
asik866
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asik866
-
Pola zgadłaś ja w tym tygodniu miałam pomoc teścia to trochę dom ogarnęłam a córka od rana do wieczora biegała na dworze. Moja mała uwielbia spędzać czas na świerzym powietrzu. A propo doradców to najlepsze są osoby które własnych dzieci nie mają. Taka jedna z drugą w ciąży nie były a mi mówią że co to zachcianki ciążowe w ciąży nie można sobie folgować itp. Zajdą w ciąże to zobaczą ja zaczynałam śniadanie od kanapki z dżemem następnie przejściowa była kanapka z szynką a kończyłam na rybie i to sie nazywa śniadanie ciężarnej:)
-
Pola moja córka nawet przy wozku nie stanie. Także ona biegnie ja z wózkiem ją gonie. A i wszyscy myślą że moja córka jest opóźniona ponieważ wzrostem dogoniła juz 3 latki z piaskownicy jest poza siatka centylowa jeśli chodzi o wzrost ale nie jest tak ogarnięta. Często słyszę dobre rady co robić żeby mała umiała juz to czy tamto a jak osoba radzącą pyta czy juz 3 latka skończone to mowię Pani ona 2 nie skończyła i kopara opada:)
-
Hej dziewczyny wszystkim dzieciaczkom współczuje chorób u nas narazie wszyscy zdrowi ale i bez tego jest szok. Mała bunt dwulatka, mały bunt jelit. Wszyscy ryczą zajebioza. A od poniedziałku będę juz sama. Panifiona szacun że ty tak dzielnie wszystko ogarniasz. My z małym jeździmy na spacery i dzięki temu jest trochę lepiej bo on ładnie na spacerku spi. A Ela my taka sytuacje mieliśmy bo zabrakło szczepionek i nam sie szczepienie o 3 miesiące przesunęło i powiedzieli że to 3 dawka wiec luz.
-
-
Laseczki a wy gdzie jesteście napiszcie co u was chociaż po pare zdań a Panifiona obowiązkowo jest proszona o zdanie relacji co słychać u Justynki.
-
Pola mnie się wydaje że kazała mi go lulac bo się na zabawie w tym krzyku nie mogła skupić trochę tak to wyglądało, ale nie powiem miałam ubaw. U nas może nie ma zazdrości bo M bardzo mi przy dzieciach pomaga i dużo uwagi poświęca Marii. Poza tym córcia z tych co nie za bardzo lubią się przytulać. Nad czym przyznaje bardzo ubolewam. Jeśli chodzi o błoto i syf to u mnie tak juz piąty rok. Wprowadziliśmy się na nowowybudowane osiedle i jakoś ani drogi ani kanalizy nie możemy się doprosić. Przez co jest ogromny problem bo nie ma gdzie z dzieckiem pójść bo albo błoto albo latem kurz:/
-
Nom ja próbuje jakoś przetrwać na placu boju. Jest dosyć cieżko syn cały dzień na cycu wisi a w między czasie próbuje znaleść czas dla córki. Dobrze że chociaż Maria nie jest zazdrosna o brata bo inaczej słabo by było. Śmiesznie jest jak mu swoje zabawki oddaje przynosi mu w tedy ulibione misie i na nim układa. Lubi tez go głaskać i całować w czółko. Ale hitem było to jak zaczoł płakać i ona tak poważnie na mnie patrzy i mówi mama i pokazuje na wózek i mówi lula co oznacza że mam go zacząć lulać. Pola szkoda że koleżanki odjeżdżają ale do maja juz niedaleko a i następne spotkanie bedzie sprzyjało juz zabawą w plenerze. Ja juz osobiście nie mogę się doczekać kiedy wreszcie zrobi się ciepło. Nie lubię dzieci i siebie na spacer tak długo ubierać.
-
Ania1803 dziś juz jest poprawa przez jeden dzień przybrał 40g tylko tyle że dostaje jeść z jednej piersi a jak przysypia to dostaje w butli mleko z drugiej:) taki żarty element mi się trafił:)
-
Ania1083 wychodzi na to że mały się nie najadą bo wypija z obu piersi plus 50mm czyli potrafi zjeść a ja mu wcześniej tylko 1 cyca dawałam. Sama nie wiem jak nie zacznie przybierać do końca tygodnia to chyba bedzie szpital:/ Panifiona co tam u was wiesz jyz kiedy wracacie?
-
Hej dziewczyny. My na razie próbujemy się ogarnąć ze wszystkim. Jest mega dziwnie i cieżko. Trudno ustalić sobie sensowny rytm dnia i nocy:). Dobrze że chociaż Maria dobrze reaguje na brata. W ogóle nie jest zazdrosna, głaszcze go i przytula przynosi mu zabawki, przykrywa kocykiem. Najtrudniej jest ogarnac obowiązki i karmienie cycem. Nie wiem jak poradzę sobie sama jak juz mąż wróci do pracy. Mam tez pytanie mały przed wyjściem ze szpitala przybrał na wadze a po powrocie do domu w dwa dni spadł 100g. Polozna powiedziała żeby się nie martwić bo pokarm mam mały ładnie ssie i w ogóle ale ja szaleje ze zmartwienia. Dodam że dzidzia ładnie spi i jest spokojna płacze tylko kiedy jest głodna lub ma mokro. Czy któraś z was tak miała?
-
Dziekuje dziewczyny. Mały jest kochany strasznie dużo je i muszę go mm dokarmiać bo doji cyce non stop i nadal jest głodny. Doradca laktacyjny mówi że pokarm jest ale za mało dla takiego gnoma. Muszę wam tez przyznać że bardzo tęsknie za moją córeczka i bardzo mi bez niej źle. Panifiona trzymamy kciuki. Napisz cos więcej jak znajdziesz chwilę. Pola wstawanie nie najgorzej jak trzeba się zając dzieckiem to człowiek ma dodatkową motywację żeby się podnieść.
-
-
Hej dziewczyny mały mierzy 60 cm i aktualnie waży 4120g. Poród ogolnie luz tylko strasznie długo czekałam bo hak przyjechałam przed 10 to dopiero po 18 urodziłam. Głodna i spragniona przed cesarka ryczałam ze strachu a wszyscy patrzyli na mnie jak na głupa, ale cóż mam prawo się bać. Sam zabieg mało przyjemny ale pani anestezjolog robiła ze mną wywiad w tym czasie także odwracała moja uwagę. Ogolnie to juz leżę na sali i o 5 lub 6 bede wstawać z wyrka. Trzymajcie kciuki chociaż muszę przyznać że nie boli aż tak mocno. Wrzucam jeszcze jedno zdjęcie małego.
-
-
Ja też mam dobrą wiadomość teściowa zamiast na tydzień przyjedzie na dwa. Bardzo się cieszę bo ona zawsze dużo mi pomaga i bardzo się angażuje w przeciwieństwie do mojej mamy. Mała ja lubi bo babcia wie jak się z nią bawić także przez dwa tygodnie będę miała pomoc w domu i przy Marysi. Bardzo to doceniam bo teściowa w ten sposób zużywa swój urlop wypoczynkowy także wszystkim życzę takich teściowych. Ostatnio dzwoni do mnie i mówi że mam się niczym nie martwić bo ona przyjedzie i wszystko ogarnie. Bo ona jutro przyjeżdża jak ja do szpitala idę ech dobrze że ją mam bo moja mama to nawet nie zadzwoniła zapytać jak się czuję:/
-
Pola ta pani wcześnie zaczęła bo jako 17 latka także podziwiam wyglądała tak na 30 lat czyli tyle co ja a ma juz 6 dzieci masakra. A ja się boje czy sobie z dwójką poradzę. Ja wczoraj zjadłam 5 pączków bo mój mąż upiekł takie specjalne z małą zawartością cukru bez lukru i z dżemem domowej roboty też z małą zawartością cukru. Zaczelo się odliczanie jutro o tej porze będę w drodze na porodówkę. Panifiona jak idą przygotowania do wyjazdu?
-
A żyje żyje leżę żeby nie urodzić. Byłam dziś w kościele i trochę złe się poczułam i normalnie chodzić nie mogę bo nogi same się uginają. I była dziś taka akcja modlę się bo bardzo boje się cc. Obok stoi kobieta i musiałam ja zapytać o kwestie spowiedzi i tak się zgadałyśmy że ona jest po 6 cc. Także myśle że jak ona to przeżyła to ja tez dam radę także juz się nie boje:) Moja córka też tylko pare rzeczowników i naśladuje zwierzęta ale wszystko po swojemu wytłumaczy. Jak chce petsy to pokazuje na telewizor szczeka i mówi Ma to znaczy że woła głównego bohatera Maxa:) Pola u nas juz któryś dzień pada sama nie wiem co gorsze bo taka chlabra też nie jest fajna:/ Emagdallenka szacun u mnie dziś mąż pączki packa bo to on jest mistrzem wypieków u nas w domu. Ja mu zawsze asystuje i sprzątam:)
-
Pola, Jetta jak tak czytam o chorobach waszych dzieci to aż mnie zimny dreszcz przechodzi. Strasznie się tego bałam że ja na porodówce a mała bedzie chora. Życzę dużo zdrowia i racja z tym moczem u nas z racji jakiejś drobnej nieprawidłowości w nerce u Marii przy każdej infekcji kazali robić badanie moczu. Maria gdzieś tam w galerii bawiła się piaskiem kinetycznej i M mówił że miała radochę ale stwierdził tez że ryzyko bałaganu w domu jest zbyt duże i na razie odpuściliśmy. U nas sprawdzają się kredki i mazaki mała strasznie lubi "pisiać"ale niestety najwiecej na swoim białym stoliczku i krzesełku:/ Imię dla syna mamy juz wybrane chociaż mnie Maksymilian bardzo się podoba to chyba zostanie juz Nataniel. To ze względu na znaczenie tego imienia i sposób w jaki się o nim dowiedziałam. Jak dwa miesiące po operacji okazało sie że jestem w ciąży to od razu wiedziałam że to chłopiec tak czułam. Siedziałam i płakałam że co ja najlepszego zrobiłam. I przez przypadek znalazłam stronę z męskimi imionami i zaczęłam czytać. Żadne mi się nie podobało i doszłam do N i był Nataniel myśle co to za dziwne imię. Weszłam na jego znaczenie a tam napisane BÓG DAŁ i wtedy przestałam juz płakać i zaczęłam się cieszyć. Dlatego chyba ten Nataniel zostanie.
-
Tak i szczerze juz mnie to wnerwia siku w nocy co godzine wszystko boli a dziś lekarz powiedział że żadnych oznak porodu nie widzi a jutro zaczynamy 40 tydzień. Ale z ciekawostek to nam juz skierowanie na cesarkę i do szpitala idę w sobotę. Żeby nie było w piątek idę do kosmetyczki i fryzjera żeby sobie nastrój poprawić:) jak szaleć to szaleć:) także może juz w niedziele wstawię zdjęcie synka:)
-
Emagdallenka ja zawsze chciałam mieć kręcone włosy a mam proste druty także zazdraszczam jak nie wiem co i opalenizny tez bo obecnie to mogę za córkę młynarza robić. Pola dziś mój mały łobuz grzecznie fika pana doktora sie wystraszył. Bo pan doktor zapytał rodzimy w tą czy następną sobotę? Ale zajrzał gdzie trzeba i mówi że oznak porodu brak także cesarkę mam umówioną na przyszłą sobote. Mam się stawić o 10 a o 15 bedzie już po. Taki jest plan a zobaczymy czy coś szybciej nie bedzie. Najważniejsze że skierowanie juz mam
-
Pola u nas lipa wczoraj mały postanowił zastrajkować i nie ruszał się cały wieczór. Ja szalałam ze strachu jadłam czekoladę i robiłam wszystko co piszą w Internecie i nic. Dopiero około 9 zaczął delikatnie fikać:/ ja juz byłam tak zmęczona i zestresowana że poszłam spać. A dziś mały łobuz rano przez godzine koziołki fikał. Była położna i mówi że tentno ok i w ogóle. Także taki element mi się trafił matke od początku straszy. I powiem szczerze z każdym dniem boje się i martwię coraz bardziej. A oznak porodu brak.
-
Hej, hej samochód juz jest w Poznaniu. O dziwo wcale nie było tak źle tylko jechałam w takiej troche półleżącej pozycji. Muszę się wam przyznać że liczyłam że po powrocie nastąpi jakiś przełom sama nie wiem ze zmęczenia i stresu że urodzę. A tu nic byłam wczoraj u lekarza i dosłownie cytuje ktg wzorcowe, nieporodowe. Wczoraj z mężem zastosowaliśmy plan B a w zasadzie S i zobaczymy czy cos się zadzieje. Z Marysią nie pomagało bo ciąże i tak przeniosłam ale przynajmniej miałam frajdę:) Dziś zaczął się 39 tydzień czyli do terminu jeszcze dwa, ale jeśli się nic nie zadzieje to za tydzień bedzie planowane cc. Tak się boje pobytu w szpitalu że czasami aż brak mi tchu ze zdenerwowania. Przepraszam że tylko o sobie ale cos ostatnio trudno mi się skupić. Kati ja bym tylko dodała dużo picia i to letniej wody bo to pomaga przynajmniej u nas i zrobiła badania morfologię i poziom żelaza. Oczywiście potwierdzam żeby z probiotyków nie rezygnować bo one nie szkodzą ale żeby pomogły to trzeba stosować je dłużej niż tydzień. A i czy przypadkiem dziecko się nie zagrzybiło bo po antybiotyku grzybica może powstać u dziewczynki w pochwie i tak było u nas lub w JELITACH i w tedy są właśnie duże problemy z bólem brzucha niejedzeniem itp. U nas w rodzinie był taki przypadek także koniecznie zapytaj o taka ewentualność lekarza.
-
Dzięki wielkie, ja należałam do tych dziewczyn którym pani profesor przy minimalnych przekroczeniach 120 (to juz według niej powyżej normy) 121 i 125 chciała dać insulinę i ja się na to nie zgodziłam dlatego miałam stresa czy dobrze robię. Poszłam do innego specjalisty i on powiedział że absolutnie do insuliny się nie kwalifikuje:/ także zgłupiałam totalnie. Dzięki za radę zapisze się do tej grupy i będę na bierząco. Całe szczęście za dwa tygodnie mam termin i skończy się ten cukrzycowy horror.
-
Tylko nie wiem czemu tak głupio się dodało:/ ale mam nadzieję że sidać
-
Zalogowałam się na stare konto, które kiedyś założyłam i mam nadzieje że uda mi się wstawić zdjęcie mojej niuni tak żebyście wiedziały o kim pisze;)