Za górami , za lasami , za siedmioma wzgórzami nad pięknym strumykiem mieszkała śliczna mała królewna.
Oj biedna ona była, słaba, wiotka sił nie miała.Wciąż z łóżka nie wstawała.Mama jej jajko na śniadanie podawała, aby córka wyzdrowiała.Ona wciąż leżała,promieni słońca nie widziała i płakała ,płakała, płakała........
Lecz któregoś dnia pięknego król przechadzał się po lesie.Nagle słyszy płacze jęki jakiejś pięknej panienki.Co z królewną co się stało , że jej zdrowie odebrało?
Nie wiadomo leży biedna nawet jej nie drgnie ręka.A król siłacz okaz zdrowia , może on jej zdrowia doda.
Ja pomogę Ci kochanie witaminę D dostaniesz.Nie minęło kilka dni i królewnie znikły łzy.
Szybko zdrowie odzyskała i z królem na wierzchowcu odjechała.