gioseppe

hej :) ja sie tylko witam i zmykam, moze zagladne wieczorem Tinko, wszystkiego najlepszego dla Hani!

EwelinkaZapomniałam jeszcze napisać, ze mały był dzisiaj tak niedobry, tak miauczał, ze myslalam, ze mnie trafi. Jak mu na dniach te zęby nie wyjda to sie chyba pochlastam i ja sie przylaczam do narzekania, Wiktor tez byl dzisiaj miauczek i tez obwiniam zeby.. ewelw A nie lepiej mrozić?? Wtedy pewność 100% jeśli chodzi o zachowanie wartości. w sumie to chyba obojetne :) krysiakPrzytaczam całość: joamWitam! Myślę, że najoptymalniej jest gotować na 2 dni i przechowywać w lodówce, wyciągać odpowiednią porcję i podgrzewać ją na ogniu (a nie wszystko). Jeżeli zdarzy się np że kaszka za bardzo nam zgęstniała - można dolać do niej wrzątku i tym samym podgrzać :) hmm rozne opinie kraza wsrod lekarzy i ekspertow ;) na 2 dni nie chce mi sie gotowac bo to za mala ilosc, W. zjada srednio sloiczek na dzien ja w sumie jak podaje zupke (ze sloiczka) wkladam sloiczek do wrzatku w kubku i mieszam zeby podgrzala sie troche zawartosc jak Wiktor nie zje calego to zostawiam i na drugi dzien robie tak samo i nic mu nie jest jak podaje gotowana zupke to wyjmuje z lodowki odpowiednia ilosc i robie tak jak wyzej czyli podgrzewam we wrzatku dzsiiaj ugotowalam zupke z 7 ziemniaczkow+ ok tyle samo marchewek i wyszlo mi 7 sloiczkow po gerberkach taka ilosc mnie juz satysfakcjonuje bo mam obiadki na caly tydzien; gotowanie co 2 dzien to za duzo roboty :P wyjmuje sloiczek z lodowki, dodaje miesko (tez wczesniej gotuje i mroze w porcjach) mieszam juz z mieskiem, podgrzewam i gotowe ;) oszczednosc jest ogromna w porownaniu do sloikow z tym ze nie mam bezposredniego dostepu do normalnych warzyw, wczoraj dostalam pake od babci wiec od razu zrobilam z nich pozytek :) dobranoc

anitajasgioseppe Czy pasteryzujecie w sloiczkach po gerberkach? jeszcze nie, ale przymierzam się :) gioseppe czytalam ze dziewczyny tak robia ale u mnie to nie wyszlo - nie wiem co zle robie? normalne sloiki zassaly sie od razu, a te po gerberkach nie a odwracałaś słoiczki do góry? tak jak zawsze robilam czyli gotowalam zamkniete sloiki potem dokrecalam i odwracalam do gory dnem tinka, trzymam kciuki zeby sie okazalo, ze wszystko OK :) skad jestes? jesli chcesz moge Ci dac namiar do super goscia rehabilitanta doktora ale w krakowie, bardzo znany i ceniony

krysiak rano ok. 10 kasza jaglana z domieszką owocówi przed myciem w ramach kolacji sok przecierowy (mieszam przetarte gotowane owoce lub ze słoiczka z wodą i podaję do picia kubeczkiem),kiedyś było po prostu owoce jakim kubeczkiem podajesz soki? kurcze, ja kaszek wogole nie podaje dzisiaj u nas dzien swira wstalam po 2h drzemce, padlam razem z Wiktorem .. wlasnie zrobilam male zapasy, ugotowalam krolika i przygotowalam do mrozenia, no i zapasteryzowalam kilka sloiczkow z zupka Czy pasteryzujecie w sloiczkach po gerberkach? czytalam ze dziewczyny tak robia ale u mnie to nie wyszlo - nie wiem co zle robie? normalne sloiki zassaly sie od razu, a te po gerberkach nie

hej ja tylko na szybciocha dzisiaj mam masakre po powrocie do domu, jak zwykle zreszta Wiktor wisialby ciagle na rekach i jojczy (doslownie) jak go nie nosze/nie zabawiam/nie siedze przy nim i juz mnie trafia :] ewelw żabcia rośnie, zębolów brak i nie siada :( Trochę mnie to załamuje bo więksdzość maluchów w jej weku już siedzi... moj nie siedzi sam tinka, mam nadzieje, ze nawet jesli sa to jakies problemy to szybko sie z nimi uporacie! ewelw ja karmie cycem do woli dodatkowo po prannej drzemce owoce po popoludniowej drzemce zupke kleiku/kaszki nie daje; Wy wszystkie dajecie swoim dzieciom kaszke lub kleik?

papa:)

EwelinkaI gratuluje zabków :) Boli jak ssie piers?? nie boli ale zdarzylo sie, ze mnie kilka razy ugryzl raz tak, ze mialam dziure w brodawce, bolalo jak cholera jak ssal piersmialam gwiazdki w oczach no ale jestem twarda ;) dziura sie zagoila i jest OK na razie dobranoc, ide spac,skonczylam przebirac zdjecia :) do jutra!

u nas bywa roznie, z reguly Wiktor nie boi sie ludzi ale na przyklad dwa dni temu tak sie wystraszyl mojego wujka ze az musialam go uspokajac bo wpadl w ryk nie do zaglaskania ;) ale zobaczyl wujka brodacza wiec moze to ta broda?:))

tinka_20Gioseppe witaj Przeczytalam wszystko, tylko ja nie wiem gdzie bylas - bo ze mnie to taka gapa zapominalska.A no i gratuluje 3 zebolow:))) dzieki :) bylismy w Świnoujsciu ;)

oo, a to moje ulubione ciasto :) mowie Wam, miod malina :)

hej dziewczyny :) witam sie po 2tygodniowej przerwie wczoraj w nocy wrocilismy z urlopu, bylo cudownie :) odpoczelismy, w koncu moglismy spedzic czas w trojke wiec jestesmy bardzo zadowoleni droga nad morze calkiem OK - jechalismy przez Niemcy wiec poszlo gladko i szybko - jedyny minus byl taki, ze Wiktor sie normalnie bardzo poci a w nosidelku to juz wogole jakas masakra wiec co chwile musialam go przebierac i podkladac nowe pieluchy ;) tak jakbym obcierala zapasnika na ringu :P sam pobyt - boski; za rok tez sie tam pewnie wybierzemy; co sie najadlam ciastek i opilam kawy to moje ;) o dziwo Wiktor byl bardzo wyrozumialy bo obsypalo go tylko na poczatku a potem sie przyzwyczail i jakos poszlo ;) spacery na plazy to cudowna sprawa, zazdroszcze wszystkim mamom, ktore mieszkaja nad morze, mam nadzieje, ze doceniaja tak cudne miejsce do spacerow.. pogoda super, chociaz 3 dni byly przelotne opady powrot byl duuzo gorszy bo wracalismy przez Polske, a nasze drogi jak zwykle zakorkowane.. jechalismy ze swinoujscia do zielonej gory 7h, to jakies 300km, myslalam ze tam wyjde z siebie,Wiktor byl bardzo dzielny ale ciezko bylo.. jako ze on z tych niespiacych to spal przez te 7h az 3 razy po ok 20-40 minut.. reszte drogi musialam go zabawiac i strasznie mi bylo go szkoda bo widzialam, ze chce sie przytulic, rozprostowac a tu trzeba siedziec :( aha, Wiktor ma 3 ząbka, czwarty jest już tuż pod dziąselkiem wiec lada dzien bedzie na wierzchu nauczyl sie przekrecac z brzucha na plecki i odwrotnie ale robi to na razie tylko w 1 strone teraz czeka mnie ciezki okres bo bardzo sie do nas przyzwyczail, do mnie i do meza, do wiekszej ilosci ludzi (bo bylismy tam 4+3 dzieci) a od jutra znowu bedzie tylko ze mna, mam nadzieje ze jakos to przezyjemy ;) co jeszcze... W. bardzo czesto sie budzi w nocy wiec praktycznie spi z nami, nie jestem w stanie tak czesto wstawac w nocy przedwczoraj ok 12 razy!! horror jakis ;) ale to raz chce pic, raz jesc (tak sobie tlumacze;)) raz po prostu sie przytulic bo tylko pociumka i koniec mam nadzijee, ze dobrze przybywa, bo zaczelam sie martwic czy nie musi przypadkiem wiecej jesc no ale na razie cysterna hula i sobie radzimy, ciekawe jak dlugo aha, podaje juz codziennie 1 sloiczek zupki i jeden sloiczek owockow krolik, kurczak i cielecinka wyprobowane, zaakceptowane, teraz planuje wprowadzic zoltko, wlasnie jada do mnie wiejskie jaja od babci ;) czytalam, ze wprowadza po skonczonym 6 mcu - najpierw przez tydzien miesko, potem w kolejnym tygodniu pol zoltka i miesko na przemian magan23 A mam pytanko jak udało Wam się przestawić dzieciaczki z cyca na butlę, zaczynam się martwić bo ona za nic nie chce się pogodzić z butlą... Wypycha pręży... Już sama nie wiem czy to wina mleka czy butli?!? Na szczęście mam jeszcze pokarm ale co będzie jak zaniknie... ja tez sie o to martwie nawet nie o samo przejscie na butle a o to, ze chcialabym zeby Wiktor choc troche umial sie tym smoczkiem obslugiwac ;) na przyklad nad morzem bardzo brakowalo tej umiejetnosci - upal, goraco, wiadomo, ze chcialo mu sie pic wiec ciagle latalam z cycem na wierzchu, opanowalam nawet karmienie na stojaco z takim ciezarkiem ;) czytalam, ze dzieci maja rozne upodobania, niektore nie lubia wogole butelek i pija od razu z niekapkow, inne ze zwyklych kubeczkow, inne z roznych smoczkow po prostu probowalam na razie 2 rodzaje smoczkow, jeszcze zaden sie nie spodobal i licze na to, ze predzej czy pozniej Wiktor zaakceptuje niekapek ze slomka lub z dziobkiem. zyje nadzieja poki co ;) meczetko, bardzo mi przykro :( maczetka co do okresu, to ja juz robiłam test, bo miał być (wg lekarza za 2 tyogodnie) a nie było , wiec strzeliłam teścik i byłam spokojna. ale przyszedl z namiastką. pierwszy po porodzie. bolał jak cholera, az moja mama (pielęgniarka) musiała mi dać w żyłę hehe pyralginę. ale to u mnie normalne podczas okresu. a mówią ze po porodzie nie boli.... troche mnie zmartwilas bo ja przed porodem czesto mialam okresy takie, ze az mdlalam no ale ja ciagle bez okresu wiec pozostaje mi sie ludzic, ze u mnie teraz sie to poprawi ;) Krysiak, cuudny Mei Tai, gdzie kupilas? ja tez mam nosidlo (ale takie z zatrzaskami wiec nie typowy MT tylko ergonomiczne) i jestem nim zachwycona; uzywam rzadko ale nad morzem sie przydalo :) i na krotkie wypady jest super tinka, moj maz ciagle tlucze mi do glowy zeby nie "wchodzic do d..." ludziom, ktorzy na to nie zasluguja i nie potrafia wyrazic wdziecznosci prostym slowem dziekuje lub chocby usmiechem... niby ze mnie baba-konkret ale zostalam wychowana tak, ze jesli moge pomoc to to robie i co? i zawsze zle na tym wychodze bo staram sie, robie co moge a jak sama potrzebuje pomocy to ludzie wypinaja tyłek...walcze z tym, ciagle ucze sie na swoich bledach no ale jakos opornie mi to idzie ;) pozdrawiam wypoczeta i pelna energii i zabieram sie do zgrywania zdjec ;)

tinka_20Gioseppe udanego wypoczynku zycze i pogody oczywiscie. dzieki :) zeby tylko nie padalo reszta bez wiekszego znaczenia ;) wszystkiego dobrego dla 7 miesieczniakow !

aha chcialabym jeszcze zapytac czy wasze dzieci mialy wysypke po pietruszce?

asik28 Jesli mogę zapytać...jak robiłaś ten deser z malinami? hej przepraszam ze tak pozno ale nie mam czasu na net niedosc ze Wiktor niegrzeczny od kilku dni to dzisiaj wyjazd wiec mam mase pakowania wpadlam tylko napisac ze deser robi sie prosto; do malych naczyn zaroodpornych daje: maliny krem waniliowy wg przepisu z czarna oliwka Czarna Oliwka - Krem waniliowy ciasto kruszonka wszystko zapiekam w piekarniku ok 15 min pozdrawiam i do zobaczenia za 2 tyg:)

hej nie wiem czy pisze w odpowiednim miejscu ale lepszego nie znalazłam ;) czy możecie polecić jakiegoś pediatrę w Świnoujściu? planujemy wyjazd, mam nadzieję, że ten kontakt się nie przyda ale i chciałabym w razie czego wiedzieć do kogo się udać dziecko półroczne pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

hej u nas dalej upal i duchota, poza tym Wiktorowi ida kolejne zabki bo gryzie co popadnie wiec jest dosc ciezko ;) przepis napisze na pewno ale nie teraz, przepraszam! ide ogarnac dom i przygotowac obiad :) anitajas calusy dla Amelki :)

asik28Witam:) Dużo radości i mnóstwo uśmiechów dla Wiktora:):) U nas dziś tragedia! Ola tak marudzi, że juz sił mi brakuje. Z utęsknieniem czekam aż mąż wróci z pracy. Może to faktycznie przez tą pogodę. Przedtem było duszno, a teraz jest wielka burza, leje deszcz, grzmi i błyska. Dałam dziś Oli herbatkę z kubka niekapka, ale chwilkę potrzymała, nawet próbowała pic, a potem....rzuciła kubkiem i tyle było z samego picia:) to mam nadzieje ze to rtzeczywiscie pogoda bo Wiktor nieznosny! Ja dalam wode w niekapku i troche sie napil ale na razie traktuje to jak zabawke :) mysle, ze bedzie jak z lyzeczka - musi do tego dorosnac ;)

dziekujemy za zyczenia Wiktor postanowil dzisiaj łobuzowac wykonczy mnie zaraz wrrr

asik28gioseppe Jesli mogę zapytać...jak robiłaś ten deser z malinami? postaram sie potem napisac

aaaa, juz wiem :) kupilam niekapek NUBY,ten z dziobkiem - Wiktor na razie wiecej nim sie bawi niz pije z niego ale czego ja moge wymagac po pierwszym dniu?:) ale kilka razy sie napil i chyba byl zaskoczony ze z zabawki leci woda :) mam nadzieje, ze sie przyzwyczai bo bardzo chcialabym zeby nauczyl sie pic wode!

czesc dziewczyny! Nusia! duzo zdrowka :) asik28, jak deser? ja dzisiaj zrobilam dla meza i siostry z malinami :) wygladal pysznie ale ja olałam deser i zjadlam lody - moje ulubione ;) niestety jedno albo drugie bo Wiktor ma wysypke po duzej ilosci nabialu meczetko, mam nadzieje, ze jednak bedzie lepiej nie tylo przez chwile ;) dziiaj mam chyba cisnienie na minusie bo ciagle bym spala. bylam na spacerze, wrocilam cala mokra bo zlapal nas deszcz :) ale taki fajny cieply letni deszcz a ja taki uwielbiam maz dzisiaj pracuje wiec za duzo nie pogadalismy szykuje sie do wyjazdu i chyba musze zaczac wypisywac liste rzeczy do zabrania sporo tego bedzie cos jeszcze mialam Wam napisac ale chwilowo wylecialo mi z glowy :)

maczetkatinko. wiem. najgorsze jest to ze ja próbuje rozmawiać , a on gapi się w telewizor i jedyne co z siebie wyciśnie to "yhyy". szlag mnie trafia....i zaczynam krzyczeć a on zwala na mnie ze wiecznie mu robię jazdy. juz nie chodzi o zasrany seks- dam sobie rade bez. chce zeby mnie czasem przytulil i porozmawial. a tu gówno. jest lato, chce gdzies sie ruszyc z domu, spakowac dziecko wsiąść do auta i wyruszyc całą rodziną, chćby nad jakiś okoliczne jeziorko. a on wiecznie zmęczony.... kiedyś taki nie był. duszę się w tym związku. mam za duży temperament i boję sie ze jak tak dalej pojdzie to zabraknie mi sił na to małżenstwo........jak to dobrze ze jesteście. chociaz z wami mogę "porozmawiac" mam nadzieje, ze jak odpoczniecie od siebie (bo to chyba jednak nieuniknione) to wszystko wroci do normy jak nie to warto sie zastanowic nad dalszym zwiazkiem choc wiem, ze jak sie ma dziecko to nie jest tak latwo

littlemum aha gioseppe ja mam niekapek z canpolu i jestem bardzo zadowolona. mala juz sama z niego pije, i nawet jak go zostawi to mam pewnosc ne nie bedzie wszystko mokre zaraz. sprawdzilo sie nieraz. mowisz o tym canpol LOVI?

to demo o tummy tub mnie rozwalilo sorry jesli ktoras z Was uzywa takiego kubla ale do mnie to wogole nie przemawia i nikt mi nie wmowi ze dziecku w tym wygodnie

newania Ja nie podaję, bo mała nic nie chce, próbowałam, wodę, soczki, herbatki, z kubka niekapka (mam Aventa), zwykłej butelki, łyżeczką - i nic. Więc dałam sobie spokój podobno z ta rurka dzieciom lepiej idzie bo musze ssac a nie musza dodatkowo przechylac kubka chociaz w sumie jesli dziecko ma sie nauczyc pic z kubka to juz sama nie wiem co lepsze ;) herbaty przez slomke sie kiedys nie napie