Skocz do zawartości
Forum

Gusia201607

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gusia201607

  1. U mnie też nie widać jeszcze ale jestem raczej przy kości i na dodatek co chwilę tyję a potem się odchudzam więc pewnie wszystcy stwierdzą że poprostu przytyłam :-) Mdłości miałam tylko wieczorem i już mi jakoś przeszły, jedynie została mega wrażliwość na zapachy. Jeździcie autami? Zaczęłam czytać o tych adapterach do pasów i sama nie wiem co sądzić bo opinie są podzielone. Żadna z moich koleżanak nie miała a ja nie wiem czy to nie jest kasa wyrzucona. Jak sądzicie?
  2. My rodzicom i rodzeństwu powiedzielismy dosyć szybko, wszyscy byli mega zaskoczeni :-) teraz powiedzielismy tez blizszym znajomym. Rodzice już też powoli języka za zębami nie chca trzymać więc pewnie ciotkom w Święta powiedzą. Najbardziej boję się powiedzieć w pracy ale chyba po Nowym Roku już będę musiała.
  3. Becia, przykro mi z powodu konfliktu z tata dzidziusia. Ale skupienie się na sobie to najlepsze co możesz zrobić. Pamiętaj, że dziecko wyczuwa już Twoje emocje. Wiem, że mi łatwo mówić ale mam w rodzinie i wśród znajomych też sytuacje, że facet nie dorósł do roli ojca... Mocno trzymam kciuki za wizytę i za prenatalne. Magda, mam nadzieję że u Ciebie ok? Podziwiam że masz siłę w kuchni ślęczeć. U mnie zdecydowany spadek energii nadal. Do mojego męża chyba realnie dotarło że to dziecko już tam jest jak je zobaczył na monitorze na prenatalnych :-) Ale oczywiście emocji nie pokazał bo udaje że jest twardym facetem ech.... Miłej soboty
  4. Ja już na szczęście po prenatalnych, stresowałam się bardzo ale na szczęście wszystko w porządku jest. Maluszek ma 6cm i ładnie do nas machał(a) rączkami i nóżkami. Płci jeszcze nie znamy, podobno za wcześnie i nie było widać :-) to nasze pierwsze dziecko więc w zasadzie płeć jest bez różnicy chociaż ja czuję, że będzie dziewczynka :-)
  5. Monika, współczuję Ci bardzo. Nie dość że stres o własne zdrowie to jeszcze podwójny o fasolkę :-( U mnie prenatalne jutro rano, teraz już jakoś stres mi przeszedł i jestem dobrej myśli. Dodatkowo mąż jutro pierwszy raz zobaczy fasolkę więc też będzie radość. Ciekawe jak zareaguje :-)
  6. Powiedzieliśmy rodzicom całkiem na początku, wie jeszcze kilku najblizszych przyjaciół. Jako, że mieszkamy wszyscy blisko siebie i dosyć często się spotykamy to ciężko było ukryć nie picie alkoholu, kawy i zmianę sposobu życia :-) Natomiast z poinformowaniem pracodawcy zaczekam do po prenatalnych. Już teraz ciężko mi było wziąśc urlop więc umówiłam się że poprotu spóźnię się do pracy. Co do badania dopochwowego, mój mąż jakoś nie chciał iść ze mną. Najpierw chciał ale potem jednak stwierdził, że pójdzie następnym razem :-P ale na prenatalne idziemy razem.
  7. Ola, daj jutro znać jak tam na prenatalnych :-) Tez biore Pregna+ ale niczego innego lekarz nie kazal. Asia, pocieszyłaś mnie z tą swędzącą skóra :-)
  8. I jeszcze z innych dolegliwości to jest mi ciągle zimno i mam nadzieję, że ta zima nie będzie bardzo mroźna bo wtedy nie wiem co zrobię. Poza tym zaczęła mnie skóra swędzieć i nie wiem czemu. Codziennie smaruję się oliwką i od dziś zamieniłam żel pod prysznic na mydło oliwkowe, może to pomoże... Tak czy inaczej na Święta chcę też żel pod prysznic dla ciężarówek, mam nadzieję że pomoże. Myślicie, że mogłam jakoś zaszkodzić dziecku że myłam się normalnym żelem pod prysznic? Już głupieję w tej ciąży...
  9. Na prenatalne ide w piątek i wczoraj jakis taki nieracjonalny stres z tym związany mnie dopadł, że potem pół nocy nie spałam. Z jednej strony wiem, że nie mogę się denerwować dla dobra dziecka ale to jakoś silniejsze ode mnie było. Już i tak nic nie zmienię. Co do bóli brzucha miałam w weekend ale teraz już przeszło, nie wiem czy to dobrze czy źle. Poza tym mnie mdli wieczorami, nie wiem ostatecznie czy jem za dużo czy za mało ale wieczorami jakoś mi słabo i niedobrze. Natomiast piersi bolą mnie ciągle, szczególnie sutki. Mąż jakoś ze mną wytrzymuje, stara się pomagać i w ogóle no ale myślę, że nie do końca jeszcze czuje że zostanie ojcem :-) idziemy razem na prenatalne więc myślę że jak zobaczy maluszka "na żywo" to bardziej poczuje...
  10. Witam nowe mamusie :-) cieszę się, że coraz więcej nas tu jest. Dziś dzień totalnego lenistwa a od jutra znów do pracy i mam ambitne plany odgruzowania mieszkania przed Swietami, mam nadzieje ze chociaz czesciowo mi się uda :-) Miłego tygodnia Wam życzę.
  11. Witam wszystkie mamusie :-) Mnie dzis dopadł mega wielki leń i tylko się obijam cały dzień, z resztą pogoda też nie napawa energia :-( Od jakiegoś tygodnia zaczęłam mieć mdłości ale wieczorami. Nie wiem w sumie czy to z powodu tego że za mało jem...albo za dużo??? Odliczam już dni do prenatalnych (18.12) i coraz bardziej zaczynam się stresować :-( W ogóle to jestem straszna panikara i aż mąż się na mnie denerwuje z tego powodu :-( jak u Was z samopoczuciem?
  12. Karolka, nie stresuj sie. Nazywa sie dr Magnucka ale nie jestem w stanie powiedzieć czy jest dobra (w internecie ma dobre opinie). Ide na poczatku stycznia to zobaczymy co mi powie. Jakbyś Ty też kogoś znalazła to daj znac.
  13. U mnie dziś z samopoczuciem średnio. Jakoś po powrocie z pracy nie mam energii i trochę mi niedobrze :-( coraz więcej smaków a przede wszystkim zapachów mi przeszkadza. Wczoraj bolało mnie podbrzusze, dziś mi niedobrze i oczywiście pojawiły się stresy o fasolkę... Dziś myślę że tylko odpoczynek mi został. Co do farbowania, zanim zaczęliśmy się starać specjalnie zafarbowałam włosy na kolor zbliżony do naturalnego żeby nie musieć farbować :-) chwilowo odrostu nie widać. Fasolka, super że z dzieckiem wszystko ok :-) co do rozstępów koleżanka poleciła mi BioOil, podobno pomaga :-) Kupiłam ale jeszcze nie miałam okazji używać bo "starych" rozstepów nie chce mi się smarować a nowych jeszcze nie zauważyłam.
  14. U mnie cera beznadziejnie. Odkad jestem w ciąży mam bardzo duże problemy z cera, wyglądam jakbym znów okres dojrzewania przechodziła. Na początku nawet poszłam z tym do lekarza bo miałam straszne wypryski i się przestraszyłam, teraz trochę lepiej ale nadal źle :-(
  15. Karolka, na Ceglanej są dosyć długie terminy na NFZ, jako że wadę mam genetyczną to połowa mojej rodziny tam chodzi. Ale zapisałam się właśnie prywatnie do jednej z okulistek która właśnie w tym szpitalu pracuje. Wizyta w prawdzie dopiero na początku stycznia no ale zobaczę co mi powie. Też czytałam (i mój ginekolog jest tego samego zdania) że sama wada nie jest wskazaniem do cc. Mimo wszystko się obawiam. Zobaczymy co powie mi ta okulistka w styczniu.
  16. Lisica, dobrze że z jednym wszystko ok :-) maluch pewnie da Ci w kość za 2 :-P Pytałam o picie hetbaty lekarza i powiedział że bez problemów można każdy rodzaj. Wiadomo, że nie wiadrami ale przeciwwskazań nie ma. Piję zieloną i owocową ale trochę słabszą niż przed ciążą. Asia, też tak miałam przez pewien czas że było mi strasznie zimno. Chodziłam naubierana w kilka warstw i wszędzie mi zimno było w czasie gdy inni się rozbierali. Wyczytałam że na początku tak może być. Teraz jest mi już trochę lepiej (od zawsze byłam zmarzluchem) ale zobaczymy co będzie jak temperatura na dworze spadnie. Trochę się tego obawiam :-( Iwona i Becia witamy :-) nie mówcie że za późno na dziecko, bo ja mam 31 lat i w pierwszej ciąży jestem...
  17. Olgus, jak tam? Poszłaś do tego lekarza dziś czy czekasz na jutro? Trzymam kciuki, czytałam że na początku plamienia mogą się zdarzyć, trzymaj się :-) U mnie ok, wróciłam do pracy i czuję się dobrze poza tym, że kilka razy mnie w pachwinie zabolało. Trochę się zestresowałam, bo mam już prenatalne umówione na 18.12 a dziś w pracy okazało się, że mogę nie dostać urlopu :-( pogadam jeszcze w tym tygodniu no a jak nie dostanę "po dobroci" to chyba będę musiała się przyznać chociaż jeszcze nie chciałam. Mam nadzieję, że jednak się uda :-( Poza tym też ciągle myślę czy wszystko ok jest...
  18. Kasiek, może lepiej skonsultuj jeszcze z ginem powrot do pracy, tak na wszelki wypadek ;-) Specjalnie jak teraz byłam to prosiłam L4 nie ciążowe, żeby się nie wydało... W prawdzie u mnie to L4 było od ogólnego więc mniej podpadnie :-P Generalnie bardzo się boję że coś może być nie tak i najchętniej co chwilę bym chodziła do lekarza sprawdzać czy wszystko ok no ale niestety tak nie można :-( a wizyta kolejna dopiero 18.12....
  19. U mnie też ok, chociaż rano pobolewało mnie podbrzusze trochę ale to podobno normalne. I jakoś tak słabiej się czuję od wczoraj, może przejdzie :-) Już jutro idę do pracy i mam nadzieję że będzie ok bo wolałabym jeszcze nie mówić o ciąży i zaczekać do końca trymestru a jednicześnie do prenatalnych. A jak Wy? Powiedziałyście już w pracy? Dużo zdrowia i odpoczynku na dziś
  20. U mnie tez znajome kawę piły. Kupiłam bezkofeinową ale wyjątkowo bardzo mnie nie ciągnie więc nie piję :-)
  21. Tez chwilowo stosuje zwykłą oliwkę ale koleżanki poleciły mi kosmetyki z Palmersa wiec zażyczyłam sobie jako prezent na Święta i potem będę testować :-) Co do sportu też przed ciążą byłam aktywna ale przestałam. Rozmawiałam z ginem i powiedział, że można wszystko tylko jak poczuję że coś jest nie tak (ból w podbrzuszu silny albo jak mi się słabo zrobi) to mam przestać. Wolę dmuchać na zimne więc zaczekam do końca pierwszego trymestru i zacznę chodzić na jakieś lżejsze ćwiczenia. Na basen chodzę nadal :-)
  22. Lisica, trzymam kciuki za drugie serduszko....
  23. Jak tam u Was dziś? U mnie ostatni dzień L4 i już mi się poważnie nudzi :-) mam nadzieję że samopoczucie i zdrowie pozwoli mi jak najdłużej pracować. Jakoś trochę mnie mdli i nie wiem czemu bo od pewnego czasu już nie czułam mdłosci. Może dzidziuś się jakoś za bardzo kręci albo coś... Miłego dnia
  24. Jestem po wizycie, z dzieckiem wszystko ok, ma 3 cm i fika w brzuszku :-D
  25. Babie_lato, to grupa ryzyka jest od 30rż? A myślałam że po 35... Jeśli tak to się załapię na bezpłatne i może dlatego większość koleżanek miała skierowanie. Annzo, mnie na początku też tak bolał jak na okres, dobrze że przetrzymałam i nie wzięłam przeciwbólowego nic wtedy. Popołudniu dziś ide do gina to się zapytam o prenatalne też... Mam nadzieję że wszystko ok jest...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...