Skocz do zawartości
Forum

werus

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez werus

  1. Mnie też znajomy farmaceuta polecił tormentiol , ale tylko na poważne odparzenia. W ulotce niby jest napisane,że od 3 roku życia. Mimo to zapewnił mnie,ze to jedna z lepszych maści na odparzenia..tylko tak jak napisała Miśka81 niezbyt często ją stosować, tylko w ciężkich przypadkach. Ja tez z sudocremu nie byłam zadowolona. Na codzien Używam z ziaji kremu na odparzenia i córcia ma skończone 6.tyg. i tylko raz mi się odparzyla, wiec smarowałam tormentiolem i na razie spokój :) pupę w ciągu dnia przemywam nawilżonymi wacikami, a w nocy chusteczkami z pampersa i jest ok :)
  2. Ale słuchajcie, jak to jest,ze moja córa potrafi bez płaczu dwa razy jeść w nocy, rano tez ładnie je, a cyrki zaczynają się podczas posiłków po 12.. Spróbuję tak ja mi radzicie podawać ten delicol. Ja jej kilka razy podałam sab niemiecki, al prawdę mówiąc nie widzałam różnicy :/
  3. cameom luiza, werus, u mnie tak było, tylko jeszcze do poczwórną mocą... zaczęło się jak Młody miał miesiąc, nagle po kilku minutach robił się bordowy i zaczynał krzyczeć na maksa. Niestety nawet pół h uspokajania nie dawało efektów i nie było mowy i przystawieniu z powrotem. Tydzień nie spaliśmy oboje, bo po 5 min ssania był za pół h znów głodny, w nocy i w dzień. Zaczęłam w końcu ściągać i dawać z butli, też walczył, ale jak go nosiłam/bujałam karmiąc to jakoś dopijał do końca. W nocy za to zaczął jęczeć, stękać i męczyć się. Niestety laktacji nie udało mi się utrzymać i miesiąc później daję mu 2 butelki mojego mleka i resztę modyfikowanego. Niestety za późno spotkałam mądrego pediatrę, który zasugerował że Młody może mieć nietolerancje laktozy, pewnie niewielką, ale jednak. Teraz dostaje pół na pół Bebilon Comfort i normalne mleko Hipp wtedy gdy musi się bardziej najeść (Bebilon szybko trawi bardzo, bo jest niskolaktozowy), jakieś wyjścia przed snem, itp. Do tego do każdego karmienia Delicol i jest duża poprawa. Nie stęka, nie pręży się przy jedzeniu, itp. Szkoda tylko że wcześniej ani ja o tym nie pomyślałam, ani nie trafiłam do tego pediatry, bo może nie odstawiłby się od cycka. Jeśli to jest nietolerancja laktozy to co robić, żeby utrzymać laktacji?
  4. Co do kupek, potwierdzam - mają wyglądać jak jajecznica przy karmieniu piersią ;) jedynie co może niepokoić to zabarwienie zielonkawe, wówczas może coś się dziać w brzuszku. Ja juz byłam na dwóch wizytach po porodzie, lekarz zalecił mi przyjść 2 tyg.po porodzie,wiec poszłam i okazało się,ze w macicy zalegają mi odchody płodowe i niestety musiałam się zgłosić do szpitala na łyzeczkowanie.. po 2 tygodniach od zabiegu byłam drugi raz na wizycie kontrolnej..no niestety badanie mnie bolało,choć mój lekarz jest nadwyraz delikatny,ale w porównaniu do bólu porodowego to pikuś;) jeśli chodzi o zbliżenia, to nasza mała prawie w ogóle nie śpi (najdłuższą dżemkę ma od 24 do 3-4 i potem od 4 do 6-7 i to by było na tyle,a w ciągu dnia śpi czasem 30 min) wiec nawet nie mam siły o tym myśleć, a co dopiero działać;)
  5. Skonsultowałam się z położną i powiedziała, żeby dziecko uspokoić i przyłożyć znowu do piersi. Mnóstwo cierpliwości należy w to włożyć. Dziecko może się denerwować z różnych powodów, moja często się krztusi i to może być przyczyną,albo po prostu zniecierpliwienie dziecka,jeśli pokarm wolniej leci i trzeba przykładać więcej siły do ssania.. najważniejsze, żeby nie rezygnować z karmienia piersią . Dobrze też by było gdybyś zważyla dziecko, jeśli dobrze przybiera na wadze to nie ma się co martwić, trzeba przeczekać kryzys.
  6. Luiza570 u mnie jest to samo, tylko moja mała zaczyna się już denerwować po 3 min jedzenia :/ szukam wszędzie odpowiedzi co może być przyczyną i niestety nie wiem.. u mnie mleko leci,aż za bardzo i czasem odciągam ten pierwszy strumień, bo mi się krztusi przy jedzeniu. Mam nadzieje, że to przejściowe i minie. Planuje zadzwonić do położnej ze szkoły rodzenia,może ona cos poradzi. Dam Ci znać co mi powiedziała.
  7. Miśka81 dzięki wielkie za radę,masz racje, wkoncu jesteś doświadczoną mamą :) a mnie za bardzo zależy na karmieniu piersią, żeby tak łatwo rezygnować tylko dlatego,ze położnej coś się wydaje.. cieszę się, że natrafiłam na te forum.. szkoda tylko,że tak późno. Bo będąc w ciąży tez miałam wiele dylematów i posiłkowałam się internetem,a nie ma jak zapytać kobiet,które doswiadczyly czegos na własnej skórze. To moje pierwsze dziecko i choć mam 27 lat to czasem czuje się jak małolata :/ dzięki jeszcze raz :*
  8. Daryjka, no właśnie ja też się tego obawiam, że nie będzie chciała piersi :/ może skrócę ten czas do 12 g. Ale już widzę , że je mniej niż powinna, około 50 ml z częstotliwością co 2 - 2,5 godziny. Położna powiedziała, że powinna jeść co 3 godziny po 100 ml. Miśka81 - masz rację, kobitka jest juz starszawa i chyba jej wiedza nie jest wystarczająca. A jak Wasze maluchy jedzą? Chyba zaczynam za bardzo panikować :/
  9. Dziewczyny,powiedzcie mi ile Wasze dzieci przybierają na wadze w tydzień? Moja córcia przytyla w tydzień około 200g i położna powiedziała, że to mało :( poleciła mi,żebym odciagała pokarm przez 2 dni i zapisywała ile dziecko zje. A ja na samą myśl o odciaganiu mam dreszcze :/ poza tym jak ja to mam ogarnąć, zanim skończę odciągac pokarm to dziecko mi się zapłacze, a.odciągac i podgrzewać, średnio to widzę. Doradźcie coś.
  10. Moja mała tez z dnia na dzień ma coraz mniej włosów. a tak się cieszyłam, że ma bujną fryzurę;) na szczęście już nowe rosną ;) jeśli chodzi o nasze włosy, to niestety po porodzie będą wypadać, a to wina oczywiście hormonów. W ciąży włosy prawie nie wypadają, wiec wszystkie te, które powinny wypaść w ciąży wypadają po porodzie,dlatego jest to nasilone. to jest powszechne zjawisko i nie ma się czym przejmować :)
  11. Polecam lano masc firmy ziaja mamma mia. Jest niedroga,nie trzeba jej zmywać przed karmieniem,wiec dodatkowo nie stymuluje się brodawek. Mnie trochę pomogła,choć też nadal odczuwam dyskomfort, szczególnie na początku karmienia,potem przechodzi,ale to już nie jest ten sam ból co jeszcze 3 tygodnie temu.
  12. Dziękuję za odpowiedź. Uspokoiłas mnie trochę. Zmieniam piersi,ale to wszystko jest strasznie czasochłonne zanim się uspokoi, znowu zacznie ssac przez 2 min i wrzask.. i tak wkolo. no nic trzeba przetrwać ten kryzys. Jejku jak czytam wasze posty to zazdroszczę tych dużych dzieciaczków :) moja ma pewno niewiele ponad 4 kg i wciąż nosi rozmiar 56. A ja tu czytam , że niektóre z was już ponad 62 ubierają. Gratuluję :)
  13. Witam :) jestem tu nowa, chciałam prosić o pomoc ,bo nie wiem co robić z moja córeczka. Ma 6 tygodni,urodziła się dość mała, bo ważyła tylko 2620, dlatego tym bardziej zależy mi,aby dużo jadła i przybierala na wadze. Niestety od jakiś 2 tygodni mała w ciągu dnia ssie pierś przez około 3 min po czym zaczyna płakać, szarpać pierś, uspokaja się tylko jak dam jej smoczka. Je średnio co 2 godziny. Boje się, że coś ją boli. Przy okazji badania usg stawów biodrowych (tydzień temu) zapytałam pediatry co to może oznaczać, a ona stwierdziła, że mała się złości, jak pokarm za wolno leci i ogolenie mnie zbagatelizowala.. problem w tym , że ona płacze również wtedy , kiedy pokarm praktycznie sam wypływa. Niestety nie zważyla jej wtedy,wiec nie wiem czy nadal przybiera na wadze. Ostatni raz ważona była ponad 2 tyg.temu i wówczas przybierała ładnie na wadze,ale wtedy też ładnie mi jadła. Nie chce panikować, bo może to tylko przejściowe. Poradźcie co robić? Czy wasze dzieci też tak mają? Dodam,że karmie tylko piersią. Proszę o odpowiedź :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...