Witam, nie wiem już gdzie szukać informacji by dowiedzieć się co jest mojej matce. Od bardzo dawna dziwnie się zachowuje. Kiedy byłam dzieckiem, za zwyczajne pytanie np. "Gdzie jest sól?" dostawała furii i biła mnie bez opamiętania, czasem jednak tylko zaczynała wszystkim rzucać dookoła, rozbijać naczynia w tym próbowała rzucić żelazkiem mnie w głowę. Potrafi się obrazić o nic, o to, że nie domknęłam drzwi, że zrobiłam obiad i jej nie powiedziałam, wtedy rozmawia sama do siebie, a raczej wyzywa i znowu rzuca przedmiotami. Kiedy wpada w szał, nawet bije mojego ojca. Wszystkich wyzywa od najgorszych po czym twierdzi, że to my jej nie szanujemy. Raz próbowałam z nią porozmawiać by udała się do psychiatry to znowu wpadła w szał. Do tego dochodzą jej niestworzone historie, czasami to banał, że niby rozmawiała z wujkiem przez telefon a czasami opowiada, że np. komuś uratowała życie. Raz prawdopodobnie nie zakręciła kurka z gazem ale nie wiem czy to przypadek czy specjalnie. Moje dzieciństwo nie było wspaniałe, przez moją matkę, rozumiem, jak dostałam słusznie za coś, ale bez powodu bardziej bolało. Nawet jak byłam dzieckiem doznałam od mojej matki przykrych słów, że się puszczam (miałam wtedy 10 lat). Dodam, że moja matka nie pije alkoholu, jedynie pali papierosy, kiedy zabraknie jej papierosów to ta furia jest o wiele większa. Ma też dziwne zachowania, takie jak dziecko, śpiewa wytykając język do psa, burczy udając, że to samochód, mówiąc pieści się jak dziecko, abo jak przechodzę to robi dziwne miny i się w głos śmieje. Krótko mówiąc jak ma dobry humor to próbuje zwracać na siebie uwagę, by ktoś ją pochwalił, czy coś takiego. Obawiam się co może być później, że zrobi nam krzywdę, albo sobie. Nie wiem już co robić, zapomniałam dodać, że matka ma 45 lat. Bardzo proszę o poradę co mam robić...