Malvina

Chyba macie racje...bardziej niż niecierpliwa jestem przestraszona... Wiecie same jak to jest, jak sie czeka...No mogłoby juz to dziecko wyjść, chciałabym mieć poród za sobą. To takie czekanie jak na "wyrok" niesamowitego bólu a potem na szczęście... Juz bym chciała ją zobaczyć, wytulić itp... A tu mnie zostawiają samej sobie do wtorku :( ryczeć mi się chce

A może by sobie pomóc tym olejkiem rycynowym... Hmmmm

Ajjj beznadzieja...Tobie to chociaż podłączą dzis oxy, a ja to muszę czekać do wtorku na kolejny masaż. Tym oto sposobem zostałyśmy styczniówkami :(

MMK ja dzis to samo usłyszałam i nie zrobili mi tego masażu :/ a juz miałam nadzieje ze w koncu urodzę :( ale jestem zła :( tak sie nastawiłam ze dzis będę rodzic :/

Dzięki dziewczyny ;) chyba juz wiem co wybrać ;) jadę wlasnie na masaż ;)

A w ogóle...to my jeszcze nie wybraliśmy imienia !!! Wiem, skandal... Niby mamy trzy typy; Emma, Lara albo Lena. Może jeszcze Lilly... Kurczę tak cieżko wybrać imię, zeby dziecku krzywdy nie zrobic... Macie jakieś pomysły ?

Andzia i od takiej diety miałaś więcej pokarmu ? Z mięs co jadłaś ?

Fiu fiu Sylwia :) mam nadzieje że właśnie rozpoczynasz nasze kolejne grupowe rozpakowywanie ;)

Pattuska a widzisz ja nawet nie wiedziałam ze takie misie istnieją- dobrze wiedzieć! Dzięki!

Sylwia super! Oby szybko poszło ! Ja jutro o 9:20mam masaż w szpitalu :/ uśmiałam sie z mojego męża, bo mówi, że może cos ruszy po tym masażu jak mi brzuch ponaciskają kochany nie wiedział jaki to masaż :) musiałam mu wytłumaczyć hahaha Pattuska ostatnio słyszałam od znajomych o identycznym przypadku, ich mała dwa lata zasypiała przy suszarce :) jak chcesz to sie dowiem jaka to firma suszarki, może Ci sie przyda hihihi

Peonia a czujesz te skurcze jako bolesne? Moje choć nieregularne to bolesne. W piątek rano jestem w szpitalu umówiona na masaż, mam nadzieje, że coś ruszy. Aisha- nie bądź taka pewna, ze jestes ostatnia w tym roku- jeszcze jutro możemy dać czadu ;)

Ja już trzeci dzień mam nieregularne, aczkolwiek bolesne skurcze i dalej nic sie nie chce rozkręcić :( ale tak jak pisze Sylwia, niech już poczeka do tego stycznia ;) Wasi panowie też narzekają, że chrapiecie ? Mój mąż budzi mnie co chwile, bo spać przeze mnie nie może hihihi

Aisha gratulacje !!! Ramania daj znać jutro co Ci położna powie o tym żelazie. Dziewczyny a wkładacie swoje maluchy do tzw rożków? Podobno to je uspokaja, bo czują sie jak w brzuszku (niby nadmiar przestrzeni je przeraża w pierwszych dniach życia poza brzusiem?)

Ramania a bierzesz żelazo? Krew sie szybciej odbudowuje i siły szybciej powinny Ci wrócić.

Aisha kochana bądź dzielna, za 1,5h będziesz miała swoje szczęście przy sobie!!! Lekarze wiedzą co robią. Odezwij się jak już będzie po wszystkim! Czekamy :*

Ja dziś w nocy miałam kilka bolesnych skurczy... Pobolało i przestało :/ i cisza, a już miałam nadzieję że TO już

Inferno ale się uśmiałam hihihihi

Tutaj witaminę K dziecko dostaje zaraz po porodzie w zastrzyku wiec nie wiem czy będę musiała dawać dodatkowo. Jutro zapytam położną. Chcę ją tez poprosić o masaż, ale nie wiem czy sie zgodzi tak wcześnie zrobic (38+5), będę musiała jej ponarzekać jak to mi juz źle i cieżko ;). Cos na rozweselenie ;) babka tak opowiada o plusach i minusach ciąży ze sie popłakałam ze śmiechu hihihi

Dziewczyny a co myślicie o witaminie D ? Byłam dzis u przyjaciółki, która urodziła 3 miesiące temu i ona daje małemu witaminkę w takich kapsułkach. W ogóle rozmawiałyśmy tez na temat pępuszka i tu w UK położne jej powiedZialy, że może normalnie moczyć kikut podczas kąpieli, tylko go tam nie szorować itp. Nie używała żadnych spirytusów itp i pępuszek jest ok.

Lilly i Pattuska gratulacje ! Duzo sił i szybkiego powrotu do zdrowia! Ja jeszcze nierozpakowana, kto ze mną?

Gratulacje dla nowych mamuś!!! <3 ładnie idziecie, łaaadnie ;)

Inferno A daj se kobieto spokój, przecież nie miałaś na to wpływu. Kto to z reszta będzie pamiętał ??? Skup sie kochana na maluszku i na tym zeby wrócić do formy - to zależy od Ciebie moja droga!!!

Patrycja_30 super,że już Ci zrobili ten masaż, bo wydawało mi sie ze dopiero po terminie sie go robi, a patrząc na suwaczek to jesteśmy w podobnym wieku ciążowym ;) a lekarz kazał Ci iść na długi spacer po tym masażu? Bolało mocno ? Daj znać jak sie sytuacja rozwija ! Wszystkim nowym mamusiom gratulacje i koszyk sił! Pękam z zazdrości że już macie swoje cudeńka przy sobie :*

No w UK nie jest tak ścisśle badaną jak w PL ale bądź co bądź muszę przyznać że za każdym razem jak trzeba to przyjmują ma ktg. Na początku ciąży byłam przerażona ze będę miała tylko 2 usg (dopiero od 3 lat w moim szpitalu mówią płeć dziecka. Nie mówiło sie tego ze względu na Azjatów który koniecznie wolą mieć chłopców a dziewczynki nagminnie usuwali- tu aborcja jest legalna do 24tc ). Muszę jednak przyznać ze kobiety tu rodzą tak samo jak w każdym innym cywilizowanym kraju i jestem pewna ze gdyby cos było nie tak to by sie wzięli za to konkretnie. Dochodzi tu tez kwestia znajomosci języka, bo jak ktoś go nie zna to cieżko sie czegokolwiek dowiedzieć. Ja zawsze wypytuje moją położna o wszystko co potrzebuje a w szpitalu położne MUSZĄ być miłe i odpowiadać na pytania ( tu jak ognia boją sie skarg ) . Na pewno w Pl jest lepiej pod względem ilości badań itp ale tu tez nie dadzą Ci sie martwić i nie jest tak strasznie...

Gratulacje ! Faktycznie expresowo załatwiłaś sprawę ;) gratulacje i szybkiego powrotu do formy !