słońce spacerując po niebie zastanawiało się jak znaleźć dla swojego syna wędrującego po ziemi Siłacza znaleźdź dla niego odpowiednią żonę. kandydatka musiała być zdrowa, musiała czerpać ze Słońca witaminę D - było to trudne ale królewna jaką Słońce wybrało dla siłacza lubiła słońce i świetnie bawiła się w strumieniach Słońca a, aby mieć siłę zawsze rano zjadła 3 jajka. Królewna była prawdziwą królewną, bo żadna inna nie zjadła 2 jajek i nie oddawała czci słońcu. wiadomo zatem, że to prawdziwa księżniczka