód masę nowych!
Po wielu dniach, długich i męczących naukach,
król z lekiem na jego nieszczęście do drzwi puka.
Ibuvit D z radością w swej dłoni trzyma,
rzecze: "Od dziś zdrowie się w Tobie utrzyma!"
Siłacz zażywał specyfik regularnie dnia każdego,
wyrósł na chłopca naprawdę zdrowego i potężnego.
Pewnego dnia wyszedł na spacer, po parku się ganiał,
wszystkie stracone dni, które spędził w pokoju nadrabiał.
Dzisiaj z ironią się z niedoboru witaminy D śmieje,
bo na szczęście Ibuvit D przyniósł mu wybawienie.
Dzisiaj jest już naprawdę silny i zdrowy,
na podbój świata i spełnianie marzeń gotowy.
Dlatego łapać trzeba swe marzenia,
przecież lepszego nie ma zakończenia,
niż wzmocnić swe siły, rozwijać się prawidłowo,
witaminę D przyjmować, by żyło się zdrowo!
A sposób często jest bardzo prosty,
i tabletka Ibuvit D - to drobiazg pomocny.
Zagwarantuj zdrowie sobie i każdemu siłaczowi,
byście żyli radośnie, szczęśliwie, cali i zdrowi!