Gusia201607

Witam wszystkich, Mam dużą któtkowzroczność (-6,5D na obu oczach) i obawiam się porodu sn. Z tego co wyczytałam i co powiedział mój ginekolog sama krótkowzroczność nie jest wskazaniem do cc. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Trochę się obawiam ponieważ w zasadzie "od zawsze" mówiono mi żebym unikała gwałtownego i długiego wysiłku (również w sporcie), podnoszenia i przeciążania się... Możecie polecić dobrego okulistę z okolic Bytomia, Katowic z którym mogłabym się skonsultować? Z góry dziękuję

U mnie tez jest rożnica tygodnia miedzy terminem z cyklu a z usg, lekarz powiedział, że to normalne :-) Spokojniejsza niestety nie jestem ale się staram. Teraz już troszkę lepiej jest ale na początku mialam mega nerwy, pamietam sytuację że w pracy raz mnie tak strasznie poniosło i potem sie okazało że już w ciąży jestem ;-) Co do prenatalnych dowiedziałam się że najlepiej skierowanie mieć bo wtedy bezpłatnie (pierwsze 2) a bez skierowania różnie słyszalam ale szwagierka powiedziała mi, że ona za ostatnie 220zl placila (w Katowicach)

Właśnie to tak jest że jak się za dużo czyta to potem sie człowiek stresuje. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to odstawiłam kawę, czarnej hetbaty nie piłam nigdy no i zaczęłam pić owocowe. Ale potem wyczytałam, ze hibiskus zabroniony... Także mam nadzieję że nie zrobiłam krzywdy dziecku :-( teraz piję takie lekkie zielone albo miętę. Dziś mam wizytę u gina i to pytanie jest na mojej liście :-D

Pracuję i się nawet jeszcze w pracy nie przyznałam że w ciąży jestem. Planuję powiedzieć jak już będę w drugim trymestrze, chyba że mi jakoś wyjątkowo brzuch urośnie. W mojej firmie mają świra na punkcie BHP i ergonomii stanowiska pracy (tak ogólnie nie tylko dla ciężarnych) więc mam podnóżek i wygodne krzeslo i raczej nie narzekam. Chciałabym pracować jak najdłużej ale zobaczymy jak się będę czuła.

Wikama, witaj :-) tym razem będzie dobrze, nie może być inaczej!!! Co do melisy to nie wiem, z tego co czytałam raczej zioła są nie wskazane. Z resztą naczytałam się strasznie dużo jeśli chodzi o napoje i doła załapałam. Bo w zasadzie z tego co piszą to prawie nic z ciepłych napojów w ciąży nie można pić :-( a ja jestem wielką fanką wszelkich hetbat i zgłupiałam. Doradźcie co pijecie?

Jeśli chodzi o nastroje to bardzo szybko się ostatnio wzruszam. Nigdy tak nie miałam a teraz byle co obejrzę i już mi się płakać chce. Poza tym staram się być spokojna ale nie zawsze się udaje ;-)

Z suwaczka wyszedł mi 10t1d i tego się będę trzymać :-)

Kwestia jest taka że kalkulatorow w internecie jest sporo i na jednym mi wychodzi ze w 10 a na innym że w 11 :-) i komu tu wierzyć? ;-)

Skad Wy tak co do dnia wiecie w ktorym tygodniu jestescie? Idę jutro do gina to się podpytam co z prenatalnymi. Jest tu ktoś ze śląska kto mógłby polecić gdzie najlepiej zrobić prenatalne?

U mnie delikatnie brzuszek widać chociaż mąż twierdzi ze to tłuszcz :-P staram się jeść zdrowo ale nie zawsze wychodzi więc boję się że się roztyje zwłaszcza że mam tendencje ku temu

Czemu zastanawiacie się nad prenatalnymi? U mnie wszystkie koleżanki robily. To zawsze dokladniejsze badanie niz "zwykłe" USG. Raczej sie zdecyduje.

Mi termin i tydzien wyznaczył gin to sie tego trzymam. A @ miałam 22.09. Biore Pregna Plus bo tak mi gin kazał i wyczytałam że ma dobre opinie. Moja praca nie jest jakos wyjątkowo stresująca wiec nie mówilam, no zobaczymy pewnie po nastepnej wizycie powiem :-)

Tez się stresuje cały czas bo chciałabym wiedzieć że wszystko ok jest... I z utesknieniem czekam na koniec 1 trymestru. W pracy jeszcze nie powiedziałam bo chcę zaczekać właśnie do końca 1 trymestru....

Czesc dziewczyny :-) Chciałam przeczytać forum od poczatku ale chyba czasu mi braknie ;-) Jestem teraz w 10tc, pierwsza ciąża i oczywiscie obaw co niemiara. Termin z cyklu 29.06 a z USG 06.07.... Wczoraj chyba się czyms strułam bo popoludniu wymiotowałam i mialam biegunke, wiec od wczoraj w łóżku i suchą bułkę popijam woda z imbirem... Niby trochę lepiej ale teraz nie wiem co mam robić... Dziś rano mialam iść na badanie krwi a w czwartek z wynikami do gina. Nie dałam rady na te badania iść i teraz nie wiem czy iść do gina bez wynikow czy przesunąć wszystko o tydzień, jak myślicie? Czekam na rady tych bardziej doswiadczonych bo oczywiscie bardzo sie boje o zdrowie maleństwa...