Skocz do zawartości
Forum

Agulina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agulina

  1. Agulina

    Listopadowe mamusie :)

    Witam, chyba się tu jeszcze nie wypowiadałam, choć zapisałam jakiś czas temu. Nie sledze na bieżąco wpisów - jakoś nie mam czasu :-) Ale a propos Twojego zmartwienia, ze zamiast wyprawki to zęby trzeba wyleczyc, powiem, ze u mnie jest tez niefajna sytuacja. Tydzien temu rozmawiałam z niemezem, ze od sierpnia czas zacząć zakupy jakieś, by rozłożyc to finansowo,a tu 2 dni póxniej piecyk gazowy padł i teraz to bedzie pierwszy zakup - zatem na razie wózek mi pojechał w siną -dal, bo piecyk to ok. 1000- 1200, do tego wczoraj drzwi wejściowe odmówiły współpracy i moj się tak wkurzył, ze kolejny wydatek też spory. Ja juz nic nie mówię, bo się boję co nastepne bedzie. hihi. A do dentysty też musze iść. Pozdrawiam.
  2. Super, bardzo podoba mi się to zaświadczenie. Czytelne i bez zbednych udziwnien. Mogę je sobie nawet sama wydrukowac i pojść z nim do ginekologa,by wypisał, jesli bedzie mi potrzebne.
  3. Dziewczyny wyluzujcie, Jeśli byłyscie przed 10 tyg u lekarza (bez wzgledu czy go potem zmieniłyscie) to on ma obowiązek wystawić Wam zaświadecznie o ile karta była załozona później (ja mam z 12tc). Poza tym dotyczy to osób rodzących po 1 listopada. A jeszcze Wam powiem,ze do tej pory ministerstwo nie wydało zaświadeczeń wg których należłao by to potwierdzać, zatem może nam odpuszczą lub bedzie ti z dużym ułatwieniem. Jestem również przekonana,ze nawet jak się było poźniej u lekarza to da taki wpis, by nam życia nie utrudniać. Pozdrawiam.
  4. Termin mam na 5 listopada. Ale liczę,że może będzie szybciej. Własnie z takiego założenia wychodzę,że zaświadczenie muszę od niej dostać. Szkoda, że nie wydają rachunków za wizyty, wtedy było na 100% kiedy miałam wizytę. hihi. Pozdrawiam.
  5. Witam. Ja też słyszałam o zmianach w becikowym. O ciaży dowiedziałam się szybko. Do lekarza dostałam się już w 6 tyg (prywatnie, bo normalnie chyba bym do porodu nie zdążyła). Karty ciąży mi nie załozyła, tylko kazała zrobić badania i za miesiąc po USG - 12 tyg przyjść z wynikami. W miedzyczasie udało mi się zapisać na wizytę na NFZ - do lekarza o dobrej opinii. Ale wizytę miałam na 11 tydzien dopiero. Pani mnie przyjeła i orzekła,ze to juz 11 tydz. nie dostanę becikowego. Kazała iść do poprzedniej załozyć kartę ciazy i wrócić w maju. Szaleństwo. Poszłam znów prywatnie do porzedniej, ta załozyła karte ciązy, pisała i pisała i jak wyszłam ods niej okazało się ze mam wpis z 12 tyg - jako pierwszy. Wróciłam i mówie,ze becikowego nie dostane,a ona na to,że nigdy nie daje karty ciazy na pierwszej wizycie, zwłaszcza w 6 tyg, a na karcie wpisuje datę wizyty jako datę wydania ,czyli u mnie 12tydz. , ale oczywiscie mam się nie martwic , bo ona wystawi mi póxniej zaświadczenie o wizycie w 6 tyg,bo ma takie dane w mojej karcie pacjenta. I dupa blada. Jestem troche zła,bo zalezy mi na zmianie lekarza. A teraz to nie wiem już. Myśle,ze zmienię a na koniec ciazy wróce do tej pierwszej po świstek o wizycie. Uff....
  6. Agulina

    Witam.

    Dzień dobry. Mam na imię Agnieszka. Pozdrawiam przede wszystkim mamy listopadowe, do których ja się jakoby zaliczam. hihi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...