Monika2016
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika2016
-
Witam nowe Mamusie. Ja okres miałam 19 sierpnia, do zapłodnienia doszło ok. 2 września, test zrobiłam 19 września (była ledwo widoczna druga kreska) a u lekarza potwierdziłam 23 września. Cykle miałam 30-32 dniowe.
-
Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Co do słodyczy, jakoś mnie nie kręcą. Czasem jednak po nie sięgnę ale bardzo rzadko. Na moje szczęście ;) Olcia niestety Ci nie pomogę,bo ja na zwolnieniu byłam tylko dwa tygodnie między 9 a 10 tc. A tak cały czas pracuję. Ashica duuuużo zdrówka życzę. Wszystko będzie dobrze.
-
Rozmawiałam z lekarzem, powiedział że jeżeli brzuch nie boli to nie trzeba panikować. Kazał wziąć no-spe i się oszczędzać. Uspokoiłam się. Oby wytrzymać do 16. Wtedy do domku i będę leżeć.
-
Dziewczyny dziś rano nic już nie mam, ani na papierze ani u wejścia do pochwy, żadnych plam. Ale dla świętego spokoju zadzwonię później do gin i się zapytam o co chodzi. Myślę, że to po przytulanku ;) Miłego dnia :)
-
Olcia właśnie tego dużo nie ma, jest na papierze jak zrobię siku. Bardziej to jest w wejściu do pochwy bo wkładkę mam czystą. Ale masz rację jutro do niego zadzwonię. Majka staram się właśnie tak sobie to wytłumaczyć. Dawno się nie kochalismy, bo mąż się obawiał, może to przez to. My co do imienia zdecydowaliśmy się już dawno. W pierwszej, potem w drugiej ciąży miała być Lidka. Mąż jednak stwierdził, że wtedy tak naprawdę niewiadomo było czy to dziewczyna czy chłopak. Dlatego teraz też będzie Lidia. Rodzinie nie bardzo się podoba ale nam tak.
-
Meeg jutro rano zadzwonię do niego. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
-
Dziewczyny, niedawno na papierze zauważyłam brązową wydzielinę. Nic mnie nie boli, przez chwilę jak stałam to brzuch mi stwardniał a jak się położyłam to zrobił się miękki. Acha, wczoraj z mężem mieliśmy przytulanko, może to od tego? Kurde mam wielki stres. A wizytę mam we środę :( Atina śliczna córka ;) Ashica życzę dużo zdrowia.
-
Witam nowe Mamusie. Dzisiaj odebrałam wyniki krwi, moczu i tsh. W krwi wyszły mi krwinki białe 13,7 g/l a norma do 11,00. Reszta wydaje mi się ok. Mocz też ok. Tsh wyszło 0,338 przy dawce euthyrox 125 +1/4 tabletki. Wydaje mi się, że zaczynam czuć ruchy ale do końca nie jestem pewna. To takie delikatne łaskotanie. Ja również mam krew i skrzepy krwi w nosie. Ból zęba też miałam ale we wtorek byłam u dentysty, wyjął mi koronkę, założył lek i jest ok. Tylko nie mam zęba ale na szczęście to 5. Zazdroszczę Wam tych połówkowych, ja mam dopiero w środę. I znowu będziemy nagrywać na płytkę. Życzę zdrowia wszystkim chorowitkom.
-
Atina moja siostrzenica ma na imię Klaudia a bratanica Michalina Nina a jej siostra bliźniaczka Liliana Nina. Nina to po mojej babci. Stanisław bardzo ładne imię, tak nazywał się mój teść (*). U nas córcia będzie nazywała się Lidia. Rodzinie nie bardzo się podoba ale nam tak. I tak zostanie. Co do współżycia, na początku nie było oporów ale teraz mój mąż ma i się boi. Tłumaczę że nic się nie stanie ale on i tak staje przy swoim. Co do wózków mam taki mętlik w głowie, że sama nie wiem na co się zdecydować. Witam nowe Majóweczki, jest nas coraz więcej.
-
Kasia, my ślub braliśmy w połowie sierpnia, pogoda super. Siostra brała na początku maja, cioteczna siostra pod koniec czerwca a brat pod koniec maja. Teraz ciężko trafić w pogodę, przez zmianę klimatu. Mnie ostatnio zaczął boleć lewy pośladek aż ciężko się podnieść z łóżka czy nawet zgiąć nogę. O wyprostowaniu nie wspomnę. Masakra. Mało tego to od niedzieli doszedł mi ból zęba ale dzisiaj byłam u dentysty i już jest lepiej. Pierwszy raz w ciąży brałam paracetamol, na szczęście na ból pomógł.
-
Niciunka wózek fajny ale wydaje mi się, że z gondolą jest bardzo ciężki bo aż 16 kg a dodać jeszcze dziecko. Szkoda, że przednie koła nie są skrętne. A leżaczek jest super. Moja siostra miała wózek granatowy z jasnym środkiem i sprawował się dobrze i wystarczył dla trzech córek. Pamiętam, że właśnie przednie koła nie były skrętne i ciężko było nim zawracać, dlatego ja chcę mieć koła skrętne.
-
Meeg moje Maleństwo dostało teraz pod choinkę kaftaniki i czapeczkę swojego ojca, to dopiero chomik z mojej teściowej ;) Miłego dnia, dziewczyny.
-
Blacky bardzo mi się podoba to łóżeczko, chyba wczoraj je właśnie oglądałam w necie.
-
http://wozki-dzieciece.pl/shop_item/2391/riko-primo-wozek-dzieciecy-wielofunkcyjny.html ten mi się też podoba.
-
Atina bardzo fajne wózki i cena też super. Jagoda wózek też fajny ale cena, jak dla mnie za duża. Gdybym miała teraz wybierać, nie patrząc na cenę, między wózkiem atiny a Twoim wybrałabym ten pierwszy.
-
Zawiszka my też zastanawiamy się nad łóżeczkiem turystycznym, ponieważ średnio co dwa tygodnie jeździmy do rodzinnego domu, więc moglibyśmy je zabierać ze sobą, bo w przeciwnym razie musielibyśmy kupić dwa. Olcia ja takich upławów nie miałam, więc nie pomogę. Ale zadzwoniłabym do lekarza, żeby zapytać czy to groźne. Buziak, krzywa cukrowa jeszcze przede mną. Pamiętam, jak robiłam to badanie w 2014, coś strasznego jak dla mnie, bo ja nie używam cukru a tu taka dawka. Wrrrr...
-
Ja na szczęście mam ubranka, zostanie do dokupienia parę body, wanienka, łóżeczko, wózek. Jest tego trochę. Dzisiaj mój mąż nawet stwierdził, że musimy zacząć już coś kupować. My mamy połówkowe dopiero 13. Miłego dnia dziewczyny.
-
Witam dziewczyny w Nowym 2016 Roku!!! Blacky fajny ten wózek☺
-
Niech Nowy Rok zabłyśnie dla Nas tęczy kolorami i rozsypie się nad głowami szczęście i uśmiechów moc i niech zostanie na całe życie z Nami, nie tylko na tę Sylwestrową noc.... My jedziemy z mężem na sylwestra miejskiego na PGE Narodowy
-
Roku bez trosk i zmartwień, życia w miłości, przyjaźni i szczęściu. Oby najskrytsze marzenia znalazły urzeczywistnienie, a każdy dzień przynosił tylko radość i uśmiech.
-
Karola a wcześniej czytałaś coś o tych wózkach? Jakieś opinie od znajomych? Ja jakiś czas temu patrzyłam w necie wózki ale jest ich tyle i różne są opinie, że ciężko na coś się zdecydować. Pierwszy plan był taki, żeby zamiast wózka kupić przyczepke rowerową z funkcją wózka ale sama już nie wiem czego chcę
-
Ewka ja również mam zastrzyki clexane. Wydaje mi się, że nie ma takiej możliwości aby za mocno przebić się przez skórę i zrobić krzywdę dziecku. Moja koleżanka również miała te zastrzyki w ciąży i rodziła naturalnie. Musisz porozmawiać ze swoim gin. Karola gratuluję zakupu. Dziękuję Wam za słowa otuchy. Wczoraj kupiliśmy z mężem stetoskop, słychać bulbonki i chyba też tętno ale nie jestem pewna.
-
Blacky pewnie masz rację. Idę pod prysznic i spać bo jutro znowu rano muszę wstać do pracy. Spokojnej nocy.
-
Blacky jutro zaczynam 20 tydzień. Wiem, że przy pierwszej ciąży ruchy czuje się później ale ja taka niecierpliwa.... I chciałabym już czuć swoją córkę.
-
Dziewczyny, Wy już czujecie swoje Pociechy a ja nadal nic