Skocz do zawartości
Forum

AsiaZosiaTosia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Hajnówka

Osiągnięcia AsiaZosiaTosia

0

Reputacja

  1. Hmmm.. Zajrzałam do regulaminu i upewniłam się co do nagrody. Jest napisane kołdra i poduszka ja otrzymałam tylko poduszkę... Opakowanie kurierskie nienaruszone.
  2. Otrzymałam dziś poduszkę z ikei, nadane przez Polpharma wiec to chyba będzie to :) (do wszystkich którzy zastanawiają się czy nagrody już lecą)
  3. Podczas bardzo srogiej zimy, gdy jeziora zamarzały król pięknej, zdrowej doliny czuł się nieco osowiały. Strumyk zamarzł, w zamku ciemno i królewna była smutna. Nawet malarz nie malował bo pozamarzały płótna. Siłacz mało drewna nosił i się męczył przy tym wielce bo gdy słońce nie pomaga to traci do pracy serce! Cała służba marudziła chociaż klaun stawał na głowie, nawet myszka ser rzuciła i mówi- "niech się sam skrobie!" Konik w stajni czekał smutny bo nikt ne chciał jeździć na nim i tak sobie dni płynęły w tym przesmutnym zamku małym. Dnia pewnego Jaś lat 4, który mieszkał obok w wiosce z nudów wkradł się do kurnika i podwędził jajko niosce. Oj nieładnie! Rzekła Mama, masz je prędko oddać Jasiu! Kura pewnie go już szuka! Narobiłeś ambarasu! Jaś więc poszedł jajo oddać lecz pod murem spotkał króla a spod jego peleryny wyglądała stara kura.. - To jest jajko dla królewny! Ko-ko-ko-kolorowe! -Ja tam widzę że jest żółte-król odrzeka- dałbym głowę! Jaś przeprosił i rzekł szybko że już biegnie z tym jajeczkiem do królewny Antoniny by podjadła coś, troszeczkę. Antonina Jasia znała bo razem łowili ryby kiedy latem udawała że jest chłopcem z wioski..niby. -Co Ty mi tu niesiesz Jasiu? Jajko? Czy mam je wysiedzieć? -Spróbuj! Odrzekł Jaś szczęśliwy że mu się upiekło w biedzie. Antonina była sprytna i zrobiła fortel mały, zawołała dwie wiewiórki by to jajko wysiedziały! Po dwóch dniach jajeczko pękło i wyskoczył z niego ptaszek rudy niczym wiewióreczka i malutki jak fistaszek! Ćwierkał, świstał i świergolił aż się wszyscy dziwowali skąd ma w sobie tyle siły choć jest przecież taki mały! Ptaszek odpowiadał szybko: -Toć radości nie ma końca gdy się jada witaminę zwaną witaminą słońca! Jedzcie ryby, nabiał, jaja w żółtku jest ta witaminka, witamina D w kapsułkach i wesoła będzie minka! Od tej pory wszyscy dbali by się znalazł cud ten w diecie, król miał humor wprost królewski najbardziej chyba na świecie! Antonina wciąż się śmiała, służba była prze szczęśliwa, nawet myszka wciąż piszczała że jest zdrowa niczym ryba! Siłacz podniósł wielką górę i zadaje Wam pytanie czy Wy również dzieci jecie witaminy na śniadanie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...