Skocz do zawartości
Forum

Tosiek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia Tosiek

0

Reputacja

  1. MamaEwy - Ewka jest rozkoszna :), mój Antek też pyrka śliną i sprawia mu to ogromną frajdę. Olciak - jak już wcześniej pisałam, mój Antek urodził się 31 sierpnia (termin był na 21 sierpnia) i dokładnie tydzień temu w niedzielę zaczął się płacz przy karmieniu (ale nie każdym), w nocy częściej się budził i jak kiedyś zasypiał po kąpieli przy cycu tak do wczoraj krzyk :(. Ale nieśmiało przyznaję, że od dzisiejszego popołudnia wszystko się uspokoiło oby na dłużej bo ręcę już mi opadają a i ostatnio kolana strasznie bolą :( Dzisiaj mój maluszek przez ponad pół godziny leżał sobie na łóżku obok taty i słuchał a nawet podśpiewywał z ogromnym uśmiechem na buzi jak tato grał na gitarze, wpatrzony w niego jak w obrazek - mały rockman nam rośnie ;) Dobrej nocy wszystkim momom i dzidziusiom życzę :)
  2. Rewolucja, mój Antek jeszcze sam się nie przewraca ani z brzuszka na plecy, ani z plecków na brzuszek ale cały czas próbuje :) - a jesteśmy z 31 sierpnia. Bashia - na pewno z serduszkiem Lenki wszystko będzie dobrze już niedługo, trzymam mocno kciuki - życzę dużo siły dla Ciebie i dla Lenki. Co do rozszerzania diety - mnie położna również powiedziała, że jeśli karmię piersią to do 6 miesiąca nie ma potrzeby wprowadzać nowych produktów nawet nie ma potrzeby dopajania maleństwa innymi napojami i jeśli będę wstanie do tego czasu karmić tylko piersią będę się tego trzymać - poprostu dla mnie tak jest wygodniej :). Ale powiedziała również, że jeśli chcemy możemy młodemu podawać wodę przegotowaną w kieliszku na skosztowanie (parę łyków) - a u nas w mieszkaniu żadnego kieliszka ;) Boję się trochę tego rozszerzania horyzontów smakowych... A my dalej walczymy ze skokiem, do problemów z przystawianiem młodego do piersi dołączyły wczoraj częste pobódki w nocy, dzisiaj w dzień też tylko trzy krótkie drzemki. I jak do tej pory kąpaliśmy Antka o 20:00 i zasypiał między 21 a 22 tak dzisiaj zasypiał już przed 19:00 dlatego przyśpieszyliśmy kąpiel o godzinę. Po kąpieli karmienie (nie obyło się oczywiście bez płaczu), opróżnił Antek jedną pierś i zasnął a po godzinie obudził się na jeszcze, trochę pomarudził ale opróżnił również i drugą pierś a teraz jak na razie sobie śpi i ja też już idę spać bo nie wiadomo, o której będzie pobudka. Dobrej nocy życzę :)
  3. JustynKa87 jak długo trwał u Ciebie ten problem z karmieniem? Truskawka ważne, ze wszyscy cali i zdrowi :)
  4. Dobry wieczór Dziewczyny! Mój Antek od kilku dni strasznie płacze i się pręży jak przystawiam go do piersi, nie dzieje się tak za każdym razem ale tak raz lub dwa razy w ciągu dnia. Wcześniej tego nie było. Dodam, że w nocy Antek je spokojnie i od razu jak go odłożę to zasypia. W poniedziałek zaczynamy 13 tydzień ale Antek urodził się 10 dni po terminie - czy to może mieć związek ze skokiem rozwojowym w 15 tygodniu? Czy któraś też zmagała się z taką sytuacją i jak sobie z nią radziła? Czy to minie? Poza tym maluszek jest bardzo spokojny i gadatliwy, często się uśmiecha więc to raczej nie są dolegliwości brzuszkowe. Dobrej nocy życzę :)
  5. Cześć Dziewczyny, pokrótce przedstawię Wam siebie i Antka bo ja tak z doskoku a Wy już wszystkie się tak dobrze znacie. Antek urodził się siłami natury 10 dni po terminie ale za to wstrzelił się w drugą rocznicę naszego ślubu a siódmą od naszego pierwszego spotkania :). Nie obeszło się bez znieczulenia ale gdybym drugi raz miała rodzić to tylko ze znieczuleniem (nawet sobie drzemkę ucięłam przed końcową fazą porodu :) Cały poród wspominam bardzo przyjemnie. I w porównaniu z tym co działo się po powrocie do domu to uważam, że poród to była pestka. Miałam problem z pokarmem a do tego Antek nie za bardzo potrafił zassać brodawkę. Przez jakiś miesiąc trwała u mnie walka o karmienie piersią - prawie cały czas trenowałam z Antkiem chwytanie piersi, w międy czasie siedziałam z laktatorem, piłam herbatki i różne inne wynalazki i dorabiałam mleko modyikowane bo pokarmu miałam niewiele. Ile ja w tym czasie łez wylałam i gdyby nie mąż to pewnie bym się poddała. Teraz jednak Antek wynagradza mi te trudne chwile i "bezzębnę" nocki - jest KOCHANY. Dzisiaj dziwny dzień za nami, już myślałam, że Antek zaakceptował rytm dnia, który tak starannie sobie obmyśliłam i wszystko do dzisiejszego dnia przebiegało prawie jak w zegarku a dzisiaj Antoś spał kiedy mu się zachciało i trochę nam się rytm posypał. Do tej pory mieliśmy tak: pobudka ok. 8:30 (czasem i do 9 pośpimy :)), następnie 2,5 h przeróżnej aktywności ale pierwszą godzinę zawsze bawi się sam a ja mam czas ogarnąć mieszkanie i zjeść śniadanie, pierwsza drzemka ok. 11 i trwa różnie raz 15 min, czasem i 30 a zdarza się nawet, że i godzinkę pośpi, potem znów aktywność i przed 14 spacerek podczas którego zawsze zasypia i tak do 16 staram się byś z Antkiem na dworze. Po powrocie do mieszkania czasem do 17 lub 18 dosypia jeszcze w łóżeczku (oczywiście robi sobie przerwę na jedzonko :)). Kolejna aktywność aż do kąpieli czyli do 20:00, potem karmienie i usypianie, które przeważnie trwa do 22:00. Antek nie zasypia sam w łóżeczku (ale przecież nie może być tak całkiem kolorowo). Ok. 4 budzi się na jedzenie i tak już do rana sobie śpimy. Na szczęście po nocnym karmieniu odkładam go do łóżeczka i dalej śpi - tak więc dziewczyny aniołeczek mi się trafił :). Oczywiście czasem ma swoje humorki ale wtedy mama wariatka skacze nad nim i Antek się uspokaja - ale nosić też się lubi i czasem ręce już opadają. I jeszcze parę słów o moim A. Praktycznie całymi dniami pracuje ale prawie zawsze wraca na porę kąpieli i to On przejmuje wtedy syna i daje mi go dopiero do karmienia - tak więc mam parę chwil aby się ogarnąć po całym dniu z Młodym. Ale się rozpisałam a mogłabym tak jeszcze długo o swoich wspaniałych facetach ale myślę, że wystarczy na początek :) Przespanej nocy Wszystkim Maluszkom życzę i ich Mamom :)
  6. Dobry wieczór dziewczęta, czy mogę się do Was przygarnąć? Czytam Was już nałogowo ale zawsze coś wypadało po drodze do rejestracji. Dzisiaj się w końcu zebrałam i jestem. Bardzo fajnie się Was czyta :). Na początku dodam, że jestem szczęśliwą mamą Antka od 31 sierpnia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...