
mp1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mp1
-
Na ostatniej wizycie lekarka poinformowala nas o tych badaniach i kosztach. Mowila ze w moim wieku jest bardzo male prawdopodobienstwo na zespol downa. W sumie tylko o tej chorobie mowila i poinformowala o mozliwosci usuniecia ciazy w takim przypadku... z mezem postanowilismy nie robic tych badan nie umielibysmy usunac dzidziusia chociaz strach troche jest ze co jesli.. dlatego wolimy nie wiedziec. A na ta punkcje bym sie nie zgodzila skoro jest ryzyko poronienia... Hmm a co do lekarzy na nfz... ja na szczescie w polsce nie spotkalam siez taka obojetnoscia ginekologa. Co prawda chodzilam nie z powodu ciazy. Ogolne badania i raz mialam torbiel. Lekarka byla bardzo mila i dokladna.. az przykro sie czyta ze niektorzy lekarze sa tacy obojetni i co robia pieniadze z czlowiekiem.. :( Tu w niemczech rowniez nie chodze prywatnie tylko na krankenkasse i jestem bardzo zadowolona z opieki lekarskiej. Widac ze kobieta z powolania :) A no i jeszcze jedno. Juz tak nie wymiotuje :P mdlosci sa caly czas ale wymioty sa bardzo rzadko raz na dwa dni a nie jak wczesniej kilka razy dziennie :) i ciaaagle czuje sie zmeczona i spaca :P to mi w ogole nie mija hehe
-
Antilope szczerze mowiac juz w poprzedniej ciazy trafilam na to imie i bardzo mi sie spodobalo. Tymek . Ale nie wiem co na to maz bo jeszcze nie rozmawialismy o tym hehe :) oj czuje ze ciezko bedzie nam dojsc do porozumienia w tej kwestii :P Sandra wszystko sie jakos ulozy. Tez jestem w niemczech i poza mezem nikogo tu nie mam i gdyby mojemu cos odbilo to wiem ze probowalabym dac mu szanse ale jesli.by jej nie wykozystsl wrocilabym do polski do rodzicow . Mam nadzieje ze wszystko sie wam ulozy :*
-
My narazie jeszcze nie myslimy o imionach. Moze po 12 tyg kiedy bede spokojna ze najwieksze zagrozenie minelo. Czyli po nastepnej wizycie a to jeszcze tyle czasu ... :P A Kornelia to bardzo ladne imie :)
-
U mojej gin niestety nie ma mozliwosci uslyszec serduszka. Najwidoczniej ma gorszy sprzet ale nie zaluje ze to ona prowadzi moja ciaze. W razie pytan zawsze wszystko dokladnie wytlumaczy posmieje sie tez troche a kiedy opowiedzislam jej jak bylo w szpitalu to byla pelna zrozumienia. Naprawde super kobieta :)
-
Ja tez juz po wizycie i jestem taka wzruszona ze lzy mi leca hehe :P to jest cos pieknego zobaczyc swoja kruszynke :) juz mozna rozroznic glowke od reszty ciala i widzialam jak serduszko pikalo w takim malutkim cialku :) ahh a koleja wizyta AZ 19.11... takie wizyty powinny byc co 2 tyg :P
-
Super ze u was wszystko dobrze ciesza mnie bardzo te dobre wiadomosci :) Ja teraz czekam na meza i jedziemy do gin bo termin na 16.55. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Dobrze ze maz ze mna jedzie bo sama bym sie bala czuje sie troche slabo... u mnie to 8 tydz i 5 albo 6 dzien. Zalezy jak kto liczy :) Mam do was pytanie... surowego miesa nam nie wolno jesc a jak to jest z kabanosikami ? Na opakowaniu jest napisane : wedzone i parzone. Wiec skoro parzone to nie surowe wiec chyba moge co ?? Jak myslicie?
-
Ashica ale mi apetytu na zupke mleczna narobilas :P chyba bede musiala sobie dzis ugotowac :)
-
Mnie do slodyczy w ogole nie ciagnie a od miesa wrecz odrzuca. Tzn nie jestem w stanie go przygotowac ale zjesc jeszcze zjem. Wedliny srednio wole serki :) mam ogromna chec na sok pomaranczowy ale wole nie ryzykowac wymiotami hehe ostatnio po kubusiu odsunac od toalety sie nie moglam :/ ogolnie mam jeszcze apetyt na jablka i gruszki hehe :) na warzywa juz nie tak. No i te wafle ryzowe. Uspokajaja mi troche zoladek ale i smakuja
-
A najlepsze jest to ze jutro przyjada do mnie rodzice w odwiedziny z polski. Chcielismy o ciazy powiedziec na swieta albo conajmniej po 12 tyg ale chyba nie da sie ukryc mojego samopoczucia jak bede wymiotowac :P no i chcialabym posprzatac ale co czegos nie zrobie to potrzebuje idpoczynku.. meczace to jest ze chce sie cos zrobic ale sil brak...
-
No ja niestety wymiotuje caly czas :P pani pielegniarka powiedziala ze niestety do 12 tyg musze sie pomeczyc i ze ona tez tak miala i te kroplowki niestety nie zapobiegna temu ( a tu dopiero poczatek 9 tyg...) Wczoraj tylko weszlam do domu to bieglam szybko do lazienki ale to przez zapachy na klatce schodowej. Ktos musial smieci wystawic bo tak smierdzialo cebula nie do zniesienia. Uroki zycia w bloku hehe :P a dzis poki co tylko mdlosci wymiotow jeszcze nie bylo. Lekarz w szpitalu kazal mi pic duzo wody niegazowanej i herbatek bo wtedy czesc tego hormonu sie wyplukuje- tak zrozumialam przynajmniej nie ma to jak bariery jezykowe :P no i probuje sobie cos przegryzac. Dobrze mi wchodza ostatnio wafle ryzowe. Kiedy czuje ze mi zle to taki wafel zjem i troche mi lepiej :) A co do jedzenia to tez sie troche boje ale dostarczamy witaminki kwas foliowy wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze :) ja jem cokolwiek lepsze cos niz wgl nic :)
-
Tolcia 16 witamy :) tym razem musi sie napewno udac :) ja jestem po 1 poronieniu i wierze ze bedzie dobrze chociaz strach jest niestety ...
-
Hmm to ja nie wiem czemu moja lekarka powiedziala ze badania na toksoplazmoze kosztuja 40€… tez mieszkam w DE... ale chyba zrobie te badania we wtorek mam wizyte. No i wyszlam wczoraj wieczorem ze szpitala. Mialam zostac do dzis pod obserwacja (bez kroplowek) ale mialam juz dosc. Nic mi w tym szpitalu nie smakowalo w domu zjem wiecej niz tam... a i tak zadnej roznicy nie czuje czy w domu wymiotuje czy w szpitalu. Bo te kroplowki z lekiem nic mi nie pomagaly. A w domu przynajmniej czuje sie spokojniej psychicznie i nikt mi w nocy nie chrapie (na sali byla dziewczyna po operacji nosa :P). W koncu przespalam cala noc przy mezu hehe tylko 5 dni a tak sie stesknilam :P A wy jak tam dziewczyny samopoczucie? :) ja to sie strasznie mecze byle jaka czynnoscia. Takze co bym nie zrobila to musze odpoczac ;)
-
No tak ciagle leze w szpitalu a ta noc to koszmar... 5 razy wymiotowalam i dostalam kroplowke niewiem czy mi pomogla bo jak sie skonczyla to wymiotowalam dalej. I dostalam czopek i jakos do rana wytrwalam... teraz malo jem... obiadu prawie nic... ale widzialam dzis dzidziusia i slyszalam serduszko :)
-
Tak piszecie o tych wszystkich badaniach a ja zielona w tym :O hmm ja.mam 23 lata wiec pewnie.mnie nie dotycza ale dowiem sie przy kolejnej wizycie jak to wyglada :) poki co leze w tym szpitalu i leze i moze po poludniu albo pod wieczor zobacze dzidziusia jak lekarka bedzie.miala czas :) nie moge sie doczekac :)
-
No mdlosci juz lepiej ale rano wymiotowalam ale lekarz mowil ze jest wszystko dobrze :) wgl w tym szpitslu sa tez 2 pielegniarki polki fajnie sie trafilo :) Osobiscie chcialabym coreczke ale czuje ze jednak synus :P A co do spania to baaardzo duzo budze sie w nocy jakos spac nie moge...
-
Hehe tez sie zastanawiam nad plcia :) nie jest to dla mnie takie wazne -wazne zeby zdrowe bylo ;) ale mam takie dziwne przeczucie w srodku ze to chlopiec bedzie - ciekawe czy przeczucia sie spelnia No i ja dzis drugi dzien w szpitalu nudy jak nie wiem co .. dobrze ze ksiazke se wzielam :)
-
Przerabane tak w lozku ciagle lezec... strasznie to meczace ale masz racje aby do 12 tyg i dla dzidziusia wszystko :) A leze w szpitalu bo ciagle wymiotowalam. Probowalam brac tabletki na wymioty ale zoladek.mnie bolal jezdzilam tez do swojej gin na kroplowki ale ona nie miala gdzie mi sie juz wbijac i dlatego skierowanie do szpitala. Nic nie jadlam bo bylo mi zle i balam sie ze zwymiotuje wszystko w drodze do szpitala :P ale powiem.wam ze mnie dzis zwazyli to schudlam w ciagu 2 tyg az 3 kg :(
-
Hej :) no i wyladowalam dzis w szpitalu. Pierwsza kroplowka juz za mna i czuje sie lepiej.No i wlasnie zjadlam.kolacje (moj pierwszy posilek dzisiaj) - i powiem wam ze strasznie skromna ta kolacja w szpitalu... kromka chleba cos na chleb i salatka (nie wiem co za salatka ale ochydna i nie zjadliwa) A wy jak tam jak samopoczucie?? Widzialam dzis dzidziusia i pepowine- nie za szybko ? Jestem w 7tyg i 4 dniu. A jutro bd miala jakies dokladniejsze usg na lepszym sprzecie nie moge sie doczekac
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
mp1 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Przykro mi z powodu tych strat... to jest naprawde smutne ile kobiet przeszlo przez poronienie :( M4gd4 trzymam kciuki za 2 kreseczki na tescie w koncu sie uda :) dobrze ze masz synka dzieki niemu musisz sie trzymac i nie mozesz sie zalamac.. Paulina11p mam nadzieje ze tym razem sie uda jestes juz za polowa ciazy wszystko musi sie ulozyc :) jest strach wiem bo tez sie boje ale jestem.dobrej mysli :) trzymajcie sie dziewczyny :) -
To wspolczuje ci majka... mnie boli zoladek od tych tabletek ale trzeba dac rade ;) Dzieki za odpowiedzi czyli jednak bezpieczniej brac prysznic ;) Tez sie tak szybko meczycie? Ja czuje sie zmeczona teraz po umyciu wloxow( bylam pochylona nad wanna) . Masakra jakas... krotki spacerek a ja zmeczona.. czy to jest normalne??
-
Dziewczyny mam do was pytanie. Bierzecie moze kompiele?? Ja mam straszna ochote polezec w wannie ale nie wiem czy moge.... basen poki co mam zabroniony bo latwo o infekcje ale jak z kompiela w wannie u siebie w domu ??
-
AgiR nie ma co sie przemeczac popros o zwolnienie :) A ja czuje sie troche lepiej. Wczoraj zwymiotowalam raz wieczorem sama zolcia i w sumie nie wiem czy to przez kawe (bylismy z mezem w gosciach i wypilam.mala filizanke) czy moze dlatego ze po poludniu tabletki nie wzielam... wzielam tylko rano i troche po niej pospalam tak na.mnie dzialaja ale chociaz powoli jem juz wiecej takze mam nadzieje ze obejdzie sie bez szpitala ;) Milka sprzatanie to jednak jest wysilek i ja bym chyba postarala sie o zwolnienie... wgl zauwazylam ze mam.bardzo dobrze bo nie pracuje (skonczylam dopiero co kurs jezykowy). I widze ze przejde sie kawalek i juz zadyszki lapie :P
-
Hej dusia :) pobolewanie podbrzusza to normalne macica sie powieksza i dzidzia robi sobie w nas miejsce :) u gin bylam wczoraj (powiedzialam jej o bolu) i mowila ze to normalne ale ze jesli chce to moze mnie zbadac (hehe nie przepuszcze okazji zeby podziwiac moje malenstwo na ekranie :P) no i wszystko jest dobrze :) a co do plamien to sama nie wiem... jezeli sie uspokoilo to powinno byc wszystko dobrze (ale ja przez poronienie bym zaraz panikowala i leciala mimo ze przestalo- chociaz po to zeby sie upewnic ze malenstwu nic nie jest)
-
Ja chyba specjalnie nie przytylam moze nawet z kilo stracilam na wymiotach ale dzis mam taki apetyt ze nadrabiam stracony czas ale widze po brzuchu ze sie troche zmienia( albo moze se to wmawiam hehe) . Ale w niektorych spodniach robi mi sie niewygodnie :P
-
Wiecie co ?? Tak leze i mysle ... i mysle o tym.jakie to piekne ze rozwijaja sie w nas takie malutkie istotki :) rosna milimetr po milimetrze zaczynaja bic serduszka powstawac powoli raczki nozki to takie piekne :) nie moge sie tym nacieszyc :) i jednoczesnie nie moge w to uwierzyc ze rozwija sie we mnie nowe zycie :) ahhh szczesciary z nas